czy dziewczyna bez posagu ma prawo chciec bogatego?

Teraz dużo takich roszczeniowych które nic nie wnoszą do związku nie rokują nie maja posagu a chca tylko bogatych. Kiedys by je wysmiano, bo to byl mezalians i tylko posazne panny miały prawo do bogatych.

chciec to sobie moze i szejka arabskiego, zabronisz jej?

Nie ma prawa, za wysokie progi dla niej.

Chyba się Pretty Woman naoglądała.

Nie ma sensu wiązać sie z kobietą o niższym statusie, prawie zawsze jej intencje nie sa szczere, chce wskoczyć na wyższą grzędę.

Boze co za temat debilny. Mentalnosc jak z Pani Dulskiej. Jeszcze na swiecie sie uchowaly takie relikty jak ty??

16:19 dokladnie.

Nie chodzi o mentalność Dulskiej, dziewczyna dzisiaj może cos osiągnąć , zdobyć wyksztalcenie i dobrą prace, nawet jak pochodzi z biednego domu. Dzisiejszy posag to nie musi byc majątek rodowy ale osiągnięcia tej dziewczyny i jej perspektywy. Ale żałosne sa takie dziunie bez wyksztalcenia, perspektyw , które myślą ze zasługują na facetów z wysokiej półki i chca złapać bogatego frajera, który będzie je utrzymywał.

Roszczeniowe biedaczki zasługują na golodupcow.

Mezalianse zwykle nie sa trwale, jak mija zauroczenie, otwierają sie oczy.

jeżeli w "posagu" wniesie urodę,wykształcenie i miłość oraz wierność to może sie to udać :D

A który nadziany facet, wziąłby sobie gołodupca, jak lasek na ulicy całe hordy i same pchają się na c***a ? Dosłownie można przebierać. Ale marzyć zawsze ma prawo.

Mierzcie sily na zamiary.

W przypadku małżeństwa z kobietą bez posagu pamiętajcie o intercyzie!!!

we wloszech jest takie przyslowie kobieta ktora zajmuje sie domem jets warta tylezlota ile wazy:) A femmena 'a la casa a faticàre, vale tant'oro quanto sta a pesare. La donna casalinga vale tanto oro quanto pesa.

To pytanie mozna zadać w drugą strone bo u mnie mnie własnie tak było.s

Mogli e buoi da paesi tuoi. Haha zony i woly tylko z twoich stron rodzinnych, to tez przenosnie oznacza żeby wybierać partnera ze swojego środowiska, warstwy społecznej o podobnym wykształceniu, statusie itp.

Pieniądze żenią się z urodą, przecież zawsze tak było.

Nieprawda, zawsze pieniądze żenily sie z pieniędzmi lub z pochodzeniem społecznym. Np zubożala szlachcianka dawała pozycje i prestiż szlachectwa i wpływy a bogaty mieszczanin kasę albo obie strony korzystaly awans społeczny i majątkowy, fair game. Tylko ladne ale biedne jak myszy byly do posuwania poza stadlem małżeńskim ale bogaty panicz sie z nimi nie zenil.

Tylko ladna ale bez żadnych innych atutów intelektualnych i perspektyw nie jest warta żeby rozpatrywać ja na dluzej niz na jedna noc.

Ludzie przez wieki żenili sie z przedstawicielami tej samej klasy społecznej. Znacie króla który by sie ożenił z chłopką?

Debileki, jestem szejkiem w dubaju biore tepaki po doktoracie jak i te co dobrze pukaja ale sa piekne. Kasa moich rodzicow, czekam na lepsze d**y obecnie

Up