Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Miłość od pierwszego wejrzenia. Pomocyy

Polecane posty

Gość gość

Ja jako mała dziewczynka poznałam na urodzinach u cioc***ewnego chłopca. Z racji tego, że mamy tą samą ciocie i wujka widywaliśmy się zawsze na imprezach rodzinnych. Wtedy na tych urodzinach pierwszy raz go zobaczyłam i od razu mi się spodobał. Wiadomo, że byłam mała to szybko zapomniałam. Po kilku latach zbliżała się u tej rodziny następna impreza, cieszyłam się, że znów go zobaczę. On mnie chyba nie poznał, ale ciocia posadziła nas koło siebie, bo tylko my byliśmy młodsi niż pozostali(on jest rok starszy ode mnie). Dużo tańczyliśmy i nawet złapał mnie za ramiona i chyba chciał przytulić ale ja nie wiedziałam co zrobić więc odeszłam. Na następny dzień płakałam z tęsknoty, bo wiedziałam że tak szybko go nie zobaczę, natomiast pisaliśmy na FB przez rok. Kontakt się urwał, a ja byłam w związku z innym chłopakiem. Dzięki niemu nie tęskniłam za nim. Przyszły wakacje a ja wyjechałam na kilka dni do cioci. Tam go spotkałam, ponieważ on tam również był. Oczywiście ani ja ani on o tym nie wiedzieliśmy. Spędziłam z nim i kuzynem wspaniały tydzień. Codziennie nad jezioro, rozmowy, śmianie się. Pomimo, że miałam chłopaka znów wszystko wróciło do niego. Ostatni dzień był najlepszy. Nad jeziorem chlapal mnie wodą, dużo razem gadaliśmy, martwił się o mnie, a potem odwiezlismy go do domu. To było wspaniałe, lecz całą noc znów płakałam, że znów go nie zobaczę. Mijały miesiące ...mojemu chłopakowi nic o nim nie powiedziałam, bo dobrze nam sie układało. Za pół roku kolejna impreza tam znów tyle tańczyliśmy i dzięki zabawie pocałował mnie w policzek. Nastepnego dnia znów płakałam. Potem tylko składałam mu życzenia na FB, na święta lub urodziny. Po jakimś czasie zawaliło mi się życie. Problemy i kłótnie z rodziną, zerwanie z chłopakiem... I nagle podczas płaczu on napisał do mnie. To było jak cud. Tak nagle po kilku miesiącach. Pisał codziennie przez dwa miesiące. Coś wspaniałego. Tyle się na śmialiśmy, nawet mnie z lekka podrywał. I dowiedzieliśmy się jak dużo nas łączy. Po tych dwóch miesiącach przestał... Nie wiem co się stało. Za miesiąc spotkaliśmy się na weselu. Tak mi serce waliło na jego widok.. I ten uśmiech. Oczywiście posadzono nas koło siebie. Znów bardzo dużo tańczyliśmy ale najlepsze było jak leciała smętna piosenka to tak mnie objął i tak tańczyliśmy aż ciarki miałam i nagle położyłam glowe na jego ramieniu. Coś wspaniałego. Również poszliśmy razem wziąć udział w oczepinach, a na koniec przytulilismy się bardzo mocno... I odeszłam. Do teraz go nie widziałam. Nie pisał ani nic. Oczywiście ja musiałam kilka razy napisać, ale to była kompromitacja. Ostatnio napisałam do niego o jakąś bzdurę żeby z nim pisać w ogóle. Teraz jedynie mam jego snapchat. Wysyła mi czasem fotki, ale to nie to samo co kiedyś. Tak bardzo za nim tęsknię. Co ja mam robić? Teraz dopiero za pół roku może będziemy się widywać na studiach. Czekam tylko na niego i wiem, że nawet, gdy inny mi sie spodoba zawsze będę o nim myślała... Nie wiem nawet czy mu się podobam. Jak mam się zachowywać na studiach, gdy będę go mijać ? A teraz co pół roku nic? Po tym wszystkim co sie wydarzyło... :( Liczę na waszą pomoc i wyrozumiałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×