Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mieszkajac w miescie zostawiacie foteliki w samochodzie pod blokiem

Polecane posty

Gość gość

Czy nie bo ukradną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostawiam a moja siostra nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cały samochód wnosze do mieszkania - bo kradną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba miec z glowa cos nie tak- tak latac wte i z powrotem z fotelikiem? Nie wyobrazam sobie tez po co wlamywac sie do samochodu,zeby krasc fotelik,ktory uzywany max ze 3 stowy bedzie stal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze zostawiam :/ Znosić dziecko, cały majdan i ciężki fotelik? Albo wnosić na 3 piętro.... jeszcze na glowe nie upadłam to raz i szanuje swoi kręgosłup a dwa ze fotelik ma nadajnik jak i cały samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mi kiedys zakupy ukradli z samochodu, 2 siatki jedzenia ok 200 zl, pewnie bezdomni albo jakieś psychole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieram do domu bo mam fotelik rwf, kosztowal 1500zl. Jakbym miala taki za 200zl to bym nie targala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam fotelik rwf i zostawiam go w aucie. Chyba musiałabym na głowę upaść żeby go nosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To uwazaj bo mi nawet facet w sklepie mowil ze czesto ludzie przychodza po nowy bo ukradli - cale auto z fotelikiem albo wlasnie wybijaja szybe i kradna sam fotelik. Jak ktos sie specjalizuje w kradziezach takich fantow to od razu wie ze jak fotelik jest tylem to wiecej za niego wezmie (rwf sa duzo drozsze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki problem włożyć do bagażnika? No chyba że w bagażniku wozisz węgiel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko jedyna.. brać fotelik do domu>? Nie ;) Owszem brałam wtedy, kiedy dziecko było małe i wygodniej mi je było nosić w foteliku 0-13 ze sobą do domu (na parter zresztą) niż wkładać je do fotelika w aucie. Tym bardziej, że miałam maxi cosi cabriofix montowany na bazie, więc tylko wstawiałam do auta i już ;) Kiedy dziecko podrosło mi na tyle, że wygodniej mi je było już nosić na rękach do auta, czy też samo schodziło ze schodów- cabriofix zostawał w aucie (obaj synowe jeździli w nim do ok 18-19 miesiąca). W aucie na stałe potem był Axkid Kidzone, czyli fotelik montowany tyłem (syn jeździł tak do 3 lat i 3 miesięcy) i przodem. Od miesiąca nie mamy już cabriofixa. Starszy oddał swój fotelik młodszemu bratu, (oczywiście zamontowany tyłem), a sam przesiadł się do Recaro Monza Nova 2 seatfix. Foteliki są więc sporo warte (ok 2,5 tyś.), ale chyba bym na głowe upadła, żeby je do domu zabierać (tym bardziej, że Kidzone waży 17kg, czyli więcej od mojego 4 latka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam recaro, zostawiam go w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, ja dosłownie zostawiam POD blokiem - w garażu ;). Gdybym nie miała garażu (miejsca garażowego), to zostawiałabym w aucie, mieszkam na strzeżonym, zamkniętym osiedlu. Poza tym kradzież fotelika może zdarzyć się wszędzie - np. z parkingu w centrum handlowym, czy z ulicy (przed urzędem, przychodnią itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawiam w aucie nie wyobrażam sobie z zeby to cholerstwo wnosic za każdym razem na 4 piętro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
parkuje w garażu więc problem nie istnieje. ale jeżdżę autem na zakupy, do kina czy teatru, na wystawy czy w wiele innych miejsc i fotelik jest wtedy w aucie a nie z nami w kinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawiam i wszyscy moi znajomi też zostawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam na normalnym otwartym osiedlu. Samochod parkuje czasem i 300 lub 400 metrow od bloku bo sa problemy z duza iloscia aut. W srodku dwa foteliki . Jeden rwf i drugi fwf. Oba na isoxie. Oba zostaja w aucie. Z dwojka dzieci nie wyobrazam sobie ich wymontowania i niesienia do domu. Razem te foteliki kosztowały 2500zl...niestety nie mamy ani parkingu podziemnego ani naeet blisko pod blokiem. Takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×