psie kupy i psy bez kaganca

Rzygac sie chce. Na trawniku przed blokiem tysiace psich kup. Nie cierpie wlascicieli psow. Ile razy szlam z malutkim dzieckiem ,a naprzeciw pies bez kaganca. Male dziecko ma buzie na wysokosci pyska. I to ja musze omijac z daleka na wszelki wypadek bo wielmozna wlascicielka jest tak dumna z psa ze idzie srodkiem chodnika. Bardzo rzadko wlasciciele psow maja klase i sprzetaja po pupilach, oraz zakladaja kagance, bo to nie jest normalne zeby pies czul sie swobodnie a ja nie. Czy z

Jeśli pies jest na smyczy i nie należy do "rasy agresywnej" to nie musi mieć kagańca. A co do kup: cóż, pies sam po sobie nie sprzątnie, a właściciele są różni. Trzeba edukować i zawstydzać, np. u siebie widzę całkiem wymierne rezultaty akcji "kupa wstydu".

Bez kaganca widze psy z ras agresywnych. I co mi po tlumaczeniu ze piesek nic nie zrobi. Czy mam sie bac ? Boje sie, ale wlasciciele to maja w d***e.

Niestety moje psy tez bez kaganca I tez pod blokiem zostawiają psie odchody ale nie chodzę tam gdzie ludzie . Aha no i dodam że to okres przejściowy jestem w 9 miesiącu ciazy i nie ma mi kto pomoc . Mąż od rana do wieczora w pracy .

Bez kaganca widze psy z ras agresywnych. xxx A jakie to rasy? Możesz wymienić?

Ja też nie lubię psów i ich właścicieli. Nie sprzątają kup,psy biegają luzem,ja się boję psów. Na moim osiedlu pies zagryzl prawie na śmierć 4letnia dziewczynkę. Fuj

To ja od tych kup . Tzn psów co robią kupy . chętnie bym posprzątala ale niestety nie dam rady. Ja ostatkiem sił chodzę po schodach . I tak dobrze ze mój piesek zakopuje po sobie. Kaganca nie miały nigdy choć to małe kundelki . No i nie wchodze ludziom w drogę i staram się ich omijać i nie iść ścieżkami gdzie ludzie

Psy nie muszą mieć kagańca, jeśli są na smyczy. A lista ras agresywnych jest absurdalna. Po pierwsze, większość psów, o których mówicie to mieszańce - psy bez rodowodu. Nie da się im udowodnić żadnej rasy. Po drugie, na liście znalazły się rasy przyjazne wobec ludzi i rasy... nieistniejące. Takie jak pitbull, który nie jest w Polsce uznawany za rasę. Za to nie ma american staffordshire terrierów (amstafów), które uznawane są za groźne. Niesłusznie, bo te psy wobec ludzi są mega przyjazne, a cięte wobec innych psów. Po trzecie, jeśli masz jakieś lęki albo fobie wobec psów to raczej powinnaś wybrać się na terapię. A na pewno nie przekazywać swojej aspołecznej postawy dziecku. Po czwarte, kupy to spory problem, ale dlatego, że wszyscy w internecie narzekają, ale nikt nic z tym nie robi. Zwracasz uwagę właścicielom psów, dzwonisz na straż miejską? Domyślam się, że nie. No to ta część, która nie zbiera, czuje się bezkarna. Po wielu latach sytuacja naprawdę się poprawiła i mnóstwo osób zbiera. Problem w tym, że wystarczy jeden idiota, który nie zbiera po psie, żeby z****** był cały trawnik... Pies robi 2-3 razy dziennie, po tygodniu niezbierania przez jednego człowieka masz tragedię. Ale tutaj niestety trzeba obywatelskiej postawy - zaobserwować, kto nie zbiera i po prostu zareagować. Inaczej nic się nie zmieni. A narzekać każdy potrafi.

a mnie najbardziej zawsze wk...wiają teksty kiedy mówię żeby pani zabrała ode mnie staffika (bez kagańca i smyczy) który obwąchuje mój wózek z dzieckiem na co pani: "pies wyczuwa strach, niech pani o tym pamięta bo wtedy właśnie może coś zrobić" - no kur/wa od razu mi lepiej i od razu boję się mniej :o no ja prdl przecież to w odwrotną stronę działa poza tym co to za tekst? to, że ktoś się boi to znaczy, że zasługuje na pogryzienie? Polscy psiarze to banda debili i brudasów.

