Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 A ja wszystko a co się wezmę staram się robić na 100%, tak dobrze jak tylko jestem w stanie. Jestem taka od dziecka. Nie docenia tego ani mój facet ani pracodawca ani rodzina :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość missC Napisano Styczeń 4, 2017 Jestem "człowiekiem do wszystkiego" czyli zapewne do niczego - tzn. podejrzewam, że muszę się wyspecjalizować. Zajmuję się zarówno telemarketigiem (powiedzmy), jak i marketingiem, więc praca sprzedażowo - analityczna. Ale ja fizycznie nic nie sprzedaję, a zachęcam do zadawania zapytań, a co do analizy konkurencji, nie korzystam w tym celu z narzędzi porównawczych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 W sumie u pracownika najważniejsza jest inicjatywa, nie czekaj na trudności, problemy tylko wychodź z inicjatywą: jak można jakiś problem rozwiązać, jak można coś usprawnić, poprawić. Nie czekaj na przydzielenie pracy, pytaj o nowe wyzwania, zadania. Badź odpowiedzialna i punktualna, jak się czegoś podejmiesz to to zrób. Staraj się pracować zespołowo, pomagać innym, jeśli szef to dostrzeże, to masz szansę na awans. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 ja 11:56 Wiem, że odpowiadasz komuś innemu. Ja tak właśnie robię. Mój szef mi powiedział, że "chce być święta bardziej niż sam papież". Jedyny sposób w jaki mnie doceni, to taki, że mnie nie zwolnił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 No tak to niestety w dzisiejszych czasach bywa:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 "Jak zwykle dzięki wam zarobiłem kupę forsy, z dużą przewagą KUPY". Powyżej inny tekst mojego szefa :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Może uważacie, że jestem pusty ale mam ochotę zaprosić jutro jakąś dziewczynę na kolację:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość missC Napisano Styczeń 4, 2017 Robię tak, jak mówisz, ale szanse na podwyżkę czy awans mam tylko zmieniając firmę. W zeszłym roku parę razy dostałam premię za starania. To było fajne, natomiast od jakiegoś czasu nie dostaję nic. Nie dostałam też nic na Święta. Jestem zdemotywowana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość missC Napisano Styczeń 4, 2017 Dodam, że obecnie dużo firm podniosło pensje swoim pracownikom i zarabiam znacznie mniej niż przeciętny sprzedawca z Biedronki. Zaczynam się zastanawiać nad pracą fizyczną. Choć to strata mego potencjału. Koleżanka w fabryce w grudniu dostała 4 000 netto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 Ja już tam pracuję 18 lat :O tez parę razy dostałam premię. Dostaję trochę forsy niby na urlop, z którego nie korzystam i na święta. Również zdaję sobie sprawę, że poprawę sytuacji może przynieść tylko zmiana miejsca pracy. Dzięki PIS-owi na papierze w tym roku dobiłam do pensji minimalnej :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 Ja mam jeden etat i trzy zlecenia. Żeby wyjść na swoje, czegoś jeszcze się nauczyć, poczuć satysfakcję z pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Nie chcę Was denerwować ale dobry kelner w sensownie prosperującej warszawskiej restauracji moich znajomych zarabia 6 tys. na rękę (fakt, z napiwkami) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diabła mam pod skórą 0 Napisano Styczeń 4, 2017 To zły pewnie z 9 tys. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Zeszliśmy na smutne tematy:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 Tak, to samo pomyślałam. Skopałyśmy Ci temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Nie, no to są ważne tematy. Mój jest przy tym płytki. Ale przyjemny:):) Następne uwagi poproszę już w temacie "głównym":) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 ze mna chce sie umawiac duzo mlodszy i nie wiem co robic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Umów się:) Choćby z ciekawosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Jest tu ktoś chętny na tete-a-tete jutro wieczorem w Thai Thai na Placu Teatralnym?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 moze z ciekawosci sie umowie.jest bardzo przystojny.bardzo mnie ciagnie do niego.ciagle o nim mysle.moze sie zakochalam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Czasem warto się poddać uczuciom, tak myślę. Ja nie zawsze potrafię i wiele razy sobie przez to zaszkodziłem w życiu:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Nie zostawiajcie mnie samego na jutro wieczór:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 Dziewczyny, czy lubicie, kiedy facet Was rozpieszcza?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lubi być rozpieszczana Napisano Styczeń 4, 2017 Bardzo chętnie spotkałabym się z Tobą ale nie do lecę na jutro wieczór zresztą nie jestem w wieku hostess więc nie będziesz żałował;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 Ja bardzo lubię :-) moj facet jest 10 lat ode mnie starszy i właśnie taki jest. Ja sama juz nie mam 20 lat ale lubimy wzajemnie robić sobie miłe niespodzianki :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myfairlady Napisano Styczeń 4, 2017 No wlaśnie, rozpieszczanie jest jak gra, taka intelektualno-emocjonalna gra, jest podniecające. Dla mnie to jak narkotyk. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 Ja lubię:) Gówniary są fajne, słodkie i spontaniczne:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2017 A ja nie. W ogóle mnie to nie kręci, nie są dla mnie seksowne:) Takie ledwie opierzone kurczaki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2017 Szkoda, że tak mało jest takich mężczyzn. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 Wcale nie jest ich tak malo, sam znam kilku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach