Obciągnęłam mu...

Znamy się osiem lat. Od dawna coś do siebie mamy, ale przez moją niepewność siebie i brak wiary w to, że może mnie zechcieć, nie zeszliśmy się. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wiele rzeczy się jednak zmieniło. Spotykamy się często, on jest dla mnie bardzo dobry, troskliwy i traktuje z szacunkiem. Nie powiedzieliśmy głośno, że jesteśmy parą, ale wszystko idzie w tym kierunku. Dzisiaj, kiedy się widzieliśmy, coś mnie poniosło. Całowaliśmy się i jakoś tak się złożyło, że rozpięłam mu spodnie, no i poszło dalej. On po wszystkim był zdziwiony jak jasna cholera - nie sądził, że byłabym do tego zdolna. Potem oczywiście wszystko było normalnie - powiedziałam, że póki co z seksem (z penetracją) chciałabym się wstrzymać. Po kilku godzinach zaczęłam jednak myśleć, czy dobrze postąpiłam. Czy zachowałam się po d****arsku? :(

haha d****a

Zdecydowanie jak dziiffka. Najpierw to facet powinien Ci zrobić dobrze

Jak jesteś sama i on sam to nie masz co mieć wyrzutów sumienia.

Kurwa taki długi opis który nic nie wnosi.

6/10 za dobre chęci ale sam tekst miernota

No sama sobie odpowiedz haha "jakoś poszło " zachowałaś sie typowy l********g teraz on myśli że każdemu to robisz tylko on tego nie zauważył że taka jesteś bo miał o tobie dobre zdanie robie loda to pokazanie wyższości nad kobietą a ty pokazałaś jaka z cb uległa sucz

Dzisiejsze kobiety to szmaty wiec zachowalas sie normalnie jak na dzisiejsze standardy kobiet

mysle ze to najbardziej trafna odpowiedz

Ale wy ludzie macie nasrane w baniach. Dziewczyna robiąca loda swojemu chłopakowi to d****a? Zresztą dużo więcej szacunku mam do prawdziwych dziwek, niż do frustratów obrzucających w internecie wyzwiskami kogo popadnie, żeby podbudować swoje ego.

Zobaczył, że się nie szanujesz :(

Zobaczył, że się nie szanujesz :(

A może zobaczył, że będzie dobrą towarzyszką do tańca i różańca. Teraz taka kobieta to skarb