Sylwester miał być super a będzie beznadziejny

miała być impreza sami swoi, praktycznie wszyscy znajomi, a tu nagle zjedzie się wielkie państwo. czuje, ze ta impreza będzie beznadziejna a nie mogę się juz wycofać. będą osoby których nie toleruje. wraz z przyjaciółka ubieramy się na luzie a pewnie przyjadą damulki odstrojone a my jak wariatki. jak to przetrwać?

Nie piertol. Bądź sobą. Co cię obchodzą damulki czy wielkie państwo? Chyba że damulki iwielkie państwo fundują imprezę? Wtedy trzeba się zachować z klasą.

dziewczyny pogadamy o sennych wytryskach?

senne mnie nie interesują. same się śnią a ja NIC nie muszę robić.

to może pogadamy o defekowaniu