Gość gość Napisano Styczeń 3, 2017 Czy to jest normalne, czy może jednak coś ze mną jest nie tak? Jakiś czas temu wdałam się w romans z kuzynem mojego męża. spotykaliśmy się pół roku, po czym sprawa się rypła nagle, jednym cięciem wszystko wróciło na stare tory. Mąż nic nie wie. Wie tylko ze jego kuzyn miał i nadal ma do mnie słabość przez co zawsze trzymał nas na dystans od siebie a każdą wizytę kuzyna zawsze potem bardzo nieprzychylnie komentuje. Zapewne dlatego,że ów kuzyn nigdy nie umiał się kryć z tym co do mnie czuje (nie umie wzroku ode mnie oderwać gdy jesteśmy w tym samym pomieszczeniu, nawet jeśli rozmawia z moim mężem, to nie patrzy ma niego a na mnie). I teraz do sedna... czy to przez to że ciągle mamy ze sobą jakiś kontakt ja ciągle wracam myślami do tych naszych spotkań? czy może ja jakaś masochistka jestem? Nawet bym nie chciała by to wróciło, jestem bardzo szczęśliwa z mężem teraz a wtedy jego kuzyn miał jakiekolwiek szanse u mnie tylko dlatego właśnie że z mężem kompletnie się oboje pogubiliśmy i oddaliliśmy się od siebie totalnie. Ogarnęliśmy jednak nasze małżeństwo i teraz jest między nami cudownie a ja nawet tych spojrzeń kuzyna męża nie widzę i wiem o nich tylko dlatego że mąż na to bardzo narzeka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach