Dlaczego większość ludzi emerytów ma niepokolei w głowie ? czy to schizofrenia ?

daczego starzy ludzie zachowują się jak mowiac wprost p**********i, jakby cpali dopalacze dzien w dzien, mieszali wszystkie naraz i do japy ? :O jak ten Polak dziad emeryt ktory powiedzial ze samolot wyleci w powietrze i lądowali w Czechach, bo rzekomo bóg mu tak powiedzial :O albo u mnie w mieście dziad 73 lata chodził po osiedlach w nocy i przebijał szpikulcem ludziom opony w autach w koncu go złapali, powiedzial ze NIE WIE CZEMU TO ROBIL, albo inny dziad dewiant spod Warszawy który pokazywał zagrzybialego fiuta dzieciom na placach zabaw, onanizowal sie w parkach przy matkach z wózkami... albo te dziady które się niemal bija na promocjach w marketach... skad sie to bierze ? jakies uszkodzenia mózgu od biedronkowego jedzenia ?

uszkodzenia mózgu od starości, poczytaj o demencji i jej formach

emeryci są najsłabsi w cierpieniu : " bycia bezrobotnym " . Koniecznie powinno się ich zatrudniać choć na pół etatu gdziekolwiek .

to prawda, którzy przechodzą na emeryture nieodwracalnie wariują :O moja babcia mimo wieku nadal pracuje jako księgowa, tzn dorabia w domu, jej znajoma adwokatka 70 lat i nadal w zawodzie, moze juz nie bierze spraw jak leci , zajmuje sie bardziej poradami prawnymi, sporządzaniem pism ale aktywna, sąsiad po 70 który prowadzi nadal warsztat samochodowy i sam w nim pracuje, ci ludzie są tacy jak kiedys, normalni, energiczni, zadbani... emerytura = promocje, dziadostwo, trwam pis i kosciol, zidiocenie

niestety ja się zgadzam. moj ojciec na emeryturze tez sie zmienił i to bardzo. kompletnie nie idzie się z nim dogadać. teraz ma wiecej czasu to właśnie oglada i slucha tych p*****l a potem powtarza. w dodatku nudzi mu sie nie ma jakiegoś zajęcia tylko wydzwania po rodzinie wykloca się no po prostu 180 stopni inny człowiek. ale to on tego nie widzi. jakby normalnie misję jakąś miał. mowie mu teraz masz czas to poczytaj książki to on jedna ksiazke o papieżu od roku czyta po pare stron a jak skończy to od nowa. bo to święta księga. nic się nie da przetłumaczyć. zreszta tesciowa podobnie. od kiedy na emeryturze to nic tylko zeby ja odwiedzać dzwonic do niej zapraszać przyjeżdżać - no niestety nie mamy na to tyle czasu ile by chciala bo mamy swoje zycia i prace i wtedy ona jest urażona i się boczy i obraża. myślę że problemem jest to że raz - zapomnial wół jak cięleciem był a dwa w polsce (i nie tylko) przejscie na emeryture to przejście na łaskę państwa. niski dochód i poczucie odrzucenia oraz bidiwanie bo kogo stac na te wyjazdy i atrakcje o których myslal ze będzie robil jak przejdzie na emeryture. no mało kogo. ludzi na leki nie stać a gdzie dopiero jakieś przyjemności.

Problem w tym, że większość ludzi u nas czeka na tą emeryturę by dosłownie GNIĆ jak to zepsute jabłko na parapecie, chcą dostawać kasę by mieć na żarcie, gapić się w telewizor, plotkować i nic nie robić.

To nie problem w emeryturze, tylko w intelekcie danej osoby. Człowiek ciekawy życia, świata, będąc na zasłużonej emeryturze (na którą zapracował), szuka innej aktywności, dziedziny, w której mógłby się spełnić, którą mogłby się zająć. Po to , by zagospodarowac sobie dzien, by nawet dorobic, by poznac nowych ludzi, lub wziąc się za coś, na co dawniej nie mial czasu. Mój tesc cale zycie marzyl, ze na emeryturze kupi sobie akordeon. Jako mlody chlopak gral amatorsko. Tak zrobił, i zacząl grac, cwiczyc dla przyjemnosci. Zaczal czytac ksiązki, biografie, historyczne, na ktore nigdy nie mial czasu, gdy pracował. Regularnie zaczął zwiedzać muzea, galerie, wystawy, na które też nie miał wcześniej czasu.

ale pierd... to lepiej zeby starzy ludze zajmowali miejsca pracy?czy 60 -cio letni pracownik fizyczny jest tak samo wydajny w pracy jak 30-40 latek albo pracownik umysłowy bedzie nadążał za wszystkimi nowosciami i bedzie to ogarniał ?starosc ludzi ogranicza fizycznie i psychicznie i przychodzi chwila kiedy trzeba "zejsc ze sceny"ale problem tkwi w tym ze nasi emeryci mają tak małe dochody ze nie stać ich na życie na emeryturze zostaje im patrzenie w okno i słuchanie radia i cofanie umysłowe ,a nie tak jak na zachodzie wycieczki rozrywka spotkania itd

Nie potrzeba pieniędzy, by zapisać się do biblioteki publicznej, czy iść na bezpłatny koncert czy wystawę. Tak, niektórzy czekają i odliczają dni do emerytury, by wreszcie odpocząć. Co ma do tego PiS i kosciol, nie rozumiem. A co do ludzi chorych psychicznie, to sporo mlodych osób tutaj wlasnie przebywa, gnijąc za komputerem. Ekshibicjonisci, na których trafiłam kilka razy, to też ludzie młodzi. Ludzie chorują psychicznie w każdym wieku, a uogólnianie przez Autora nt. emerytów jest nieuprawnione i niesprawiedliwe.

j.w osoba inteligentna znajdzie sobie zajęcie jak moja sąsiadka która robi 100 rzeczy naraz, 10 razy bardziej aktywna niż gdy pracowała, udziela się charytatywnie i społecznie, uprawia sport, na sylwestra pojechała do Pragi z panem poznanym na dancingu ;) mega sympatyczna uśmiechnięta kobieta, sama mi powiedziała że nie wytrzymuje w domu przed telewizorem, że na drutach będzie robiła jak opadnie z sił ;)

do 12;34 to dobrze ze twój tesc jest na tyle sprawny ze moze sie poruszac i jezcic po muzeach itd bo moja sasiadka ma problemy z chodzeniem i sercem umysłowo babka super ale moze tylko całymi dniami słuchac radia Maryja bo tam również puszczają muzyke z jej młodosci rozwiazywac krzyzówki troche poczytac ale szczerze ile tak mozna zeby nie sfiksowac wszyscy wokoło zaganiani spracowani zmęczeni nikt nie ma dla niej czasu zostało jej gadanie do ściany

Młodzi ludzie też będą kiedyś emerytami. ..Mam nadzieję, że w jako takim zdrowiu dotrwają do emerytury, odkują swój kapitał emerytalny, ukradziony przez Tuska, przyklepany przez Rzeplinskiego. Na szczęście kończy się era umów śmieciowych i groszowej płacy za godzinę.

12.47 mój teść na szczęście był sprawny fizycznie, już nie żyje, ale spełnił swoje marzenie z młodości. Dobrze, że chociaż jest takie radio, które daje wielu ludziom poczucie przynależności i kontaktu ze światem. Sama chorowalam kilka miesięcy, i wiem jak to jest, gdy nie można wyjść z domu, a wszyscy o tobie zapomnieli, zajęci swoim życiem. Twoja sąsiadka potrzebuje chwili rozmowy, kontaktu z żywym człowiekiem. Przykra jest starość, samotność i do tego unier******ająca choroba. Moja mama chorował na serce, znam temat. Obyśmy jak najdłużej zdrowi byli... Pozdrawiam.

dlatego zeby nie siedziec w domu wychodza do marketów z byle goownem do lekarza bo ile mozna czytac ksiazki przez miesiac dwa trzy nie kazdy mieszka w wielkim miescie gdzie ma muzeum czy wystawe pod nosem

gość dziś Młodzi ludzie też będą kiedyś emerytami. ..Mam nadzieję, że w jako takim zdrowiu dotrwają do emerytury, odkują swój kapitał emerytalny, ukradziony przez Tuska, przyklepany przez Rzeplinskiego. Na szczęście kończy się era umów śmieciowych i groszowej płacy za godzinę. xxx właśnie młodzi ludzie którzy nie potrafią teraz zrozumiec sytuacji ludzi starych i chorych odczują swoją starosc gorzej niż dzisiejsi emeryci bo ten kapitał emerytalny jest nie do odkucia

Dlatego super że jest 500+ ja wróciłam do pracy którą uwielbiam moja teściowa zamiast dorabiać do nędznej emerytury sprzątaniem do którego nie miała fizycznej siły opiekuje sie wnukami które kocha nad zycie ja jej za to moge zapłacić mam pewnosc ze dzieci dopilnowane mam ugotowany obiad i wszyscy jestesmy zadowoleni

