Czy to jest normalne

Moj facet wyjechal na kilka tygodni do domu rodzinnego. Jestesmy ze soba prawie rok. Jest to w sumie pierwsza tak dluga przerwa kiedy nie jestesmy razem. Piszemy i rozmawiamy codziennie, i tu pojawia sie maly problem. Otoz brakuje mi takiego zwyklego zainteresowania z jego strony co u mnie, jak mi minal dzien, jak sie czuje itd. Z kolei caly czas mi gada jak to za mna teskni, jak bardzo chcialby mnie przeleciec, co mi zrobi jak sie spotkamy i tak dalej. Zaczyna mnie to meczyc i nie wiem czy on teskni za mna czy moim cialem. Rozumiem ze odleglosc i nie ma nic zlego zeby podkrecic atmosfere ale nie caly czas. Mowilam mu ze jestem przeziebiona, ze leze plackiem nie mam na nic sily to tak jakby wogole nie przywiazywal uwagi. Nie wytrzymalam juz i powiedzialam ze chcialabym aby mnie podniecil rowniez intelektualnie, to walnal fochem i powiedzial ze juz nie bedzie sie nakrecal. CZy to jest normalne>?

Wyglada jakby facet byl z Toba tylko dla seksu, skoro nie interesuje sie Twoim zyciem, sprawami ani zdrowiem, gdy nie ma go obok... Moze przetestuj go jak wroci, powiedz ze przez jakis czas nie miesz uprawiac seksu bo np cos tam Cie boli, wymysl cos. Zobaczysz jak zareaguje

Nie mozesz*

Facet ewidentnie jest z tobą dla seksu i po nic więcej, sam jestem facetem i wiem jak traktuje się "zabawki" a jak kobiety które się kocha.