Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Seks francuski po pięćdziesiątce.

Polecane posty

Gość gość

Czy w tym wieku ludzie uprawiają tę formę seksu? Bo moja mama koło 60 tki pogardliwie wyraza się o seksie francuskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jest dla ludzi wiec pewnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, stanowczo tak. Od minetki i loda zaczyna sie kazda akcja. Potem - wolna improwizacja. Po piecdziesiatce tak samo jak przed. Uczcie sie dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po 50ce. I o ile jakiejś młódce to bym taką pachnącą cipke (nie za mocno używaną) wylizał, to starej torbie w życiu-mariana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze pchać swojego ptaka w taką pomarszczoną gębę... Brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uprawiają. Dlaczego mieliby nie uprawiać? Twoja mama zawsze miała tą formę jeśli chodzi o jej wkład w pogardzie, a nie teraz w tym wieku. Za to przy minecie pewnie kwiczała, tak się jej podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sie zdziwisz, ale kiedyś nie było gimnazjum. I co oczywiste, gimnazjalistki nie robiły lodów kolegom w kiblu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×