Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nad czym opalacie cebule do zupy jak macie plyte indukcyjna

Polecane posty

Gość gość

zapalniczka swieca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
palnikiem gazowym do creme brulee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz normalnie podsmazyc na tluszczu u dodac do zupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś hahaha kochana jestes ale jak sie nie ma palnika , moze sasiad ma spawalnice , zapytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na suchej patelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się też zastanawiam, jak gotują rosół czy pomidorową (czyli zupy, do których potrzebna jest dobrze przypalona na czarno cała cebula) osoby, które nie mają palników gazowych ;) Ja cebulę pewnie bym opalała zapalarką (taką do kuchenek gazowych, do grilla), chociażby to długo trwało ;) Albo bym "zatrudniła" męża do tego hehe.. A poważnie- póki co nie wyobrażam sobie innych palników niż gazowe. Swoją drogą, jak wygląda u Was gotowanie w sytuacji gdy nie ma prądu? Ja, mając palniki gazowe, gdy nie ma prądu mogę ugotować wodę na herbatę (np. w garnku), coś usmażyć, ugotować obiad itp. Mogę nagrzać wodę potrzebną np. do umycia się . Jak radzicie sobie z brakiem możliwości gotowania czy posiadania ciepłej wody do mycia wtedy, gdy nie ma prądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Woda ciepła nie jest u mnie na prąd. Jak nie ma u nas prądu do maksimum 1godz i wtedy można zjeść np.kanapki,sałatkę nie umrę w godzinę lub dwie, a nawet dzień :D Cebulę opalam na suchej patelni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobisz jak za kręcą gaz??? Osobiście wolę indukcję ładnie wygląda,szybko się ją czyści płynem do szyb +ręcznik papierowy i jest bezpieczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieplawode nie mam na prad ( pierwsze slysze ze ktos tak ma) a przerwa w dostawie pradu nie zdarza sie tak czesto zreszta nas i tak do 17 nie ma w domu , raz faktycznie pamietam w sobote z racji pogody byla powazna awaria pradu , 6 godz, na szczescie my jestsmy od takich rzeczy ubezpieczeni jesli chodzi o lodowke czy zamrazarke a na obiad zamowilam pizze :) od 7 lat nie bylo problemow z dostawa pradu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie nie wyobraza zycia bez indukcji. Czysto szybko i sprawnie... Cebulke przypalam na patelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ciepłą wodę na prąd, z podgrzewacza. W sumie wszystko mam na prąd, trauma z dzieciństwa (czadem otruł się mój dziadek, my spaliśmy w pokoju obok, pies nas obudził ). Żadnego gazu. Jak jest awaria jest do bani, ale mam w piwnicy butle turystyczną więc herbatkę mogę sobie zrobić. Żaden problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też już nie wyobrażam sobie kuchenki na gaz. Przecież jeśli mieszkasz w dużym mieście to awaria prądu raczej się nie zdarza, w obecnym mieszkaniu jesteśmy od roku i prąd wyłączyli raz na 15 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny cebulke bede przypalac na patelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tosterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam 5,5 roku w mieszkaniu gdzie nie ma gazu i pradu nie było moze kilka razy najwyżej godzinę. Ciepła woda jest z sieci miejskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie ostatnio prądu nie było chyba w zeszłym roku i to max godzinę. Ciepła woda jest niezależnie od prądu, ale za to ogólnie z wodą jest nieco gorzej, bo dosyć często są awarie, tak ze 4 razy w roku. Uważam, że to bardzo często jak na duże miasto (Wrocław). Ostatnio awaria była wczoraj, pękła rura i pół miasta było bez wody. Ale z prądem i gazem nie ma problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kuchenke na gaz.Mieszkam w dzielnicy Myslowic . Tutaj na okragło albo nie ma wody albo nie ma pradu . I to nie tak, ze po godzinie włacza. Wody nie ma czasami 10 godzin co drugi dzien ,bo wiecznie jakies roboty. Pradu tez ostatnio nie było z 8 godzin. Woda w garach na czarna godzine. Nie wyobrazam sobie miec tutaj indukcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no faktycznie ;to rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cebulę wrzucam na najwyższą półkę w piekarniku i się opieka;-) jeżeli chodzi o awarie prądu to była może 2 razy po godzinie przez ostatnie 4 lata :-) a nawet jeśli sie przytrafi mam kilka punktów z jedzeniem pod blokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mieszkam w Mysłowicach, mam indukcję i sobie bardzo chwalę. Mieszkam tu parę lat i tylko ze 2 razy kojarzę, że nie było wody. Prądu nie ma baaardzo rzadko, w zasadzie nie pamiętam kiedy nie było. Gotuję na indukcji i nie wyobrażam sobie gazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widocznie mieszkasz w centrum bo Kosztowy,Krasowy, wiecznie rozkopane i tylko smsy dostaje ze nie bedzie wody do 15 potem nastepny sms ze sie prace przedłużyły do 18 itd. a latem zapomnij o wodzie cisnienia w ogole nie ma ogrodka nie podlejesz. A ostatnio wylaczyli prad na 8 godzin. Nie ma to jak mieszkac na za....piu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i na hu/j komu byly te luksusy jak nawet nie mozecie tera normalnie cebuli opalic jak czlowiek haha i co burżuje zgubicie zapalniczke to zapi3r dalacie do kiosku i nawet se szluga nie odpalicie zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie opalam cebuli bo jest niezdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez uzywam palnika gazowego do creme brulee :) zreszta opalam tez nim pianki marshmallow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj hahahahaha ales ty madry-szkoda ze inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam płytę a oprocz tego butlę gazową w razie czego.Cebulke opiekam nad kominkiem do ktorego notabene wrzucam.oczywiscie tylko drewno bo inaczej nie mogłabym bo byłoby niezdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz fajnie :) ja nie mam kominka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie w rodzinie się nie opieka cebuli do rosołu. Nawet jak rodzice mieli kuchenkę gazową to tego nie robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×