Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niby wygląd się nie liczy...

Polecane posty

Gość gość

Tak zaczelam myslec ile prawdy jest w tym stwierdzeniu...bo życie inaczej pokazuje.Faceci nie kryja się z tym, za to kobiety udają nie wiem kogo...matkę Teresę? Jeśli facet dobrze zarabia, ma jakieś cechy które dla kobiety są wazne to owszem , wygląd schodzi na 2 plan, taka kobieta przelknie nieznosny wyglad. Bedzie "kochac" albo i nie, ale wiadomo - seks bedzie slaby. Żadna wprost nie powie "Brzydze się Toba" tylko będzie wymyślać , że nie lubi, że seks jest dla niej nieważny itd. a prawda jest taka, że każda kobieta kocha seks i jak znajdzie faceta ktory ja POCIAGA i ktory akceptuje jej seksualnosc to zmieni sie w boginie. Nawet taka szara mysz,po której się nie spodziewasz jakichkolwiek popedow..;) Ja ostatnio poznalam świetnego faceta.Zafascynowalam się jego osobowością ale niestety -jego "ryżawa" uroda odpycha mnie do tego stopnia, ze nie wyobrażam sobie nic więcej, chociaż prawie jest moim idealem (gdyby nie wygląd).Gdyby miał inne włosy i cere to jakos bym przelknęła fakt ze mnie nie pociaga...a tka to wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlosy monza przemalowac also ściąć na łysienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam żadnego ryzawego idioto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje autorko
jak byłam młodsza to wierzyłam w te bzdety niestety szybko następuje weryfikacja - taki związek może istnieć ale bez seksu, z całuskami w policzek :D :D :D zawsze się zastanawiam jak takie młode dziewczyny 20kilka lat zrobiły dziecko z jakimiś grubasami łysiejącymi po 40....ochyda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba wyglądać jak model żeby być dla kogoś seksownym i pociagajacym. Mogą podobać nam się czyjeś oczy, uśmiech, głos, zapach i to nas podnieca, nie trzeba mieć kaloryfera czy modelowej twarzy. Jednak jeśli nie ma chemii albo wygląd drugiej osoby nas odrzuca to nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś facetem, ale chyba nie zbyt pewnym tego, bo gdzieniegdzie piszesz, jako kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NibyW
Miałam to samo. Byłam z pierwszym moim chłopakiem 4 lata, myślałam, że jestem aseksualna, bo w ogóle mnie nie pociągał, a seks był dla mnie przykrym obowiązkiem. Na szczęście się rozstaliśmy, poznałam chłopaka, który jest przystojny i spędza dużo czasu na siłowni - mogłabym się z nim kochać kilka razy dziennie. Koledzy, którzy wyglądają bardzo średnio zawsze narzekają na słaby, rzadki seks, bóle głowy dziewczyn itd. Niepotrzebnie dziewczyny dają się wkręcić w "wygląd jest nieważny", bo później męczą się oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poprostu jak byłaś młodsza miałaś mniejsze libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już sobie tłumacz wiesniaku prawda jest taka że wygląd jest ważny o ile nie najważniejszy i kobiety choć różne od facetow to w tym względzie myślą tak samo. To otoczenie narzuca takie myślenie.Może nie każda sobie zdaje z tego sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o wygląd a o chemię. To co się komu podoba to rzecz bardzo indywidualna. Ten sam mężczyzna dla jednej będzie odpychający dla drugiej bardzo pociągający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×