Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Opryskliwy 8 latek

Polecane posty

Gość gość

Moj syn ma 8,5 lat. I juz mi rece opadaja. Zrobil sie starsznie nie dobry. Opryskliwy,strzela fochy, celowo probuje mnie wyprowadzic z rownowagi. Wiem ze jest duzo bardziej za mna niz za tata. Jak cos go bilo czy trapi,jak cos mu sie zlego przysni albo sie przewroci leci zawsze do mnie zawsze mnie wola. To ja go przytule,pocaluje. Maz raczej tego nie robi.W szkole jak cos ryzuje to tylko dla mnie. Ale jak cos idzie mi nie tak,jak cos noe po jego mysli to mowi ze to moja wona. Prowokuje mnie w zlosci,przedrzeznia. Obraza sie jak cos mu nie wyjdzie to na mnie. Nauka modlitw na komunie jest tragedia. Obraza sie jak czegos nie zapamieta na mnie. Przedrzeznia i prowokuje zebym byla zla. Robi wszystko zeby mnie wyprowadzic z rownowagi. Czasem nie wytrzymuje juz i krzykne,,,,juz brak mi pomyslu. Jak nie reaguje na jego zaczepki to jeszcze bardziej sie nakreca. Bywa ze potem przeprasza ale niedlugo robi to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie radzi sobie z emocjami. Rozmowa, taki banał a czyni cuda. Wydaje mi się, że takie zachowanie jest rozwojowe. Ja mam córkę w tym wieku i podobną sytuację do Twojej. Czasami mam ochotę krzyknąć i coś gorszego zrobić, niestety jest to wstęp do dojrzewania. Dopiero się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowa niewiele daje. Oczywiscie ze z nim rozmawiam a przynajmniej staram sie ale nawet wtedy on mnie przedrzeznia.Jak nie reaguję wogole na jego zachowanie to jeszcze bardziej go to prowokuje do zlego zachowania. Zeby tylko mnie bardziej zezloscic. Potem ja wychpdze z pokoju on cos krzyczy,gada,wola mnie i inne piedoly,ja nie reaguje no i zwykle sam przyznaje ze byl niegrzeczny i mnie przeprasza.... ale nast dnia jest to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn testuje granice, sprawdza na ile może sobie pozwolić. Musi więc Pani wytyczyć granice na jakie zachowanie Pani pozwala a na jakie nie i konsekwentnie ich przestrzegać. Ewidentnie próbuje on zwrócić na siebie uwagę. Może warto się zastanowić czy poświęca mu Pani wystarczająco dużo czasu, czy wspólnie się bawicie? Może ma jakieś kłopoty z którymi nie umie sobie poradzić na przykład w szkole i dlatego w taki sposób próbuje zwrócić na siebie Pani uwagę. Myślę, że warto na ten temat porozmawiać z nauczycielem i spytać czy w szkole zachowuje się w taki sam sposób. Przy takim zachowaniu jak Pani opisała najważniejsza jest konsekwencja, każde niewłaściwe zachowanie należy hamować zanim zdąży się rozwinąć. Musi Pani jasno wyrazić, że nie pozwala sobie na takie traktowanie, że rozumie Pani, że każdy może być zły, ale nie będziecie rozmawiać dopóki się nie uspokoi. Nie daj się pod żadnym pozorem sprowokować, kontroluj swoje zachowanie. Pani wypowiedzi w jego kierunku powinny być jak najbardziej rzeczowe, spokojne. Nie może Pani dać po sobie poznać, że jest zdenerwowana, bo jemu właśnie o to chodzi. Ważne jest również zwrócenie uwagi na pozytywne zachowanie syna, chwal go tak często jak tylko możesz. Powinna Pani się zastanowić kiedy dziecko jest najbardziej drażliwe, w jakich sytuacjach najczęściej się denerwuje i dlaczego tak się może dziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×