Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrujnowano mi opinię.

Polecane posty

Gość gość

Ktoś rozpuścił plotkę u mnie na uczelni, że spałam z byłym wykładowcą. Przypuszczalnie wiem kto to zrobił, ale pewna nie jestem. W każdym razie plotka okazała się bardzo chwytliwa i na roku aż zawrzało. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że są pewne fakty, które rzeczywiście działają na moją niekorzyść, a przecież to nie prawda. Co mam zrobić? Wstydzę się tam chodzić nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie fakty działają na Twoją niekorzyść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zrozumiesz jak dziala plotka to mozesz potem to wykorzystywac na swoja korzysc.jest taki mechanizm powtarzlany u ludzi.sa wyjatki ale to mniejszosc.nie podam ci szczegolow.ludzie to puste łby-na kazdym stanowisku i nawet ci bardzo bogaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko co w tym ma niby być korzystnego dla mnie? Jest mi ciężko. Zwłaszcza, że to już trochę czasu trwa. Co chwilę ktoś mnie o to pyta. Wszyscy o tym rozmawiają. Niektórzy się śmieją, robią z tego sensację, inni zarzucają mi tak zwane wtyki. Koleżanki niby wierzą, ale jakoś bez przekonania. Nawet na grupie na fb do której mam dostęp o tym piszą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tw fakty są zupełnie wyjęte z kontekstu i same w sobie nieszkodliwe, tak mi się wydaje? Jednak... jeśli się je sprytnie wykorzysta i dorobi resztę to faktycznie podejrzana sprawa. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech podają dowody, albo zamkną jadaczki. Pozwij osobę która to wymyśliła, o zniesławienie. Masz prawo do ochrony dobrego imienia. Od razu się przymkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakty są takie, że ja znam go prywatnie. To jest prawda. Miałam nawet go w znajomych na FB i ktoś to podchwycił, na jego profilu miałam z nim zdjęcie w jednym albumie. Kiedyś byłam widziana z nim jako kolejny dowód i resztę sobie zmanipulowali i dorobili... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się, że te plotki dotrą do władz uczelni, albo wykładowcy i będzie nieciekawie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam prostsze rozwiazanie. Skoro jest juz bylym wykladowca, to wyciagasz go na kawe i go "g****isz". On bedzie wniebowziety a plotka stanie sie prawda i bedziesz mogla otwarcie o tym mowic, a zazdrosnice zamilkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co takiego mam zrobić? Jest byłym wykładowcą, zajęcia z nim miałam w poprzednim semestrze i jego przedmiot się już skończył, ale przez cały czas pracuje na naszej uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz kto rozniósł plotkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety pewna nie jestem. Jest na roku pewna grupka, która bardzo mnie nie lubi więc przypuszczam, że to ktoś od nich zrobił. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pechowo się stało, że ta plotka trafiła na mnie. Pomimo tego, że jestem skromną osobą, jestem na roku dość znana, a to dlatego, że jestem obowiązkowa i solida dlatego inni się dowiadują u mnie wszystkiego związanego ze studiami, ratują się u mnie przed zaliczeniami o egzaminami jak nie mają materiałów do nauki i notatek. Dlatego ta plotka mi tym bardziej zaszkodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza siè, niestety. Właśnie odwrotnie, chodź i pokazuj się, jakby nigdy nic. Swoim niechodzeniem potwierdzasz plotkę. Oby tym klamcom gęby powykrzywiało na stałe, a znam takie przypadki. Karma wraca. Chodź, noś głowę wysoko, nie tłumacz się i nie komentuj, nie opowiadaj jak naprawdę było, nie zabiegaj o koleżanki i ich opinię. Na fb tez tego nie komentuj, a wszelkie pytania na ten temat ignoruj., chocby komentarze Cię oburzały. To nic nie da. Goofno zostało rzucone. Musi przyschnąć. Jestem specjalistą w swojej dziedzinie, i doświadczyłam nie raz plotki. Znam to aź za dobrze. Plotkę rozsiewają tchórze, którzy nie mogą konkurować z Tobą otwarcie i celowo chcą Ci zepsuć opinię, skrzywdzic Cię. Mocno przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, i nauczony przykrym doświadczeniem, bądź przezorna na przyszlosc- KAŻDE zdjęcie na fb może być zarzewiem plotki. Przestań być taka latwowierna, czas na dystans i dyskrecję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego zdjęcia nawet nic szczególnego nie wynikło. Nie przypuszczałam, że ktoś może węszyć i wyszukiwać takie rzeczy, a już na pewno nie spodziewałam się takich plotek... :( Obawiam się, że jeszcze te pogłoski dojdą do tego wykładowcy i pomyśli, że to ja to wymyśliłam. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×