Wiecie dlaczego wiekszosc ludzi jest sama?

Bo kobiety nienawidza facetow, a faceci nienawidza kobiet. Ot i cala filozofia. Wszyscy skupiaja sie tylko na szukaniu wad i zeby dac sobie argument do byca stara panna, lub starym kawalerem.

Dlatego jest popęd, żeby jedna i druga strona mimo niechęci wynikającej z tego, że płcie są swoim przeciwieństwem, mogły się w ogóle przyciągnąć. Jednak teraz obie płcie są sobie jeszcze bardziej niechętni - ponieważ kobiety mają w naszej cywilizacji przywileje, dlatego gardzą mężczyznami, którzy są na przegranej pozycji względem nich. Zanika popęd do "normalnych" facetów i branie mają sami psychole, którzy brutalną siłą wywalczają sobie tą pozycję. :) Z kolei mężczyznom nie pozostaje nic innego jak popęd seksualny, bo kobiety są całkowicie zniechęcające do siebie.