Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komunia

Polecane posty

Gość gość

Pytanie do mam dzieci, które w tym roku przystąpią do pierwszej komunii. Czy u Was też oprócz co niedzielnej mszy co trzy tyg są spotkania z księdzem i rodzicami, o różańcu i roratach nie będę wspominać. Teraz ksiądz przeszedł samego siebie, jutro zaczynamy rekolekcje, piątek 3 godz, a w sobotę 8!!!!!!!!!!! U Was jest tak samo, bo powiem szczerze, że mam już serdecznie dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,tez były różne spotkania, różance , roraty, droga krzyzowa, wiem że w innych parafiach tez majówki, ale jakie to macie mieć teraz rekolekcje i az 8 godz,. ciągiem w kościele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie tak na ile pozwolą sobie rodzice! macie jakieś uwagi? sprzeciwy? to powiedzcie to, boicie się czegoś? Dodam tylko, że coraz częściej jest tak, że dzieci po I Komunii przestają chodzić już do Kościoła, a bierzmowanie to już jest całkowite pożegnanie z Kościolem. Właśnie przez ten przymus chodzenia, uczestniczenia we wszystkich możliwych mszach, spotkaniach i słuchania księdza z opuszczoną głową. Narzucanie dzieciom, rodzicom swojej woli, tego, że mają być najlepiej codziennie w Kościele niestety oddala później nas wszystkich od Kościoła. Ja tez osobiście miałam już dość tych przygotowań komunijnych i odetchnęłąm z ulgą kiedy było już po wszystkich. Ani ja, ani córka do Kościoła już nie chodzimy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałam dzis rozpiskę, 8 godz. z dwiema przerwami po 30 min. No, masakra jakaś. Jutro idziemy, ale w sobotę nas nie ma. Namodlę się za wszystkie czasy, nie przypominam sobie, żeby moi rodzice też chodzili do kościoła przed moją komunią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro mam zamiar poruszyć ten temat. Masz rację, komunia jest czasem pożegnania rodziców z kościołem. Przez ten przymus na pewno też. Córka też jakoś specjalnie nie cieszy się na tę komunię(prezenty zlewa, bo dzieciaki dziś mają wszystko i coraz mniej marzeń o zabawkach). Mam wrażenie, że oni chcą nami zapełnić kościół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Księdzu trzeba powiedzieć jasno, że macie swoje rodziny i obowiązki wobec niej, pracę i czas na przyjemności. Wasze życie do maja nie będzie ograniczało się tylko do chodzenia do kościoła. Ksiądz ma panią sprzątającą, kucharkę, wy nie !!! I będzie tak na ile sobie pozwolicie. Jeśli nie poruszycie tego tematu to ksiądz będzie wami dyrygował jak owieczkami... Sprzeciw i koniec. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas nie ma żadnych spotkań, rekolekcji itp przygotowania są na lekcjach religii w szkole tylko. raz było poświęcienie różańców ale nieobowiązkowe, ksiądz nie sprawdzał kto był. tak samo z roratami, kto chodził to chodził, ksiądz potem nie pytał, nie piętnował. ale to duże miasto, jak by ksiądz wymyslał to byśmy poszli do innej parafii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nie możesz iść do innej parafii, każde dziecko przystępuje do komunii w swojej parafii, na zmianę miejsca musisz uzyskać zgodę proboszcza swojej parafii, a o to jest baaardzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my idziemy w innej parafii i wystarczyło poinformować katechetkę. zgodę za to potrzebowaliśmy na chrzest i nie bylo problemu. co do spotkań, to raz w miesiącu po mszy dla dzieci komunijnych, więc jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nie możesz iść do innej parafii, każde dziecko przystępuje do komunii w swojej parafii, na zmianę miejsca musisz uzyskać zgodę proboszcza swojej parafii, a o to jest baaardzo trudno. x ale bzdura to moze wasz proboszcz w Koziej Wólce sobie tak wymyslił w klasie mojje córki(Kraków) dwie dziewczynki idą do komunii w innej parfai i jedyną zgodę jaką musiały uzykać to zgodę od proboszcza parafii w której chcą przystąpić do tego sakramentu. Proboszcz " z rejonu" nie ma nic do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogóle zauważyłam że księża na wsiach, małych miasteczkach bardziej wymyślają. Tan zresztą wciąż jest kult księdza, ludzie boją się odezwać, dyskutować, oponować więc księża robią co chcą. U nas w tym roku do komunii idzie 200 dzieciaków, na roraty, różaniec chodziła garstka. Rodzice od razu się jednoczą, mówią ze pracują, wracają o 17 tej i nie mają czasu latać codziennie do kościoła, dzieciaki mają rózne popołudniowe zajęcia dodatkowe płatne i nikt nie bedzie z nich rezygnował w imię mszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest tak samo z tym ze dzieci muszą mieć po zaliczane różańca roraty mszę szkolenie drogi krzyżowe majówki i to juz od pierwszej klasy żeby móc przystąpić do sakramentu komuni a po komuni są przygotowania do bierzmowania gdzie dochodzi obowiązek bycia na mszy w pierwszy piątek miesiąca i spowiedź przed pierwszym piatkiem plus spotkania raz w miesiącu w sobotę Również spora gruba tych młodych ludzi po bierzmowania kończy swoją drogę życia z kościołem. Gdy rodzice próbowali się stawiać ksiądz powiedział ze on nikogo nie zmusza -nigdzie nie jest napisane że muszą przyjąć sakramenty. ....sporo rodzin przeszło do innych parafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko, u nas też na luzie, żadnych majówek, rorat, różańców. Jedyne to są modlitwy które trzeba zaliczyć, np tajemnice różańca, 10 przykazań Bożych, 5 kościelnych, wierzę w Boga itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Nie dziwie się że mnóstwo osób rezygnuje z uczestnictwa w życiu kościoła, dlatego zaraz po pierwszej komunii dziecka ludzie odchodzą od wiary.Księża stawiają ogromne wymagania wobec rodziców i dzieci.Oni myślą że nie mamy innych zajęć, tylko krzyżem leżeć w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ewa z Niemiec
Nie, u mnie czegoś takiego nie ma. Dziecko ma religię w szkole, a spotkania przedkomunijne odbywać się będą na 2 miesiące przed komunią - czyli marzec i kwiecień. Dzieci nie uczą się modlitw na pamięć, każde modli się po swojemu. Spotkania przedkomunjne odbywają się na luzie, często są gry i zabawy, bywa, że dzieci z księdzem wychodzą na pizzę lub na kręgle. Wszystko na luzie, ale przemycane są w tym wszystkim jakieś wzorce, poprawne zachowania, dbanie o kulturę języka, zachowanie, relacje międzyludzkie. Dzieci chodzą na te spotkania chętnie, a rodzice dodatkowo im je uprzyjemniają. Dodam, że nie ma zrzutki na prezenty dla księży, kościoła i innych około komunijnych atrakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas zebrania w kosciele raz w miesiacu . Do koscioła na msze prawie nikt nie chodzi ( na mszy szkolnej z naszej klasy 20 osob, chodzi 5 ) rozaniec, roraty odpadaja nie ma wymogu . Dziecko musi zaliczyc 10 "modlitw" . Ta cała komunia to jedna wielka sciema przynajmniej w moim przypadku . Dziecko idzie bo wszyscy ida , a potem .......... nawet na mojowe mysle nie chodzic ,nie wspomne o pielgrzymce czy cos takiego . Z reszta chyba wiekszosc tak ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co waszym dzieciom te komunie i inne cyrki? dajcie im decydować o sobie i niech podejmą decyzję w dorosłości. Matko kiedy ten Katostan wyginie. Przecież odbębniacie to, bo wasi rodzice i dziadkowie odbębniali żeby ludzie nie gadali i w takie samo odbębnianie wpychacie te swoje dzieci. Wasza głupota, tępota i pustostan mnie przeraża, normalnie jak bezwolne stado baranów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ochrzczę dziecka i nie pójdzie do komunii. To zwykły ludzki wymysł i z Bogiem nie ma nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół upada, dla tego inwestuje w nieruchomości, a nie wiernych parafian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o komunie w lokalu czy w domu to my robiliśmy w lokalu na 15 osób. Zrobiliśmy takie przyjęcie w tej restauracji http://grubalycha.pl/. Bardzo byliśmy zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie miales komunie??? Gruba lycha:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas niby wszystkie msze i swieta OBOWIAZKOWO w kosciele, ale nas w weekendy z reguly nie ma. Roraty, rozaniec, majowe-ksiadz prosil by chociaz 10 razy dzieci przyszly na kazda z tych okazji. Spotkania sa w kosciele co miesiac i wtedy sprawdzaja obecnosc. Moje dziecko opuscilo 1, bo zapalenie pluc, teraz znowu nie pojdzie, bo ospa, bede musiala ja isc do kosciola, wtedy odhacza, ze ktos byl. Do tego swiecenie medalikow, ksiazeczek, swiec. Blizej komuni bedzie wiecej spotkan i prob, ale ja nie mam problemu, by dziecko poszlo samo. Widac bezradnosc i zlosc naszego ksiedza, prawde powiedziawszy widac, ze wiekszosc dzieciakow z kosciolem ma wspolnego tyle, co nic, dopiero teraz, gdy komunia, zaczeli rodzice interesowac sie kosciolem. Z 250 dzieciakow komunijnych jak jie wiecej, a do kosciola chodzi maly procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.02.13 Gdzie miales komunie??? Gruba lychausmiech.gifusmiech.gifusmiech.gif Gruba łycha to restauracja DEBILU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośću
Szukasz lokalu w przystępnej cenie na organizację chrzcin dziecka ? Polecam zajrzeć tutaj http://chrzcinyikomunie.pl/ lub zadzwonić bezpośrednio, a oni zupełnie bezpłatnie znajdą miejsce odpowiadające Twoim kryteriom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×