Wrześniówki 2017

Ja tam jestem odporna na bol hehe tam w ciąży się zrobiłam.przed ciaza to rycxalam jak mi krewpobierali a i ginekologa nie byłam laatami bo mdlalam.jak zaszlam w ciążę a jeszcze nie wiedzialam to nagle się przestałam bać chodziłam się gadać wtcielam wlokniaki z piersi tylko że znieczulenie miejscowymjeszcze rok temu nie wyobrażałam sobie ze erę w ciąży bo mi si słabo robiło jak pomyślałam ze bede w sobie nosic lozysko i ze to później ze mnie wyjdzie.tymbardziej dziecko ze bedzie we mnie rosnąć i w ogole.a przyszedł dzień ze poczułam ze chce i jak się udało to tok myślenia się zmienił radykalnie.porodu soe jakos poki co nie bojewięc musi coś w tym być zetak mi się podejście zmieniło.mi tak powiem szczerze obojętnie jak będę rodzić.jeśli mi ktoś powie że muszę mieć cc to nie będę rozpoczac ale nie chce szukać na siłę powodów.

No pierwszy raz.ja nie mówię że nie będę żałować.może i będę.Ale mam koleżanki które mimo wszystko rodziły pierwsze dziecko i jednak nie żałują więc mam nadzieję ze będzie tak i ze mną.inne przetrwały to i ja p rzetrwalam.nie przesadzajmy no taka kolej rzeczy zaszło się to i urodzić trzeba.a jak to kwestia już chyba podejścia przekonań lekarzy i po prostu też losu.może być tak ze drugie dziecko już będę rodzić przez cesarke z własnego wyboru bo zamierzam mieć dwójkę hehehe

Betty ja tam spróbuję raz coś załatwić uda się lub nie. Boję się ze po pn będę mieć problem np z utrzymaniem moczu itp.

Przy pn boję się ze dziecko będzie niedotlenione :/ i będzie mieć jakieś porażenie.

Gosciu, nietrzymanie moczu nie zalezy od porodu, ale od ciazy :) glowne czynniki sprzyjajce nietrzymaniu moczu to roznaca macica ktora uciska na pecherz i obciaza miesnie dnia miednicy, progesteron ktory rozluznia miesnie zwieracza pecherza no i oczywiacie zwiekszona filtracja krwi przez nerki w okresie ciazy. No i dochodza jeszcze jakies uwarunkowania genetyczne. Poczytaj o cwiczeniach kegla w ciazy, temu problemowi mozna zapobiegac :) A co do porodu sn to jestem swiezo po spotkaniu z pediatra w szkole rodzenia, babeczka z prawie 30 letnim doswiadczeniem- nie kwestionowala cesarki i licznych sytuacji w ktorych jest niezbedna, ale wymienila szereg argumentow czemu porod sn jest zdrowszy dla dziecka. M.in. kolonizowanie dziecka bakteriami w kanale rodnym (wieksza odpornosc, mniej alergii), ucisk na plucka dzieki ktoremu sa one stymulowane do lepszego oddechu po narodzinach, ucisk na klatke piersiowa ulatwiajacy pozbycie sie plynu z pluc- mniejsze ryzyko problemow z oddychaniem i zapalenia pluc w pierwszych tyg zycia. Tyle zapamietalam ;) Sama jeszcze nie rodzilam wiec moja opinia jest czysto teoretyczna- ja wiem ze chce sprobowac rodzic sn, ale jesli ktos inny nie chce to nic mi do tego :) jesli skonczy sie cesarka to tez ok, najwazniejsze jest zdrowie dziecka. Tak jak Wy mam wsrod znajomych osoby chwalace cesarki, jak i te ktore chwala porody sn. Ile osob tyle opinii, wiec nie ma co sie spierac, kazda z nas bedzie mogla sie wypowiedziec po porodzie ;)

Moja siostra teraz rodzila 3 dziecko i wszystkie 3 sn ale ten porod tak jej dal.popalic ze powiedziala ze jakby wiedziala ze tak jej ciezko bedzie szlo to cesarke by wolala wiec to juz sprawa indywidualna jak kto chce rodzic:-) tak jak pisałaście sa porody sn po tyle godzin a na koniec cc bo dziecko juz wymeczone i matka i na szybko cc robia .

Dokładnie wszystko ma plusy i minusy.gościu jeśli chodzi o niedopełnienie przy porodzie.to masz przy sobie przecież specjalistów których zadaniem jest nuefopuscic do takiej sytuacji w jeśli aa jakieś problemy w tej kwestii robi się cc.październik twój facey bedzie przy porodzie?

Nie jest powiedziane ze ktos kto mial cc czy rodzil sn to nastepny porod bedzie taki sam ...mi mowiono ze kazdy nastepny porod jest latwiejszy i szybszy i obalam to bo u mnie tak nie bylo

Ja boję się bólu kręgosłupa mam takie coś nawet przed ciążą ze po wysiłku nagle dostaje zimnych potow, robi mi się słabo, i straszne mam parcie na wyproznienie. I boję się ze tak będę reagować przy pn i będę mieć problem z oddechem i dziecko będzie niedotlenione. Nawet nie mówiłam o tym lekarzowi nie dawno to do mnie dotarło

Gosviu to musisz powiedzieć swojemu gin

Betty, jeszcze nie wiemy czy bedziemy rodzic razem czy bede sama- troche sie obawiam, ze maz bedzie sie denerwowal porodem jeszcze bardziej niz ja. Na razie mamy ustalone ze na pewno bedzie przy mnie na poczatku, w pierwszej fazie porodu, a potem jeszcze nie wiem. Wszystko moze sie zmienic jak przyjdzie co do czego ;) na razie nie potrafie podjac ostatecznej decyzji, a i on nie potrafi mnie zapewnic ze nie zemdelej i nie narobi zamieszania :D

Mojemu stwierdziłam ze skoro zrobił dziecko i ja mam cierpieć to ma być przy mnie, ale dałam mu opcję ze pod koniec może wyjść. Ale chce by trzymał mnie za rękę na początku

Moj chce bardzo :-) poczatkowo ja nie bardzo chciałam ale teraz jestem zdecydowana ze ma byc ze mna :-)

Ja też nie chciałam ale teraz chce i ma być przy porodzie.przy jednym już był także są radę :).a co fo trzymania za rękę to nie do końca...tzn przy cesarke ok...Ale przy naturalnym nie jest nawet wskazane bo można kości połamać podobno hehehehe kobiety dostań takiej siły i tak zaciskania ręce ze można faceta pokaleczyc haha

Przy cesarce nie może być nikt z zewnątrz. A tam się polamie, ja najwyżej mu nawrzucam

Jak nie moze?u mnie moze

Zależy w jakim szpitalu.i czy cesarka nie jest robiona przy zagrożeniu zycia

To może od szpitala zależy

Dziewczyny was też tak ciągnie po bokach?szczególnie jak stoję i chodzę...Tak szczypie i ciagnie już z przeszło tydzień...nieraz przestaje ale z regily ciagnie...wczoraj byłam u gin zbadala mnie recznie i jest Oki.no i nie wiem co to...wiazadla czy co...takie mam.sztywne wszystko mala od deoch dni sie mniej rusza tzn tak delikatnie...może di inaczej ulozyla...Ale dziwne to uczyviw wcześniej tak nie było...Ale mała wazy już przecież dużo.

Nie, ale swedzi brzuch a młody tak kopie ze aż brzuch mi faluje.

A mnie właśnie ze dwa razy brzuch swedzisl tylko.i mi tylko oliwka pomagała.

Ale na szkole rodzenia babka mówiła ze jak swedzi brzuch i nic nie pomaga topowinnosie powiedzieć lekarzowi.ja przez to lozysko z przodu słabowidzę ruchy.zdarza sięale nie często.no i ogólnie podobno słabiej czuć skurcze jak ma sie na przodzie.za to mniej podobno kręgosłup boli w zaawansowanej ciąży.

Mnie nic nie swedzi i nie ciagnie po bokach, nie mialam jeszcze takich odczuc. Na razie przynajmniej ;) dwa razy dziennie smaruje brzuch balsamem albo oliwka Babydream, ewentualnie oliwka Mustela.

No niby powiedzieli lekarze ze w tym tyg może tak być i ze to wiazadla się rozciągają.Ale nie wiem boję się że tam w brzuchu jakoś mało miejsca jest i czy dziecku wygodnie.bo ostatnio szalała w teraz wszystko robi tak d elikatniej...chociaż brzuch mam coraz cięższy.

To normalne, im mala bedzie wieksza tym mniej bedzie miala miejsca na fikolki wiec bedzie sie troche mniej krecila :) poza tym dziecko tak jak my jednego dnia jest bardziej aktywne a drugiego mniej :)

Ale pokopala trochę mocniej.Zależy jak się pouklada.ela co się dzieje?daj znac

Dziewczyny Ela i Paelka 3-majcie się!!!!!! Siły dużo życzę!!!!

Jestem z innego watku i rowniez martwoe sie bardzo o ele :(:( nic sie nie odzywala :(

Mam złe przeczucia co do Elki:((( no cóż pozostało nam czekac:-( w każdym razie modlę się za nią i jej dzieciątko:) ściskam Was mocno!

Kiedy pakujecie torby do szpitala ☺