Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wrażenie, że pracodawca się MYLI.

Polecane posty

Gość gość

Proszę o obliczenie ile należy mi się urlopu. Mój pracodawca twierdzi, że 20 dni, ja natomiast, że 26. Ukończyłam: Liceum Studia I stopnia (forma niestacjonarna) Studnia II stopnia (forma niestacjonarna) Praca (którą mogę udokumentować świadectwami pracy): Styczeń 2011 - Październik 2011 Marzec 2012 - Lipiec 2014 Między tymi okresami pracowałam na umowę zlecenie. Obecnie pracuję na umowę o pracę od września 2016.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywscie, ze sie myli - za same studia masz 8 lat pracy. Dostarczylas mu wszystkie dyplomy i swiadectwa pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On twierdzi, że studia niestacjonarne nie liczą się podobnie jak umowy zlecenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia - nawet niestacjonarne - 8 lat. Okres studiowania nie może pokrywac się z okresami pracy. Tzn. jeśli pracowałaś styczeń 2011 do października 2011 i jednocześnie w tym okresie studiowałaś to masz zdublowane okresy i wtedy pracodawca "wyrzuca" studia. Chociaz nieraz lepiej jest zaliczyc studia, a zrezygnowac z powoływania się na świadectwa pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo facet jest tepy albo ewidentny wykorzystywacz. Studia niestacjonarne sie licza! I to nawet bez podzialu, czy licencjat czy mgr. Nie chce motac co do ukow zlecenia, bo nie ma z nich swiadectw pracy, ale to co podalas: Styczeń 2011 - Październik 2011 - 9 mcy Marzec 2012 - Lipiec 2014 - 28 mcy (dobrze licze?) To juz masz ponad 10 lat i urlop 26 dni. Facet lamie prawo, jesli nie bedziesz miala wyliczonego dluzszebo urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, w tym czasie pracowałam i studiowałam. Może dlatego wyrzucił mi te studia? Choć on upiera się cały czas, że niestacjonarne są nie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowalam na umowe o prace od maja 2008 do listopada 2012, w tym czasie 3 lata niestacjonarnych (2007-2010) i w ostatniej pracy, gdzie dostarczalam swiedectwo z lo, dyplom i swiadectwa pracy policzono mi urlop 26 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaeży mi na pracy, ale jak mu przekazać JASNO, że się myli? On twierdzi, że już nie będzie ze mną dyskutował na ten temat :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz mlze do ksiegowej i tyle, one takich spraw pilnuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 BĘDZIESZ MIEĆ JAK DOLICZYSZ SOBOTY I NIEDZIELE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo praca, albo dyskusje z szefem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ten czas pracy, który tutaj masz był w czasie studiów, to on ci się nie liczy. Tzn, bierze się pod uwagę tylko jedną rzecz. Musisz policzyć 8 lat nauki, plus czas pracy podjęty poza okresem studiów. Podejrzewam, że chyba musisz pominąć okres z 2011roku. To daje ci 18 miesięcy, plus 8 lat i masz 9,5 roku. Studia zaoczne się liczą tak samo jak studia dzienne. Ważny jest dyplom, a nie w jakim trybie został on uzyskany. x "Ustawodawca uzależnił możliwość doliczenia czasu nauki w wymiarze 8 lat do okresu zatrudnienia od "ukończenia szkoły wyższej", nie zaś od otrzymania określonego tytułu. Nie jest w tym zakresie istotny tryb nauczania (dzienny, wieczorowy), ani też rodzaj uczelni wyższej (prywatna, publiczna). Niezależnie zatem od tego, czy pracownik ukończy studia licencjackie, inżynierskie czy magisterskie, niezależnie również od ilości ukończonych kierunków - w dniu uzyskania pierwszego dyplomu szkoły wyższej nabywa on prawo wliczenia czasu nauki w wymiarze 8 lat do okresu zatrudnienia. Uzyskanie kolejnych tytułów nie ma natomiast znaczenia dla wymiaru urlopu." x Tylko tak jak pisze. 8 lat i tylko 8 lat. Choćbyś się uczyła razem ze szkołą średnią 30 lat, to liczy się 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tfu policzyłam 18 miesięcy zamiast 28 bo tam masz dwa lata, a nie rok. Czyli masz pełne 10 lat. Kodeks pracy mu daj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja pracowalam na umowe o prace od maja 2008 do listopada 2012, w tym czasie 3 lata niestacjonarnych (2007-2010) i w ostatniej pracy, gdzie dostarczalam swiedectwo z lo, dyplom i swiadectwa pracy policzono mi urlop 26 dni. x A tobie policzono źle w drugą stronę, bo tak naprawdę miałaś 7 lat z kawałkiem. Chyba, że pracowałaś po studiach 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za pomoc wszystkim :) 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 12:03 liczac od obrony w czerwcu 2010 do 31.10.2012 to juz jest ponad 2 lata, wiec chyba dobrze? Mysle, ze studia plus praca w tym samym czasie i wyrzucenie studiow jesy nielogiczne i stosuje sie raczej odwrotnie, studia zostaja, a odliczaja ten czas pracy w czasie pobierania nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:09 nieważne, czy studia, czy praca. Liczy się tylko jedna z tych rzeczy. Liczą tak jak piszesz, bo tak jest prościej. Jeden uj, co policzysz tak naprawdę. Masz 8 lat z nauki, plus brakujące 2 lata po studiach. Napisałam ci, jeśli pracowałaś po studiach, to się łapiesz. Poza tym, prawa do pełnego urlopu nabiera się po pół roku pracy w danej firmie, więc nawet gdyby ci trochę brakło podejmując pracę, to do pół roku się złapiesz. Bo i tak pracodawca ci więcej jak te 10 dni nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 12:18 no tak, w tzw pierwszej pracy trzeba wypracowac urlop, a zwrocilam uwage na to "wyrzucanie" studiow lub pracy, bo ktos wyzej pisal, ze pracujac w czasie studiow niestacjonarnych, pracodawca moze wyrzcic studia, a policzyc prace, co byloby raczej krzywdzace (dlaczego policzyc 3 lata przepracowane, a nie 8 za studia?) Pozdrawiam Ciebie i autorke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×