Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bratowa nie chce by jej córka wymawiała pełne imiona Cioć

Polecane posty

Gość gość

Czyli Agata i Agnieszka. Powiedziała że będzie Ciocia Aga. Jak do niej przemówić. Jej córeczka ma 2,5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że i tak córeczka nie powie Agata i Agnieszka bo jest jeszcze za mała. Ja bym wolała żeby wymawiała pełne imie i bratowa i jej coreczka bo jak bratowa bedzie mowic tak jej córeczka bedzie mówic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O k... straszne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabijmy się wszyscy, ten problem jest nie do rozwiązania, a pogodzić sie z zaistniałą sytuacją niepodobna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:27 nie namawiaj do autoagresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra która jest zazdrosna o wszystko nauczyła swojego syna mówić na mnie " Ciotka Goska"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cię obchodzi bratowa i ich dziecko? to ich dziecko,nie twoje. ty jestes ciocią ale to nie znaczy ze masz prawa rodzicielskie. to oni-bratowa i brat je mają i mają prawo decydowac o swoim dziecku. moja rada-odczep się od nich i zajmij swoim zyciem, bo zycie cudzym zyciem jest megażałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie Ciocia Aga wydaje się być bardzo sympatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było to zbyt miłe bo kochałam jej synka jak swojego i obdarowywalam ja i jej dzieko chętnie prezentami. Często kupowałam jej drogie kosmetyki bo ją kochałam (takie same jak sobie). W tym roku jednak miarka się przebrała i nie będę utrzymywała z nimi kontaktu. Przykre ale nie będę sie dawala wykorzystywać. Tym bardziej jak ktos szczuje na mnie niewinne dziecko. Ogólnie jest mi obojętne jak dziecko mówi pełne czy zdrobniale. Ale uczenie dziecka "nienawiści "świadczy tylko o płytkości rodzica... Mój siostrzeniec nie raz chciał mi miło powiedzieć "dziękuję ciociu " jak do innych cioć. Ale jak widział minę matki mówił "dzieki ciotka Gośka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bratowa ma wkoncu corkę czy syna?? bo juz się sama gubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie jestem autorką - "Ciotka Gośka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goska -śroska hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało to oryginalne ;p ale jak Cię bawi to fajnie :D Wiesz nie byłoby mi przykro gdyby dzieko mówiło tak samo z siebie. Bo to dziecko. Przykro mi że niewinna istota jest nastawiana negatywnie na mnie kiedy nie dawałam powodów ku temu. Przykre bo widać że dziecko nie rozumie dlaczego "ta jedyna ma być "brzydko" nazywana" mimo ze dziecko chce byc kochane. I ta glupkowata satysfakcja mojej siostry jakby byla geniuszem zla z jakiejs taniej bajki. ;p mój syn zwracał się do niej zdrobniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wnuczka jak miała 2,5 roku i wkurzyła się na mnie (bo jej czegoś zabranialam), to powiedziala ze zlościa do mnie: Ty Jaga babo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz kiedyś siostrze, ze jej syn już nigdy od Ciebie nie dostanie prezentu i przestaniesz go lubić , dopóki nie nauczy się, że nie jesteś ciotką Gośką, tylko ciocią Małgosią. I zdziwiona zapytaj ją, skąd w takim małym dziecku taka złośliwość i brak szacunku do starszych. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja p*****le...moj syn mowi Ciocia Asia,zle go nauczylam?Powinien mowic Ciocia Joanna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam problemu z tym że ktoś miałby do mnie mówić Gośka. Przykro mi było że siostra tak uczy swoje dziecko. Robiła to świadomie , wszystko wyszło z czsem. Oczerniala mnie wśród znajomych żeby wybielić swoją osobę. Cały rok dochodziły mnie przeróżne smutne ploty przez nią rozpuszczane. Nie szanowala naszych rodziców i ich tez oczerniala żeby wszyscy dookoła jej współczuli... nie będę miała z nią już kontaktów... od rodziców