Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwna propozycja od koleżanki

Polecane posty

Gość gość

Witajcie mam 23 lata a mimo tego nigdy nie miałem dziewczyny, wygląd, charakter i nieśmiałość się na to złożyły i tak wyszło. Od dłuższego czasu mam z tym problem i chyba jakiś kompleks prawiczka mi się uaktywnił bo uważam się z tego powodu za przegrywa życiowego. Ale za to mam pewną bardzo dobrą koleżankę, która pełni mi również rolę najlepszego przyjaciela, dziwię się jej, że mnie lubi i ma ze mną taki dobry kontakt. Mogę z nią rozmawiać o wszyskim i często żale się na swój stan, oraz na to że wstydzę się być prawiczkiem, że chciałbym kiedyś też seksu spróbować ale wiem że raczej to się nie stanie. Do tej pory głównie mnie pocieszała że napewno prędzej czy później kogoś poznam. Lecz ostatnio stwierdziła że jeżeli to ma mi w czymś pomóc, sprawić że poczuje się lepiej czy nabiorę większej pewności siebie, to jest gotowa pokazać mi jak to jest i zrobić to ze mną. Stwierdziła że jest już od dłuższego czasu sama i w sumie też już zaczęło tego brakować to potraktuje to jako zabawę i nic nie znaczący jednorazowy numerek, a i przy okazji może mnie uszcześliwić. Szczerze mówiąc nie wiem co o tym sądzić, z jednej strony mogło by być fajnie się przekonać jak to jest, ale z drugiej nie chcę jej krzywdzić i brać jej na litość. Traktowałem ją jako siostrę przez ten cały czas a nie obiekt seksualny. Bardzo mnie to zdziwiło i nie wiem co o tym sądzić. Boje się że po tym nasze relację mogą się popsuć albo że się w niej zakocham bez wzajemności bo dla niej to nic takiego a dla mnie to byłby aż seks, i będę cierpiał. Boje sie że sama propozycja może dużo zepsuć i nie wiem co teraz będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korzystaj z okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgódź się albo nie wracaj do tematu. Bo jak odmówisz to jeszcze będzie, że Ci się nie podoba itp. ;) Albo powiedz jej to, co tu, że traktujesz ją jak przyjaciółkę i siostrę i nie chcesz, żeby to się zniszczyło. Z drugiej strony, Twoja psychika znalazła sobie następny powód do przegrywu i tak można bez końca. Jeszcze do tego nie doszło a już masz negatywny scenariusz. Tak jak negatywny scenariusz zanim do czegoś dojdzie (np. pojawienia się dziewczyny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ma lat ta dziewczyna? Niewykluczone, że będzie chciała z Tobą być. Poza tym jakby Cię nie lubiła to by nie wyszła z taką propozycją. Prawdopodobnie zacząłeś wzbudzać w niej sympatię, nie litość. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma 22 lata i jest przeciwieństwem mnie w sprawach towarzystkich, nigdy nie miała problemów z pozmawianiem nowych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×