czy moja siostra jest alkoholiczka?

Caly czy o tym myślę, ma 38 lat, kiedyś duzo imprezowała , co tydzień alkohol, plus w tygodniu czesto piwo, teraz tez często co tydzien imprezy , nie bylo miesiąca żeby zero alkoholu,nie upija sie w tygodniu ale czesto po 1do 3 piw pije, kiedys powiedziałam żeby poszla do AA to powiedziała ze ona nie ma nałogu, co robić

Może to być silnie zakorzeniony nawyk picia, ale niekoniecznie musi to być alkoholizm w rozumieniu nałogu. Chociaż jak się pije codziennie lub często to nie dość, że to wchodzi w głowę (weekend to na imprezę, wieczór to piwko, a i tak mnie nie rusza to jeszcze drugie) to jednak organizmowi chce się już na drugi dzień czasami rano (bo chce się pić, odwodnienie, a jeszcze trzyma lekki rausz), a na wieczór znowu się włącza mechanizm, że wezmę po drodze czteropak, żeby nie zabrakło itp.

Silnie zakorzeniony nawyk picia to alkoholizm

tak polaków nauczyła władza za komuny, aby chlać, a następne pokolenie uczy się od poprzedniego, i kółko się zamyka, zapijaczone mordy wszędzie, ludzie to jednak tępe bydło, sami się trują i potem zdychają. nawyk picia to JEST ALKOHOLIZM

Mam.wrażenie,,ze większość w otoczeniu moim to alkoholicy....

Picie w weekendy? To też alkoholizm

Tak!!!!!!

Oczywiście, że tak. Niech siostra sprobuje nie pić przez pół roku, rok. Ktoś, kto nie jest w nałogu, nie ma potrzeby częstego picia. Czy siostra wytrzyma na trzeźwo pół roku? Odpowiedź znasz.