Czy przyznać się dziewczynie że swój pierwszy raz miałem z prostytutką?

Strasznie tego żałuje, ale hormony już tak buzowały bo w wieku 24 lat jeszcze nic a nic w tej dziedzinie i w końcu zrobiłem to, choć targały mną różne myśli. Zrozumiałem jak wielki błąd zrobiłem, ale już niestety po fakcie :( Zrobiłem to raz i wiem, że nigdy więcej tego nie powtórzę, mam odrazę sam do siebie, to było straszne, żałosne. I tak naprawdę tylko straciłem na tym psychicznie za pare chwil przyjemności, choć tak naprawdę byłem tak spięty i przejęty że nawet tej przyjemności za bardzo nie czułem, zrobiłem to mechanicznie jak zwierze i wyszedłem. Chory na pewno nie jestem, niczego nie załapałem bo robiłem sobie badania kilka miesięcy po tym zdarzeniu, a teraz niedawno poznałem fajną dziewczynę, jesteśmy ze sobą coraz bliżej, kto wie może niedługo do czegoś dojdzie. Nie rozmawialiśmy jeszcze zbytnio o tej sferze, ale czy przyznać się jej do tego błędu który popełniłem? czy lepiej zachować dla siebie i powiedzieć że jestem prawiczkiem? Wiem, że nawet najgorszy gnój zasługuje na szansę i wybaczenie pod warunkiem, że nigdy już nie zrobi tego samego, ja wiem że nigdy już czegoś takiego nie zrobię. Wiem że jeśli seks to tylko i wyłącznie z miłości z ukochaną kobietą i fajnie gdyby nawet jeszcze dopiero po ślubie, ja mogę czekać, wiem już, przekonałem się że seks wcale nie jest najważniejszy. Rozum podpowiada by jej o tym nie mówić, ale sumienie pewnie będzie żarło i czasem nie wytrzymam i jej to powiem, a wtedy pewnie Ją stracę :o:(

nikt nie ma obowiazku spowiadania sie ze swojej przeszlosci i z czegos co robil/robila przed poznaniem aktualnego partnera/partnerki. Od momentu rozpoczecia aktualnego zwiazku obowiazuje oczywiscie szczerosc i otwartosc.

Trzymaj to dla siebie. Nie przyznawaj się do bycia prawiczkiem. Jeśli chcesz ją stracić zrób inaczej.

Ciesz sie za nabrales odrobine doswiadczenia i wiesz juz nie tylko teoretycznie jak sie to robi. I nie tragizuj z niesmakiem - po prostu bylo i OK.

Nie przyznawaj się. Nie przesadzaj z tymi wyrzutami, zapomnij o tym wydarzeniu i tyle. Wymyśl jakąś byłą dziewczynę albo utrzymuj, że jesteś prawiczkiem.

nie przezywaj tak seks z dziffka to nie zdrada to sie nie liczy

jeżeli cię kocha to zrozumie

błędy popełnia każdy, ważne by ich nie powtarzać :)

bb art dziś trzymaj to ty morde cwelu!

gość 2016.12.29 Jestem otwarty na spotkanie w realu. Dowiesz się co znaczy cwel ;-)