o i jeszcze moje ulubione 'pieseczki są cudowne to to wszystko od wychowania zależy' - a bo ja wiem jak jakiś pies jest wychowany skoro go nie znam, ani właściciela? zadziwia mnie też brak mózgu psiarzy bo oni to słynne 'wychowanie' traktują jak amen w pacierzu tak jakby psu nie mogło odwalić, jakby nie mógł być upośledzony umysłowo czy psychicznie chory, nie kur/wa, bo WYCHOWANIE

u mnie pod klatką i kupy, i butelki i papierki po słodyczach, chyba czas przeprowadzić się do Holandii tam trawniczek fiu fiu ale może Cię wzbogacać kulturowo jakiś terrorysta, więc jeszcze się zastanowię ;D

Amstaf, pitbull, hasky Oto takie rasy bez kaganca Spaniele tez bywaja narwane i tez sa bez kaganca A co mnie obchodzi ze kundelek. Jak kundelek mnie ugryzie to tez boli. Gdyby nie spodnie to bym miala lydke pogryziona, najadlam sie strachu, a wlascicielka tyljo zawolala do nogi, przeprosila, a ch...uj mi z jej przeprosinami. A na moja mame skoczyl wilczur na plecy a wlasciciel mowi ze NIC NIE ZROBI i chce sie bawic. Malo serce jej nie wyskoczylo, nie mowiac o pobrudzonych ubraniach . 90.proc wlascicieli psow ma nierowno pod sufitem.

A znacie to: Psy dobrych ludzi nie gryzą? w takim razie ta kilkumiesięczna dziewczynka z Poznania wytaszczona z wózka i zagryziona przez psy dziadków musiała być wcieleniem zła :o no i ogólnie u nas ofiara pogryzienia zawsze jest winna sama sobie i jeszcze traumy pieska który ją załatwił. pamiętacie tę kobietę, którą psy dosłownie jadły? ja pamiętam jaka kupa pomyj tu na kafe została na nią wylana :o nienawidzę posiadaczy psów, to jest zwykłe bydło.

a widzieliście te apele o nieodpalanie petard w sylwka? ja już kupiłam całą artylerię :D

Ci co kochaja psy nienawidza ludzi. To nie jest normalne zeby uzalac sie nad zwierzeciem a byc nieczulym na dziecko. Bo jak dziecko nie zaczepi to pies nie ugryzie. Moje dziecko szlo spokojnie i jadlo kawaleczek kabanosa. Chyba nie musze opowiadac o zainteresowaniu kundla gdy obok przechodzil. Zeby psy byly wyzej stawiani od czlowieka to swiadczy o tepocie wlascicieli. Piesek zjadl dziecka, ale te sekundy przerazenia gdy podbiegl to koje nerwy. A wlasciciel sie smial z madrego pieska o cudownym wechu.

Do gość z 8.55 oby za te wystrzały psy ci tyłek pogryzły

gość dziś nie zesraj się psia kur/wo

Ależ kulturka już teraz wiem co za barachło odpala petardy.hehe

Co do zbierania kup to proponuję aby każdy filmował swojego sąsiada psiarza w momencie, gdy jego pupilek robi kupę i jak sąsiad nie sprzątnie, to filmik podesłać do SM albo na policję z danymi sąsiada.

za tą psią ku/rwę odpal petardę prosto w twojego bachora :D

Tu autorka Petard tez nie lubie, ale jak ktos lubi ,to prosze bardzo raz do roku. Pieskow mi wtedy szkoda, ja lubie zwierzeta ,nic nie poradza na idiotow wlascicieli, ze nie sprzetaja, kagancow nie zakladaja i maja gdzies innych ludzi. Zwierze to zwierze, zawsze moze ugryzc, a jak ktos glowa reczy ze nie ugryzie to sam ma cos nie tak z glowa, bo psy czesto na starosc wariuja i co by mi bylo po odszkodowaniu jesli dziecko mialoby zharatana twarz i cale zycie blizny.

Na waszych osiedlach tez taki syf?

a daj spokój to chyba wszędzie taki badziew w polandowie, bo tu zazwyczaj bydło ma psy. W Polsce niestety ale 90% psiarzy = hołota i brudasy i sami sobie na taką łątkę sumiennie zapracowali.