Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Wymyśliłam sobie zazdrość . Pomóżcie mi, proszę. Bardzo siebie niszczę.

Polecane posty

Gość gość

Wymyśliłam sobie zazdrość, stworzyłam w mózgu coś, czego nie ma i zaczęłam w to wierzyć. Dziś był przełom, bo popłakałam się z nienawiści do samej siebie, z bezsilności.... Oto moja historia: jestem z moim mężczyzną już 5 lat. Byliśmy swoimi pierwszymi miłościami. On zawsze mnie kochał, ale za pierwszym razem nam nie wyszło. Dwa lata nie byliśmy razem. I wtedy znajomi chcieli go zeswatać z taką dziewczyną - Moniką. Mieliśmy jeden krąg znajomych, widziałam ją. Była totalnie przeciętna, w ogóle nie zwróciłam na nią uwagi. Nic między nimi nigdy nie było. Ona powiedziała, że mój Rafał jej się podoba, ale kocha swojego chłopaka (była wtedy zajęta, wiem, ci znajomi są nienormalni). Gdy ja wtedy pojawiłam się w towarzystwie, widziałam, ze on mnie pragnął - ten wzrok... Zawsze tak było. Kilka miesięcy temu spotkaliśmy tę Monikę na ślubie naszych przyjaciół. I jak wiedziałam, że ona tam będzie wpadłam w obsesję: zaczęłam oglądać ją codzienne na fejsie, nagle wydała mi się piękna. Codziennie o niej myślałam, bałam się jej, wyolbrzymiłam ją. Do dziś towarzyszy mi w myślach. Zdenerwowało mnie to, że na panieńskim mówiła tak, jakby to mój chłopak się za nią uganiał, a oni dwa razy byli w towarzystwie na piwie. Rozmawiałam o tym z moim Rafałem. Tłumaczył mi setki razy: nigdy nie powiedziałem, że ona mi się podoba, to ciebie kocham, to o tobie marzyłem zawsze. Ja mam obsesję na jej punkcie. Dalej ją wertuję, choć mieszka w innym mieście. Panicznie się boję, że znowu ją spotkamy. Przyjaciółki mi mówią: ogarnij się, twój facet ma ją w d***e, jesteś od niej ładniejsza. Bo ona naprawdę jest nieszczególna - i ja to widzę, ale mój mózg nadał jej taką rangę. Mój facet miał inne kobiety - mówił, że mu się podobały, coś go z nimi łączyło. A ja sobie wymyśliłam akurat tę zazdrość, o coś, co nie miało odbicia w rzeczywistości,. Nie wiem już, jak mogę sobie pomóc. Nie chcę codziennie rano się budzić i myśleć o jakiejś totalnie obcej kobiecie, która nic nie znaczyła. Zrobiłam sobie krzywdę i szukam sposobu, by się uratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×