Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Bereko99

Pomocy

Polecane posty

Gość Bereko99

Czesc Mam 18 lat i pisze z prosbą zeby ktos pomogl mi to dobrze zrozumiec.Moj zwiazek zaczol sie w 3 gim .czyli 2 lata temu.Od roku ze soba krecilismy ,nie mielismy kontaktu ze soba przez 3 miesiace az wkoncu 2 dni przed sylwestrem spotkalismy sie o porozmawialismy oboje bylismy w zwiazkach ktore odrazu zakonczylismy.I zaczelismy byc ze soba.Na poczatku trudno bylo mi sie odnalezc w tym zwiazku.po 5 mieisacach sie udalo i naprawde bylismy szczesliwi mino rok i poznala mojego przyjaciela cieszylem sie z tego bardzo bo wiedzialem ze jest naprade dobra osoba .Niestety on sie w niej zakochal.Wiedzialem o tym ona nie chciala mi uwierzyc.podrywal ja probowal pocalowac robil wiele niefajnych rzeczy ale mimo .Ona tego nie dostrzegala .pozatym wtedy zachorowala na neurobolerioze i strasznie zmienilo sie jej zachowanie rozumialem to zrywalismy wtedy ciagle mowila ze sie zmnienilem ze oliwer taki nie jest a ja sie poporstu balem i wracalismy do siebie.Tolerowalem wszystko staralem sie byc jak najlepszy dla niej.Udalo sie po tym wszystkim po wielu dlugich pobytach w szpitalach jakos sie polepszylo zrozumiala jaki byl skonczyla z nim znajomosc miedzy nami sie ukladalo .Bylismy naprawde szczesliwi.Robilismy poporstu takiez zeczy jak w filmach trudno to opisac ale takbylo.Jakis czas temu 2 miesace podajze zmarla moja babcia z ktora mieszkalem a wczesniej mialem porblemy w domu dziadkowie pili i naprawde mialem trudno zmienilem sie wiem to zaczelismy sie klocic zaczolem sie od niej sam oddalac zrozumialem to ale gdy ona chciala powiedziec cos mi porozmawiac o jakims problemie ja poporstu no nie dawalem bo bylem glupi i sie unosilem (nigdy nie wyzywalem nigdy prawie nie krzyczalem nigdy jej nie uderzylem)obiecywalem ze bede inny ostatnio zrobilem glupia rzecz poklocilismy sie o to chodzilo o wstawienie zdjecia klaty na instagrama smieszne to troche (trenuje kickboxing ) ona to zobaczyla a nigdy nie lubila takich portali serwisow wiec miala pretensje zrozumialem ale wczesniej bylem wkurzony i nie zabardzo bylem mily specjalnie ja wkurzalem przez wczesniejsza sytacje z oliwerem z tym przyjacielem kazdy chlopak ktory wokol niej sie krecil poporstu mnie wkurzal i tez o to sie w tym czasie poklocilem zrozumialem potem ze wiem ze by nigdy mnie nie zdradzila i tego nie zrobila .wyszlo tak ze sie spotkalismy i powiedziala mi ze chce zebysmy sie przyjaznili bylo mi zle powiedziala ze dla mojego szczescia bedzie tak lepiej i ze przez nia jestem nieszczesliwy ze tak sie zachowywala ale nie chce zyc pod koleszem itd itd ze bylo jeje ostantio zle poweidziala ze koniec i poszla mowiac ze niechce sie spotkac juz .Jednak nastepnego dnia spotkalismy sie i rozmawialimsy spokojnie czulem wierzy ze kiedys bedziemy jeszcze razem fajnie spedzilsmy czas na rozmowie .Dzisiaj tez sie spotkalismy gadalismy sama z siebie zaczela sie przytulac po czym powiedziala ze nie mam sobie robic nadzieji ze bedziemy razem bo nie bedziemy . i ze juz po 5 dniach od zerwania inaczej sie zachowuje i ze zrobillo mi to dobrze po czym dodala ze to ze jak zrywalimsy zawsze zabieralem ja w fajne miejsca i potem bylo dobrze tak nie bedzie teraz i rozumiem to zerwanai trwaly tydzien jak mozna sie zminic w taki czasie .powiedziala ze zaczyna nowe zycie i ze ktos tam sie jej podoba juz i td wydawalo mi sie ze powiedziala ze to specjalnie zebym nie walczyl o nia znowu i ze bedzie tak samo ze bede sie ni tak zachowywal jak pownieniem i nie bedzie dobrze po czym szlismy i dalej sie przytulaismy ale robila to pod pretekstem przyjazni chociaz to byla moim zdaniem ogromna czulosc w tym wszystkim.poszlismy potem pozwiedzac jakies miejsca pogadac jeszcze zwiedzailsmy stary budynek zlapala mnie za reke i trzymala bez slowa.potem ja odporwadzilem i powiedzialem jej ze moze naprawde dobrze mi to zrobi i jej jak bedziemy osobno zobaczymy jak nam bedzie moze zr kims bedziemy zrozumiemy pare spraw zatesknmy może poporstu jeszcze nie dojrzelismy do tego zwiazku i z czasem to sie zmini przyznala mi racje przezylismy oboje ze soba wszystkieg te pierwsze rzeczy (kochanie sie itditd)bylismy ze soba w naprawde ciezkich chciwlach wspieralismy sie pozatym.sama powiedzial mi ze mnie kocha ale uczucie wygaslo ale dzisiaj bylo jak bylo wydaje mi sie ze czas dobrze nam zrobi chodzimy do tej samej szkoly bedziemy sie widziec na przerwach stwierdzilem ze moze nie bede sie odzywal ogranicze kontakt z nia niech odpocznie ja odpoczne przemysllimy sobie zobaczymy jak nam bedzie i moze poporstu za miesiac 2 miesiace za dluzszy czas ktore nie mielsimy przez te 2 lata zasteknimy stwierdzimy ze to bylo jednak to spotkamy sie porozmawiamy sczerze jak myslicie moze tak byc .?(podkresle to ze jest strasznie inteligntna )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×