Trzeba postawić się w sytuacji tych ''złośliwych, wrednych, chamskich'' emerytów, niektórzy po prostu zawsze byli chamami od młodości ale inni maja najczesciej ku temu powody... - niska emerytura - wielu emerytów nabrało kredytów dla dzieci, wnuczków i muszą splacać - niektórzy mają okropne rodziny które chcą tylko od nich pieniędzy, znam taką emerytkę po sąsiedzku, z nami spędziła święta, to nasza sąsiadka, nie chciała jechać do rodziny bo córka tylko się kłóci a wnuczek domaga się pieniędzy a potem po szkole pije z kolegami lub wydaje na niewiadomo co, to juz drugie świeta z nami :) - choroby, kolejki do lekarzy którzy nie chcą dawać skierowań, leki drogie, jeden lek pomaga ale szkodzi na co innego i potem bierzesz 10 tabletek na dzień roznych lekow, nie kazdy jest super sprawnym 80 latkiem - samotność, jak wyżej gość zauważył też byłam sama jakiś czas, pracowałam rok za granicą, znajomość obcego języka bardzo podstawowa, zero znajomych, po pracy tylko komputer i spać, nie miałam do kogo się odezwać, człowiek po paru tygodniach staje się smutny, złośliwy, opryskliwy, nawet mama przez telefon zauważyla ze jestem inna, malo rozmowna, nerwowa Kiedyś też śmiałam się z emerytów, denerwowalam sie gdy babka w autobusie pchała sie do drzwi albo sąsiadki plotkowały, pracowałam z róznymi ludzmi i zmądrzałam. Szkoda tylko że w naszym kraju starsze osoby spycha się na bok, albo jak wyżej ktoś pisze że nie powinni emeryci pracować i lepiej młodych zatrudniac :O na zachodzie trend jest odwrotny, firmy coraz czesciej wolą trzymać starszego doswiadczonego lojalnego pracownika moze nie tak wydajnego niz młodego ktory moze odejsc szybko i w ktorego trzeba inwestowac kupe kasy.

ja nie napisałam że się nie zgadzam tylko przedstawilam różne powody. tak jak ktoś napisał przede mną. zależy od człowieka. państwo niestety nie pomaga bo emerytura niska i radość żadna z takiej wegetacji. nie wszyscy potrafią też się odnaleźć jak się ktoś niczym całe życie nie interesował to myślicie że na starość zacznie? niektórzy spełniają swoje marzenia a inni tylko tv i okno bo albo zdrowie już nie to albo się nie chce. przez to właśnie stają się starsi ludzie zgryzliwi, wredni. kiedyś tez było inaczej bo całe pokolenia mieszkaly w jednym miejscu - mieszkaniu czy choćby mieście. teraz dużo ludzi się porozjezdzalo a mimo rozwojowi techniki przez całe dnie pracy i pośpiech choćby się chciało to się tego czasu nie ma choćby na ten telefon kiedy chciałoby sie zamienic 3 slowa a taka starsza osoba gadalaby godzinami bo nie ma do kogo ust otworzyć. a już zupełnie na marginesie jeżeli ktoś był wredny całe swoje życie to niech się na starość wsparcia i miłości nie spodziewa bo niby z jakiej racji.

Z choinki spadłaś skoro nie wiesz, że większość ludzi dosięga prędzej czy później Alzheimer? Na starość mózg coraz słabiej funkcjonuje. I trochę szacunku do starszych. Według szacunków, za 50 lat co druga osoba powyżej 60 r. życia będzie cierpieć na Alzheimera - wina wszechobecnej chemii i toksyn w żarciu i powietrzu.

Kompleks małego fiutka? :D

""""daczego starzy ludzie zachowują się jak mowiac wprost p**********i, jakby cpali dopalacze dzien w dzien, mieszali wszystkie naraz i do japy ? pechowiec.gif""" xxxxxxx Autorko,ty już masz zadatki na starego zgreda, a co będzie ok 70-tki,pewnie nie dożyjesz ,bo już ziejesz jadem,używasz słownictwa które tak na prawdę świadczy zle o tobie.Możesz też będziesz majtki sciągać i pokazywać dzieciom tyłek,kto wie,nikt nie powiedział że jesteś lepsza:):):)może być gorzej,pracuj nad sobą.

Emerytury są bardzo niskie. Dlatego myślę,że bardzo dobrym pomysłem jest fundusz emerytalny dla wielu z nas jest to możliwość na większą emeryturę. https://www.pkopte.pl/ofe/