Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dla mnie sylwester to najsmutniejszy dzien w roku

Polecane posty

Gość gość

nienawidze tego dnia, co roku spedzam go sama, a od dwoch lat na tym glupim forum. normalnie rycze juz przez to. depresja mi sie poglebia, a w dodatku prawie w ogole nie wychodze z domu (jedynie do pracy). kolezanka wczoraj na przyklad do mnie pisze "wez wyjdz, ladna pogoda!", a ja nie, siedze w domu przy lapku i rycze. ludzie, ja juz tak nie moge zyc, nie panuje nad tym. tak mam od dziecinstwa. nigdy, ale to NIGDY nie bylam na zadnej imprezie, a mam 26 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam też na żadnej imprezie nie byłem i jakoś mi z tego powodu nie jest smutno, wręcz przeciwnie wolę na spokojnie sobie posiedzieć. Nigdy nawet z koleżankami nie organizowałaś sylwestra żeby razem go spędzić ?? A co ze znajomymi z pracy, masz tam kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaprzyjażnij się z kimś , wielu jest samotnych i pragnie bliskiej kobiety i to takiej delikatnej , cichej. we dwoje spędzisz najlepsze sylwestry lepsze niż te spędy tłumów ludzi Tobie nieznanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja takze nienawidze sylwestra. Ogolnie to nie lubie zadnych imprez. Wiem jak ci ciezko, bo sama mialam kiedys ..... no moze nie taka depresje ale nie bylo ze mna najlepiej. Hmn.. Czekaj.. mysle co by ci tu takiego konkretnego napisac. Rozumiem Cie doskonale i dlatego cce udzielic Ci praktycznej odpowiedzi. Daj mi chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubie ludzi. dokuczano mi w podstawówce i gimnazjum i stalam sie nieufna. w dodatku rodzice mnie w dziecinstwie izolowali. nnie mam im tego za zle, ja jestem na siebie wsciekla, ze nie umiem sie zmienic i otworzyc sie przed drugim czlowiekiem. z kolezankami? nie nigdy, zadnego sylwestra nie robilam. one sa towarzyskie i ja przy nich to powolny i spiacy slimak, wiec w pewnym sensie nie mam kolezanek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odp do: Psiątko Dziękuję :) ja również przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mops92
Ja chodziłem i zawsze z siebie durnia robiłem bo zawsze się upijałem bardziej niż inni bo piłem bez umiaru. Teraz nie pije bo jestem alkoholikiem i siedze sobie spokojnie w domu z rodziną i kotem i oglądam muminki ;) Znajdziesz jeszcze tego jedynego i będziesz się bawić. Nie bój nic :) Nie wszyscy imprezują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy im przeszkadza Twoje towarzystwo ? To najlepiej jakbyś poszukała sobie kogoś podobnego do siebie, ahh przygoda z gimnazjum, też przez to przechodziłem ale może dlatego że jestem chłopakiem to nie brałem tak tego do siebie, zresztą, szkoda się przejmować jakimiś kretynami tylko tego by w życiu brakowało. Sama widzisz że najwyższy czas na zmiany. Gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w korporacji :/ i to jest straszne towarzystwo, ciagle przerwy, papieroski, kawa, a poniedzialek to imprezowe opowiesci, jak to wszyscy rzygali i krecili pupami, albo jakies ploty. a ja siedze jak ten pingwin z boku. facebooka to ja nie wiem nawet po co mam, ani nie mam znajomych, ani z nikim nie pisze, nie lubie odpisywac tez na wiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co jest dla mnie najgorsze? ze musze klamac. pytaja sie mnie, co ja robilam w sylwestra, a ja mówię, że z przyjaciółmi. wtedy sie jeszcze gorzej czuje, ze mówię coś, co nie jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 36 i tez nigdy na zadnej nie bylem - nie ma czego zalowac ... cisza i spokoj jest najcenniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psiątko dziś w*********j jepany cwelu i skończ tu w doopę wszystkim laskom włazić śmieciu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt normalny się nie znajdzie? Nawet żeby tak po prostu pogadać? Nawet mi nie mów że wszyscy są tacy, bajeczki o rzyganiu. chlaniu, ćpaniu itd... Nie lubisz pisać przez komunikatory, maila? Czy tylko fejs ? Skoro nie masz z nimi dobrych relacji i nie są to zbytnio wartościowe osoby to ja bym się na Twoim miejscu tym tak nie przejmował, tylko dasz im pewnie więcej tematów do plot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny dzień jak inny
gość dziś wolisz zalewać pałe z pseudo przyjaciółmi i wracać w nocy drogami pełnymi pijaków za kierownicą? musiszzrozumieć że te "uroczystości i święta" są zaprogramowane u ciebie, tak naprawde istnieje tylko czas obecny, i cykl dnia, nocy i sezonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tptpptpt
Jesteś tu bo chcesz tu być. Nie chciej. Bez jojczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chetnie poznalbym taka osobe jak ty - skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło jezusienku. To tylko sylwester. Wez sie kobito drinka napij i luzuj kucyk. Po kiego się przejmować jakimś końcem roku. Starzeje się człowiek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36latek
to ja chetnie bym poznal, z jakiego wojewodztwa jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To weź się i upij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej. ja też zawsze kłamałam że gdzieś byłam, bo musiałam to robić. Gdy spędzałam sama to było nieprzyjemne, wstydziłam sie itd. Ale zupełnie inaczej teraz to widze. Nie istnieje coś takiego jak "porażka że nie ma sie znajomych" to BZDURA wymyslona że niektórych załamać. Łatwo jest mieć znajomych i to nie jest żaden sukces ani wyczyn. Jesli nie masz znajomych to znaczy że w środku tego nie chcesz. Ale to nie jest powód do wstydu. Musisz wiedzieć czemu nie chcesz innych ludzi koło siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem spędzić to z super dziewczyną w Katowicach, ale nie wyszło. Miało być tak fajnie.. Miało być wyjątkowo: (((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co rok gdzieś wychodziłam. Od 14go roku życia. Nie oszukujcie się że lepiej w domu z pilotem...Super to jest ze znajomymi w większym gronie czy to klub, czy domowki czy koncert. Teraz mam 30 lat i leżę chora i w 6 mcu ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tym razem też tak mam , największa tragedia ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00. 35 Zależy od charakteru. Ja tam tlumu nie lubie. Teraz mam niemowle to cjociaz mikt nie każe mi sie bawić na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalać morde z pseudo-znajomymi, no koorfa bajer, to tylko dla przegrywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze w mieście organizują sylwestra. Byłam dziś na koncercie. Wybawilam się przed sceną. Potańczyłam i poszalałam i to bez żadnych koleżanek czy znajomych. I było superrrrr. Trzeba się tylko wyluzować i zwyczajnie wyjść z domu . Był też mega fajny pokaż fajerwerków. Widziałam tez samotnych ludzi którzy wyszli z domu i pewnie byli zadowoleni z tego wyboru ze nie zostali sami przed telewizorem tylko poszli między ludzi. Trzeba działać i nie widzę innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nienawidze takich tlumow, obcy sobie ludzie bawiacy sie razem-nie dla mnie. Jak juz to mala grupa znajomych, najlepiej w domu. Autorko ale w koncu jak jest z toba: ty bys chciala gdzies wyjsc na sylwestra ale nie masz z kim, czy wolisz siedziec w domu a dola masz bo w sumie to myslisz ze powinnas chciec wyjsc ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie z prawdą
gość wczoraj a wiecie co jest dla mnie najgorsze? ze musze klamac. pytaja sie mnie, co ja robilam w sylwestra, a ja mówię, że z przyjaciółmi. wtedy sie jeszcze gorzej czuje, ze mówię coś, co nie jest prawdą. Zgłoś to po co kłamiesz i udajesz?? MÓW PRAWDE!!!!! Wiem że to nowe podejście ale spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×