Gość MamaCudu Napisano Luty 6, 2017 Melduję ze dzień zaliczony włącznie z ćwiczeniami, tylko surowa papryka coś mi brzuch popsula i zamiast trzymać linię to trzymam okrąg hehe. Miłego wieczoru:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Luty 6, 2017 Udało mi się nie zgrzeszyć- jestem z siebie dumna... zjadłam w ramach ugody z samą- sobą budyń w wersji light i poszłam na trening... a tam dostałam taki wycisk, że o jedzeniu zapomniałam kompletnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa Napisano Luty 6, 2017 Fiale wazę się raczej niesystematycznie ,wtedy gdy przez jakiś czas uda mi się trzymać dietę.Jakos mam problem z tym trzymaniem się na diecie,ciagle coś mnie wyrywa z rytmu.Jestem dumna z tego ze twardo już od 3 m-cy chodzę na fitness,ale ciagle nazwałam z jedzeniem. Jednak od jakiś 10 dni radzę sobie z tematem ( głównie dzięki motywacji zwiazanej z Wami)wiec spróbuje jutro się zważyć. Ja dzisiaj dobrze kalorycznie i intensywny fitness 75 min. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa Napisano Luty 6, 2017 Fiale było hula hop? Marina ja raz byłam na spinningu kilka lat temu ale mega wycisk, niemożliwe żeby nie pomógł gubić kilogramów jeżeli będziesz chodziła. Pola gratki ze zamiast deseru były ćwiczenia. Dziewczyny jutro wstajemy zmobilizowane do dalszej walki o realizacje naszych celów!Dobranoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 Polecam odchudzanie oczyszczenie i odkwaszenie organizmu to podstawa przy odchudzaniu i zdrowym trybie zycia jak cos przedstawie prezentacje na czym to wszystko polega. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 Polecam odchudzanie oczyszczenie i odkwaszenie organizmu to podstawa przy odchudzaniu i zdrowym trybie zycia jak cos przedstawie prezentacje na czym to wszystko polega. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka Napisano Luty 7, 2017 Hej dziewczyny u mnie bez większych zmian , chodze na zastrzyki zamiast na basen taka niemiła odmiana.Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Hej, Moja córcia niestety sie rozchorowała, cała noc wymioty także muszę zostać w domu. Nie ma gorączki nic ja nie boli tylko zwraca, chyba jej cos zaszkodziło :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marina76 0 Napisano Luty 7, 2017 Pamiętajcie dziewczyny, że po treningu jest rzeczą bardzo ważną coś zjeść!!! Tzn nie po prostu coś, tylko coś takiego żeby podziękować naszym mięśniom za wysiłek. Tylko wtedy trening ma naprawdę sens. To może być kilka suszonych moreli i jogurt naturalny chociaż z 5-6 łyżek... Jak tego pilnuje to chudnę z tłuszczu a jak nie to niestety z tkanki mięśniowej :( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Cos chyba z tym obiadem było nie tak, mi wczoraj było zle na żołądku. No nic zaraz zadzwonię do pracy ze nie przychodzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZielonaPaprotka1989 0 Napisano Luty 7, 2017 Hej,ja po kawie i mysle nad sniadaniem. Moze jakis jogurt z platkami,jeszcze nie wiem. Dzis czeka mnie zabiegany dzien wiec musze sobie przygotowac cos do zjedzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZielonaPaprotka1989 0 Napisano Luty 7, 2017 Fiale niech mala wraca do zdrowka szybko bo sie bidulka nameczy:( moze to grypa zoladkowa ona moze byc tez bez goraczki. U mnie na wymioty u malej pomaga lyk czy dwa wygazowanej coca coli choc nie chce to wypija aby przeszlo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Dziekuje Paprotko Juz jej podałam ciepła rozgazowana colę ale jeszcze wymioty nie chcą ustąpić. Dobrze ze pije przy tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCudu Napisano Luty 7, 2017 Witam się i ja Na wadze 57.9 czyli spadek 1.2 kg:) Jestem dziś totalnie śpiąca. Oczy na zapałki. Fiale zdrówka dla Was. Smecta by pomogła raz dwa jak masz w domku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZielonaPaprotka1989 0 Napisano Luty 7, 2017 Bedzie dobrze,organizm sam musi pozbyc sie wirusa wiec najlepiej poczekac i podawac pic. Ja sama z moja wyladowalam 2 razy w szpitalu na w sumie 2 miesiace z jelitowka jak miala pol roczku i rok wiec wiem jakie to meczace a szczepiona byla na rotawirusy i pneumokoki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Luty 7, 2017 Fiale jeszcze słone paluszki przy wymiotach ,zeby się nie odwodnić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Luty 