Niezależne finansowo kobiety szukające młodszych mężczyzn (Warszawa)?

Przez ostatnie lata skupiałem się na karierze zawodowej. Mam teraz bardzo dobrze płatną pracę i pozycję w firmie. Myślałem że to da mi szczęście i poczucie realizacji. Niestety myliłem się. Cały ten czas to, co na prawdę ważne zawsze przeciekało mi między palcami, zawsze było odkladane na później. Dzisiaj wiem co na prawdę się dla mnie liczy: ludzie, relacje, doświadczenia. I wiem jak chciałbym ukierunkować swoją energię. Chciałbym poświęcić się 24/7 kobiecie, która będzie potrafiła to docenić. Szukam 30-35 letniej niezależnej finansowo zadbanej kobiety, która chciałaby aby jej mężczyzna poświęcał jej każdą chwilę swojego życia. Chciałbym ułatwiać jej życie, służyć jej, zajmować się jej sprawami, zdejmować je z jej barków, a przede wszystkim dążyć do uczynienia jej szczęśliwą. Traktować jak Boginię, dla której gotów byłbym zrobić wszystko. Chciałbym aby służenie jej było dla mnie zajęciem, które wreszcie będę widział jako pożyteczne i które da mi satysfakcję. Jestem szczupłym wysokim facetem, przystojnym, wykształconym. Jednak nie wiem od czego zacząć, jak zrealizować moje marzenie, móc dać szczęście takiej kobiecie, którą pokocham... Gdzie w Warszawie mogę znaleźć niezależne finansowo kobiety w wieku 30-35 lat, które chciałyby nawiązać taką relację z młodszym mężczyzną? Jak nawiązać taką relację? Dzięki za wszystkie komentarze. Mail do kontaktu poza forum: skrzynka-1988@o2.pl

Szukasz niezależnej finansowo czy chętnej do utrzymywania? :P

Pan Autor szuka kobiety z kasą, której będzie służył, ale to ona będzie za wszystko płaciła i go utrzymywała.

@ Szukam kobiety niezależnej finansowo, bo nie wiem ile jeszcze wytrzymam robiąc to co robię w pracy, więc nie chcę, by ktokolwiek był zależny finansowo ode mnie. Utrzymywanie to chyba złe słowo. Nie chcę nic za darmo. Szukam kobiety która chce kogoś kto bezgranicznie się jej poświęci, a nie tylko będzie przynosił do domu pieniądze, bo tych ona już nie potrzebuje. Chciałbym przeznaczać mój czas i energię dla niej zamiast poświęcać je na wykonywanie nudnej i bezcelowej pracy. Jeśli miałbym pracować, to tylko bezpośrednio dla niej, robiąc rzeczy które byłyby jej przydatne.

zaqwsxcde dziś ...Nie chcę nic za darmo... ...Jeśli miałbym pracować, to tylko bezpośrednio dla niej, robiąc rzeczy które byłyby jej przydatne... x Upraszczając i podsumowując :) : 1) facet pracował w jakiejś firmie, gdzie usługiwał seksualnie szefowej i dlatego z pracy nie wylatywał. Teraz zmienili szefostwo, a nowy szef nie pozwala mu ciągnąć swojego fiuta. Ponieważ k_restwo było jego jedynymi zdolnościami, to przy najbliższej okazji wyleci z roboty na zbity pysk :P x 2) nauczony doświadczeniem z pracy, nie chce już ryzykować i szuka naiwnej desperatki, która będzie go utrzymywać. Nie jest nazbyt piękny, ani czarujący, bo wtedy miałby przynajmniej kilka pań chętnych na tego typu układ. Na dodatek nie chce brzydkiej ale bogatej, a szuka naiwnej wśród atrakcyjnych kobiet w kwiecie wieku, czyli 30...35 lat. x Która z pań jest chętna :P ?

Przynajmniej uczciwie napisał (przez przypadek :P ), że taki układ będzie dla niego PRACĄ, a nie przyjemnością :P.

Kobieta utrzymanka przejdzie ale kobiety leca na kase wiec musialbys byc modelem co najmniej i to tylko na romans.

@ Ciekawe podsumowanie, tylko na podstawie czego? W mojej firmie pracuje większość facetów i szefami są również tylko mężczyźni. Wybiłem się pracą, nauką i ambicją. Mam gwarantowane miejsce pracy, jak nie w jednym to w innym zespole, wszędzie mnie z chęcią menadżerowie przygarną. Problem jest że się wypalam robiąc nudne i nieambitne rzeczy. I tu nie widać szans na zmianę. Więc tak jak przez ostatnie lata oddałem się pracy, tak teraz chcę całkowicie poświęcić się kobiecie, którą pokocham. Bo jestem przekonany że to da mi szczęście. I chcę by ona także była dzięki mnie szczęśliwa, do czego dokładałbym wszelkich starań.

@gość 2016.12.28 >Nie jest nazbyt piękny, ani czarujący, >bo wtedy miałby przynajmniej kilka pań >chętnych na tego typu układ. Jestem przystojny, szczupły. Romantyczny i oddany. Niestety nie obracam się w towarzystwie takich kobiet, stąd moje pytanie na tym forum. Chętnie dowiem się gdzie mogę nawiązać taką znajomość. A gdy poznam taką kobietę, to sama mnie oceni. Za wasze oceny z góry dziękuję, bo w ogóle mnie nie znacie.

Znam dwóch mężczyzn żyjących w ten sposób. Jeden wygląda tak, że wszystkie dziewczyny reagują na niego, a drugi wygląda nieźle i uzupełnia to inteligencją. Ty musisz wyglądać podle, skoro do dzisiaj nie zaczepiła cię jeszcze żadna kobieta. Sam nie uważam się za supermena, a w ostatniej pięciolatce, otrzymałem 3 propozycje życia na koszt całkiem ładnych i sporo młodszych ode mnie kobiet. Tyle, że ja takiego "związku" nie szukam. Inteligencją również nie powalasz, a wręcz obrażasz naszą, wmawiając, jak rozrywanym jesteś pracownikiem i płodząc bujdy o wypaleniu w takich sielskich warunkach pracy. Podsumowując: jesteś nic nie wartym śmieciem, który szuka głupszej od siebie desperatki. Będzie ci trudno znaleźć głupszą, a równocześnie wystarczająco majętną. Panienki z bogatych domów obracają się zazwyczaj we własnym środowisku, o którym taki tuman, jak ty nawet pojęcia nie ma. I dobrze :D, bo potem normalny człowiek musiałby takiego zięcia-śmiecia utrzymywać :(.

@gość dziś Dużo hejtu jak na jeden post... Możesz mi powiedzieć skąd masz takie wnioski na mój temat? Jestem przystojny, a także inteligentny (bez tego akurat w mojej pracy ani rusz). Tak, wypaliłem się. Chciałbym robić ambitne rzeczy, mam sporo pomysłów, a robię bzdury bez szans na zmianę. Nie daje mi to satysfakcji. Chcę inaczej wykorzystać moją energię i czas. I dać komuś szczęście, poświęcić się temu. To źle?

Baju, baj: P Wykształcony, inteligentny, a nie zna zasad pisowni:P ''Naprawdę'' piszemy łącznie.