Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byscie zrobili na moim miejsu?

Polecane posty

Gość gość

Ponad 3 miesiace temu rozstalam sie z bylym po wielu latach. Na poczatku to bardzo przezywalam, ale dosc szybko sie z tym pogodzilam. Po jakiś 2 miesiacach jednak zaczal sie znow do mnie odzywac i chcial do mnie wrocic. Ale ja teraz nie jestem juz jego pewna, wiec powiedzialam,ze musze to przemyslec i spotkalam sie z nim ale bez seksu ani nawet pocalunku, tak po prostu zeby sobie wyjasnic kilka spraw. I teraz on sie o mnie stara, nawet zaprasza na Sylwestra, ale jest jeden zasadniczy problem: on chyba ma nowa dziewczynę, a nie chce się do tego przyznac! Na fb, ma napisane, ze jest z nią w związku. Ona ma wszystko ukryte, znajomych, nawet zdjecia, wiec nie wiem kto to jest. On stwierdzil ze to fikcyjny profil " na zarty" i ona nie istnieje, ale ja wiem, ze to nie jest prawda bo wyswietlaja mi sie jej polubienia i ona lubi np. jakieś tam kosmetyczki u siebie w mieście,czy frzyjerow damskich, albo jakies babskie ciuchy, a on mi probuje wcisnac kit, ze to fikcyjny profil jego kolegi :O Wiec skad sie wziely te polubienia? I nie przyznaje sie za nic. ja mu powiedzialam,ze to zrozumiem i zeby sie zdecydowal jakos jesli mamy byc razem, a on zaprzecza ,ze ona istnieje i mnie klamie :O Nawet tego Sylwestra na ktorego mnie niby zaprosil nie jestem do konca pewna, czy w koncu chce isc ze mna czy z nią... W kazdym razie juz sie na tyle pogodzilam z rozstaniem, ze podchodze do tej sytuacji ze spokojem, bo wcale mi na nim juz jakos bardzo nie zalezy, ale denerwuje mnie to ze mnie klamie,a ja wiem, ze ona istnieje. Wyslalam jej zaproszenie, ale ona nawet nie wie kim jestem, wiec go nie przyjela :P Nie mam zamiaru do niej pisac chocbym mogla, ale chcialabym zeby on sam byl wobec mnie szczery i sie powiedzial prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zwykłe wciskanie kitu z jego strony. Zerwij z nim definitywnie bo jak nawet jest to fałszywe konto to nie zmienia faktu, że jest z nim coś nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie na 95% nie jest ono fałszywe... Bo jakby jego kolega założył takie fikcyjne konto czy miałby takie polubienia jak jakaś tam kosmetyczka i to rok temu? Cos mi sie nie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nawet bym powiedziala, ze na 99%, on mysli, ze ja jestem taka glupia, ale wiem, ze mnie oklamuje.. Tylko teraz juz podchodze do tego raczej na chlodno, wczesniej to przezywalam, ale teraz staram sie nie podchodzic do tego z wiekszymi emocjami. Choc boje sie ze znowu zrobi mi metlik w glowie i znow bede cierpiec jak sobie narobie nadziei... Nawet co do tego Sylwestra jestem sceptyczna, niby kupilam juz bilet, ale licze sie z tym, ze moge nie pojechac jesli cos nie zagra przed tym Sylwestrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do tej dziewuchyże znowu próbuje do ciebie wrócić kłamiac że nie ma nikogo. A z nim daj sobie spokój jak teraz pali takie numery to co ci będzie robił np w małżeństwie. :"miałeś chamie złoty rog" tak mu powiedz. Nie wykorzystał tego wiec poślizg go na drzewo. Zadbaj o siebie usmiechnij się i głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę to nie wiem czego on chce? Grac na dwa fonty czy zobaczyc z ktora mu sie bedzie ukladalo? Ale mi sie nie chce konkurowac z jakas inna laska, tylko ja mam taka przewage, ze chociaz mam swiadomosc jaki on jest i chyba z nim nie bede, a ona jest nieswiadoma i pewnie "szalenczo zakochana" :D nie to zeby mi bylo jej szkoda, ale jednak na 100% o mnie nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy bede do niej pisac, nie dlatego, ze sie boje go stracic czy cos, bo jak wybierze ja to droga wolna, ale jak sobie chcą to niech beda razem, on ja bdzie oszukiwal tak jak teraz i powodzenia zycze... Ale jeszcze zobaczymy jak to sie wszystko potoczy, narazie trzymam go na dystans i traktuje jak kolege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś kurfffą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×