7, 2017 Mama Cudu super spadek- brawo Ja mam takie zakwasiory że zaraz muszę poćwiczyć- moze przejdą? Na sniadanie zjadłam placuszki z papryką i selerem naciowym a na drugie grejfrut. Na obiad bedzie kapusniak i miesko z indyka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Dzięki dziewczyny, juz jakby ciut lepiej Mama Cudu piękny spadek, gratulacje :) Ja wypiłam kawę i na sile zjadłam owsiankę, jakos po tych nocnych wrażeniach nie mam apetytu. Na Lunch jakaś kanapkę zjem, muszę pomyśleć o obiedzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Melisko nie pokręciłam, dzisiaj mam zamiar. Elka ale dajesz z tymi ćwiczeniami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Luty 7, 2017 Mam nadzieje,że to nie jest słomiany zapał- pocwiczyłam to teraz czas na grejfruta i mały jogurt jeszcze zjem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Luty 7, 2017 Melisko i jak po ważeniu? Ja oczywiscie z rana poleciałam na wagę ,żeby sprawdzić czy po wczorajszej owsiance i jabłku nie wzrosło hahhha ale jest ok -tendencja spadkowa sie utrzymuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Elka idziesz jak burza :) Super mnie motywujące dziewczyny Wstawiłam pranie, teraz relaks z herbata, oglądamy z córcia film, lepiej jest jej, uffff Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCudu Napisano Luty 7, 2017 Dzięki dziewczyny Elka dajesz czadu z ćwiczeniami. Ja pokrecilam hula przez pół godziny ale nawet to budzi mi dzidzia a szkoda żeby potem był zmierzly. Fiale dobrze ze już lepiej. U mnie na śniadanie płatki z mlekiem na obiad będzie kalafiorowa a potem sie zobaczy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basii 0 Napisano Luty 7, 2017 Oglądałam filmiki o spinningu, ciekawe, ciekawe. Może można w domu spróbować ? Ale zwracacie uwagę na poziom tętna podczas ćwiczeń? Mam z tym mały problem, bo wsiadajac na rowerek od razu mam ok 154. Z tego co czytam, trochę za wysokie. Widocznie mam słabą kondycję, jak myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marina76 0 Napisano Luty 7, 2017 Bassi ja na spinningu czasami mam nawet 180 ale trener mówi, że takie chwilowe podkręcanie serducha daje najlepsze rezultaty. Czasem jedziemy powoli, ale najczęściej interwałami i wtedy jest max możliwości. Byłam dopiero kilka razy i też nie daje rady, ale jest coraz lepiej. Pot leje się ciurkiem a serducho wyskakuje z piersi....jest mega zmęczenie ale wszystko po chwili wraca do normy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basii 0 Napisano Luty 7, 2017 Dzięki :-) Jak trudniejszy poziom, to tez mam tak jak piszesz :-) Mam zaprogramowane interwały po 30 min, które uwielbiam. I tak jest lepiej niż na początku, bo juz nie przekraczam tętna 200!! Czyli taki mały spinning mam w domu. Szkoda, ze u mnie nie ma takich zajęć, bo wiadomo w grupie raźniej, no i jest trener. W razie czego natychmiastowa reanimacja :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Dziewczyny ja prawie poległam! Tak u mnie wyglada siedzenie w domu. Odgrzała sobie kanapkę do pracy i tak mi zasmakowała, ten ser sie ciągnął ze prawie poszłam robić kolejna bułkę! Powiedziałam chwile, zadałam sobie pytanie czemu? Przecież jutro tez jest dzień, nie mam żadnej diety tylko jem mniej wiec zjem sobie bułkę jutro. No i podziałało. O mały włos, pierwszy taki kryzys od miesiąca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 Maz na obiad przynosi pizzę, druga w tym tygodniu, pocieszam sie ze wege i w miarę zdrowa No i ze zjem 2 kawałki. Ciekawe co na to wszystko waga w sobotę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marina76 0 Napisano Luty 7, 2017 Dla mnie najgorsze są weekendy. Mąż w domu i się zaczyna....sobota: kochanie może zrobię jajecznicę na śniadanie....nie wstawaj ja Ci dzisiaj zrobię, a wieczorem może na drineczka do znajomych pójdziemy.....niedziela: może gdzieś pójdziemy na obiad, nie będziesz siedziała przecież całą niedzielę przy garach....no i dodam, że u tych znajomych w sobotę to nie był jeden drineczek i organizm od rana domaga się ciągle jedzenia.... Od poniedziałku do piątku ścisła dieta ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fiale 0 Napisano Luty 7, 2017 A wiecie, moj mnie wspiera ostatnio bo sam sie odchudzać zaczął. Przez 3 lata utył 7 kg i postanowił cos z tym zrobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach