Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Modlę się o wpadkę.

Polecane posty

Gość gość

Mam spiralę, ale i tak można wpaść nawet ze spiralą. Chciałabym wpaść. Sami nigdy się nie zdecydujemy na drugie dziecko. Przekładamy to już od roku bo ciągle coś jest ważniejsze, coś stoi na przeszkodzie. Nigdy nie będzie dobrego czasu na dziecko. I nie, nie to, że jesteśmy biedni absolutnie po prostu. Cały czas a poczekajmy a jeszcze to trzeba kupić, zrobić bla bla bla...a ja tak bardzo chcę rodzeństwo dla syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chcesz czy nie chcesz? bo coś mataczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to przekładanie , ale u mnie chodzi o pierwsze dziecko. Najpierw praca, potem kupno mieszkania, pozniej firma, następnie jeszcze wakacje, pozniej jeszcze kurs i tak odkładam w nieskończoność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca i kupno mieszkania jest wazne...ale reszta to pierdoły na siłę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam czasem tez takie myśli. Tez mam spirale założona i mamy dwójkę dzieci.czasem mysle nad trzecim zwłaszcza, ze nasza dwójka to juz nastolatki i teraz chciałoby sie miec jeszcze jedno zanim bedzie za późno.jak dzieci male człowiek nie myśli nawal obowiązkow. Teraz mamy dom starsze dzieci fajne.chciałabym a jednak nie i tylko czasem mysle jakbyśmy wpadli los zdecydowalby za nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mowic za wszystkich ale my chyba boimy sie wziac ta decyzje na klatę tylko wolimy zeby los zdecydował za nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby to jeszcze tak było, że dziś podejmujesz decyzję i do 3 miesięcy zachodzisz w ciąze...ale same wiecie, ze mozna się latami zabezpieczać i nic z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Też bym tak właśnie chciała żeby los zadecydował za nas. Z synem udało się za jednym razem zajść także o to bym się nie martwiła gdybyśmy się zdecydowali. Założyłam spiralę a teraz trochę żałuję. W innym przypadku losowi można trochę pomóc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zabezpieczam sie hormonalnie ale stosujemy prezerwatywę i nigdy nie potrafimy z tego zrezygnować i choćby raz pominąć tego zabezpieczenia. Chyba czuje taki podświadomy strach przed byciem mama ktory jest silniejszy od checi posiadania dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma zasady...To że z pierwszym udało ci się zajść od razu nie znaczy, że z drugim uda się od razu zajść, pamiętaj o tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:38 Nie mam powodów do obaw. Jesteśmy oboje z mężem zdrowi, badania robimy regularnie. Założę się, że jakby dziś wyjęła spiralę to w pierwszym cyklu mamy ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko czyli Ty chcesz a to maz szuka wymówek aby się nie zdecydowac nie sciemniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie spiralę i chcecie drugie dziecko.To po co ją zakładałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie? Uzywajac gumek macie wieksza szansę na wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka z autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie założyłam jej tydzień temu. Syn ma 4 lata. Spiralę założyłam jak miał rok. Więc mam ja już trzy lata. Oboje się zdecydować nie możemy. Ja zaczęłam drugie studia, mąż myśli nad zmianą pracy. I tak wiecznie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów hop, żadne badania nie gwarantują ci płodności, mało to ludzi ma wszystko idealnie, a dziecka latami nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, popieram przedmówca, tymbardziej, że nosisz spirale, myślisz że ona jest taka obojętna dla organizmu i płodności? :p A wyjąć ją można w każdej chwili, więc to twoja decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:48 Nikt w mojej rodzinie nie miał problemów z plodnoscia. Mam niedoczynność tarczycy a zaszlam bez problemu. Od ciszy jestem pod opieką endokrynologa. Wszyscy lekarze zgodnie twierdzą, ze jestem plodna, mąż też jest plodny zdaniem lekarzy. Gdybyśmy chcieli mieć teraz już dziecko to wiesz mi jestem przekonana, ze przyszłoby na świat w tym roku. Prowadzimy spokojne życie, bez zbędnego stresu etc. Zdrowo jesteśmy. Mogę się mylić, ale bardzo w to wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:55 No na pewno spirala jest mniej szkodliwa niż tabletki. A ja zaszlam w ciążę po 5 latach non stop lykania tabletek antykoncepcyjnych. Spiralę mam dobrą nie jakieś najtańsze gowno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja żona zaszła w ciąże mając spirale kochaliśmy się w dni płodne kiedy miała szczyt płodności. żona mnie uprzedziła że jest niebezpiecznie bo jest w szczycie płodności ale ja miałem ochotę na amory i zaczęliśmy się kochać. moja ulubiona pozycja to na pieska a ta pozycja sprzyja zapłodnieniu i wtedy to własnie zrobiliśmy to od tył z finałem w środku bo przecież była spirala. dwa tygodnie puzniej okazało się że żona nie ma okresu. wizyta u lekarza. ginekolog potwierdził ciąża. jeżeli ci pomogłem to się ciesze. podnieć męża jak będziesz w szczycie płodności i kochaj się z nim od tył o reszcie zadecyduje los. daj potem znać czy się udało. u mnie to była wpadka. nie planowałem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam tu 3 stycznia o 14.03. No i jestem w ciąży orzy spirali. 6 tydzień .los zdecydował za nas i nawet się cieszę.musiałam zajść dokladnie jakos w święta wiec mam prezent pod choinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko szmaty noszą spirale. Fuj. Jesteście obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przy spirali zaszłaś? myślałam że to dobre zabezpieczenie, jak długo ją nosiłaś? gość dziś idz kopnij drzewo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moja druga spirala. Pierwsza byla na 5 lat ta również miała tyle służyć. Nosze ja od 1.5 roku. Byłam na usg spirala leży prawidłowo i jest tez ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnego zabezpieczenia nie można być pewnym, jako młoda dziewczyna panicznie bałam się wpaść, dlatego sex byl tylko w dni niepłodne, tylko z prezerwatywą i bez wytrysku, i dobrze robiłam bo potem okazało się ze jestem w stanie zajść w ciąże w pierwszym cyklu starań. Nie chce nawet myśleć co by było gdybym wpadła z byłym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.46. Nic teraz. Urodzę. To nasze trzecie dziecko mamy juz nastolatki. Spirala nie będzie wyjmowana ponieważ dziecko zagniezdzilo sie pod nią przy próbie wyjecia mogłabym poronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes nienormalna. Spirala i dziecko. Jak można być tak nieodpowiedzialnym. I modlisz się przy spirali? Kretynka. To nieetyczna metoda antykoncepcji. Nie wycieraj sobie mordy modlitwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.13 a kto powiedzial ze ja sie modle? Tylko ty tak mówisz nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×