Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna536

Żarty, sympatia a może zakochanie?

Polecane posty

Gość Anna536

Tak naprawdę nigdy nie wiadomo co ktoś sobie myśli, ale mimo to proszę o pomoc. Więc tak: Ogólnie zaczęło się od tego, że on przyszedł nowy do szkoły ( technikum). W pierwszej klasie w sumie nie było nic z jego strony, no może czasem bawił się moimi włosami. Wiem tylko tyle, że mówił nauczycielom, że mu się podobam, ale mi nic nie mówił. Potem była druga klasa, on poszedł na indywidualne, otworzył raz drzwi od naszej klasy, stanął i się tak patrzył, nauczycielka mu mówi co Ty robisz a on patrzę sobie i trzasnął drzwiami. Ale tak naprawdę wszystko zaczęło się w trzeciej klasie. Najpierw mnie totalnie olewał i w ogóle się do mnie nie odzywał ( można powiedzieć ma Cię w d***e) Ale nie odzywał się tylko do mnie, do reszty koleżanek tak a domyślam się, że to mnie najbardziej lubi i w tym miejscu pragnę dodać, że on do nieśmiałych nie należy. Rozmawiałam raz z moją koleżanką z klasy i ona mi powiedziała, że on jej od początku mówił, że mu się podobam. Ja do niej powiedziałam no ciekawe czy to jest prawda. No i się zaczęło wypisywanie hej kotku, kochanie Ty moje. Ja już nie wiedziałam o co chodzi wkurzalam się i powiedziałam że ma sobie ze mnie nie żartować a on do mnie ja i żart w twoją stronę? Później znowu powiedział koleżance, że traktuję mnie bardziej jak przyjaciółkę, a jak z nim rozmawiałam to wypadł się wszystkiego A hej kotku itp. Dalej mu zostało. Ja już nie wiem co o tym myśleć, więc proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tom
Ciężko jest ocenić zachowanie tego chłopaka. Z jednej strony nasuwa mi się myśl, że stosuje starą taktykę podrywu tzn. udawania, że nie zależy mu na Tobie i nie jest Tobą zainteresowany. Przy czym jednak w obrębie swoich znajomych rozsyła wiadomość, że mu się podobasz. Co znaczyło by tyle, że jednak jesteś dla niego ważna i chciałby zbliżyć się do Ciebie i być może stworzyć związek. Z drugiej strony mam myśl, że jednak nie jest Tobą zainteresowany. Sam zaprzecza przed koleżankami, że się mu podobasz, podczas gdy wcześniej z jego słów wynikało co innego. Nie dziwię się, że jesteś zamieszana. Aczkolwiek wiem jedno, że dla mnie to nie do końca dojrzały osobnik . Bawienie się emocjami bo tak generalnie czyni, to niezbyt dojrzałe zachowanie. Nawet używanie sformułowań : kotku itp. w stosunku do osoby, której poza tymi słówkami nie okazuje się niczego innego to oznaka braku szacunku. Trochę to przypomina mi dość często spotykaną w mojej profesji, zabawę uwodziciela z zagubioną sierotką. Nie wiem czy to świadome zachowanie tego chłopaka, bo być może nie wie jak Tobie okazać, że mu się podobasz, ale w każdym razie jego sposób zachowania nie wskazuje na to, że jest człowiekiem dojrzałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W klasie jest nas 30 ode mnie są ładniejsze i mniej ładne a on tylko mnie tak traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choć widziałam jak traktował swoją dziewczynę podchodził do niej z powagą więc albo jemu jest ciężej mi to powiedzieć bo np. Naprawdę się we mnie zakochał albo sobie ze mną pogrywa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×