sie wyprowadziła - oni odetchnęli z ulgą. Ja uznaję zasadę , że wybaczyć owszem można bo po co w sercu pielęgnować chwasty... więc jak z kimś się nie dogadujesz to z nim się nie spotykasz i tak postepuje z nią. Pieniądze też mam na co wydawać, chciałam się z nią dzielić szczęściem... w domu rodzinnym nic nie chciała pomagać... straszyla rodziców ze im odbierze dom i odda do domu starców. Probowala juz nawet dowiedzieć się jak wydziedziczyc mnie i ich pozbawic domu oraz w razie gdybym to ja dostała dom jak walczyć o zachowek. Nie wyszło - nie będę opisywala dokladnie. Ale rodzice ostatecznie mi zapisali dom , zawsze chetnie im pomagałam i dalej mam taki zamiar zresztą to moi rodzice i nie wyobrażam sobie jak mogłabym postępować inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracając do tematu. Myślę że puki rodzic nie uczy dziecka "tą ciocie masz nazywać "źle"" to obojetna powinna być forma. Ja bym nie chciała być ciocia Małgorzatą. Tyle żyje ze swoim imieniem ze mi to obojętne. Mój przykład jest odosobniony, a dziecko mojej siostry nie czuło do mnie nienawiści bo nie miało powodu i widziałam ,że ma problem z tym ,że chciałby inaczej powiedzieć ale zwyczajnie nie umiał ale wiedział ,że tak jest "nie miło". Zapytałam kiedyś siostry dlaczego tak go uczy i że to głupie bo widac ze dziecko ma z tym problem. Śmiała się ,że to nie jej wina- ale jak mówię widać było satysfakcję. Potem sie dowiedziałam ze jej syn TYLKO NA MNIE TAK MÓWIŁ bo było jej to potrzebne w oczernianiu mnie. Bo gdy gdzieś opowiadała o mnie , jako dowód mojej winy bylo to że tylko ja jestem "ciotka Gośka" - to jest tak glupie ,że aż zakrawa o śmieszność i ubóstwo intelektualne... rodziny się nie wybiera niestety. Szczęśliwego Nowego roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z czym ty masz problem ? Masz na imie Małgorzata czyli Gosia , Goska to jest skrót twojego imienia . Czy dziecko mówi do ciebie ciocia p***a? ciocia klocia ? ciocia cipka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le..problemy 2017 roku. Weź się za robotę za sport k***a ciociu ago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak masz rację to obraza -dziecko powinno uzywać w każdym wieku pełnego imienia ciotek a dodatkowo ma mówić szanowna ciociu i to w trzeciej osobie!! Inaczej to totalny brak szacunku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra i bratowa powinny uszanować zdanie osób którym się to nie podoba a nie upierać się i stawiać sprawę " Że twk będzie i już".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:24 przestań kpić. !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dobrze, że nie mam siostry, a bratowa mieszka daleko:-) Dziewczyny, wyluzujecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli krótko mówiąc twoje imię w jednej wersji tylko jest akceptowalne a pozostałe są obraźliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy to powinni czytać teksty po 2 razy żeby zrozumieć. Nie mam problemu z tym jak dzieci do mnie mówią, mam już tyle lat że jestem oswojona z każdą odmianą mojego imienia. Moja siostra robiła to złośliwie co się potem wydało jaki miała cel (absurdalny zresztą). Myślę że to urocze jak dziecko mówi zdrobniale ale też miłe jak samo decyduje jak mówić :D córka znajomych mówi do mnie "ciotka" a do męża "wuja" i uważam to za urocze bo słodko to wypowiada - na luzie po prostu tak lubi. :D a syn mojej siostry był mną zastraszany... rzadko się wydywalismy do tej pory bo mieszkam za granicą. I niby chciał się przytulić podziękować za prezent ale patrzył na matkę i się bał i jedyne co mógł powiedzieć to to co go nauczyła. Widać kiedy dziecko jest spontaniczne wyluzowane a kiedy spięte i wystraszone. Rozumiesz to ? Jak nie to trudo tłumaczyć wiecej nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz,ze to zlosliwe? bo dziecko chowa się za matke? no proszę cie... dzieci tak maja,moze nie masz dzieci i zle to odbierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×