Malzenstwo a narodziny dziecka

Witam, pol roku temu urodzilam dziecko. Od tamtej pory nie spie z mezem, nie wspolzyjemy, zdarzylo sie ze 3 razy. Byl bol za pierwszym razem, potem ok ale jakos tak chlodno i mechanicznie. Oddalamy sie od siebie. Rozmawialismy o tej sytuacji ale nie umiemy nic z tym zrobic. We mnie jest jakas blokada.

Czy kochasz dziecko bardziej od meża? Czy on Ci jakoś przy nim pomaga? Dlaczego nie spicie razem?

Nie, choc milosc do meza i do dziecka to 2 rozne sprawy. Czy pomaga-robi zakupy i zajmie sie mala jakies pol godz dziennie. Spedza w pracy mase czasu, kilkanascie godz przewaznie. Do domu przyjezdza spac i zjesc. Spi po 5, 6 godz i do pracy znow. Nie spimy razem bo mala gdy byla noworodkiem miala kolki straszne i tylko przy piersi byla spokojna. Jedzac lub tulac sie do mnie a w lozeczku ryk. Wiec spala ze mna i tak zostalo.

Izolujesz męża w związku bo wstydzisz się go! Ja męża mam zawsze przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i Wspierał porody! Intymność to ja i mąż a nie ja i ginekolog. Co do seksu można się kochać w pozycji 69 z pełnym zaspokojeniem.Wiecej zdziała czułość i liczenie się nawzajem z partnerem. Nie mamy tajemnic między sobą.

Może to minie, rozmawiacie o tym? Dziecko wciąz jest bardzo małe...a takie kryzysy są popularne...

Jeśli masz możliwość to daj dziecko na 1 lub 2 dni do dziadków i zróbcie sobie romantyczną kolację, kup erotyczną bieliznę, uprawiajcie czuły, namiętny seks i powinno to pomóc. Nie izoluj męża w łóżku. Bądźcie razem. Bardzo dużo w Waszym małżeństwie zależy od tego okresu po urodzeniu. Gdy macie chwilę wolnego to przytulajcie się do siebie, pocałujcie się.

Rozmawiamy ale malo z tego wynika. Ja teraz przebywam z mala w domu 24 h caly czas. A on gdy ma wolne to czas spedza przed kompem albo cos kolo domu robi. Nie przytula mnie nie caluje bo podobno nie lubi tego 2. Gdy sie poklocimy to krzyczy ze ma mnie dosyc a potem mowi ze tak nie jest. A ja trace grunt pod nogami i nie wiem gdzie lezy prawda. Nie czuje bezpieczenstwa i stabilizacji w zwiazku. Boje sie ze zmierzamy do konca

Do 23.18. Moi rodzice mieszkaja 150 km od nas, jego nie zyja:-( . Jego siostra w zaawansowanej ciazy, wiec tez odpada.

Musicie się przytulać i całować. To wyzwala oksytocynę dzięki której ludzie czują więź emocjonalną. Może jakaś koleżanka wzięłaby dziecko na kilka godzin, byście mogli zająć się sobą. To co Was może teraz uratować to tylko szczera rozmowa, przytulanie, całowanie, czułe słówka i seks. Teraz albo nigdy.

no to od początku: -nie ma, że tak zostało, już nie musi z tobą spać więc niech spi sama -jak wcześniej cię przytulał, a teraz przestał to kłamie - zwróć mu na to uwagę -kup jakiś dobry lubrykant przed następnym seksem