Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie czulyscie majac dziecko w sobie?

Polecane posty

Gość gość
zalezy, z reguły szczególnie pierwsza ciąża to jest takie przeżycie mega, że wszystko inne schodzi na dalszy plan i to jest normalne...jak ciąża jest fizjologiczna, to w sumie można poza pracą, domem robić dużo, mało co jest zakazane zupełnie...tylko oby nie przeginać, np. teraz sezon największych infekcji, smog, ślisko na drogach, no przynajmniej u nas, a ja jestem w 27 tc, no to przecież nie będę latać po muzeach, centrach handlowych, jeździć komunikacją jeśli to nie jest niezbędne...wszystko z rozsądkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co Wy :D normalnie się żyje będąc w ciąży. Nie chodzi na basen, do kina, na spacery, zakupy??? Ja już się tutaj wypowiadałam, akurat przerobiłam sporo z tych standardowych dolegliwości ciążowych i za samym stanem ciąży nie przepadam, ale mimo wszystko żyje się względnie normalnie. Inaczej się je, jak ma się mdłości i wymioty, bo nie da się wtedy jeść normalnie : P Ale zmiany mimo wszystko zachodzą stopniowo i do wszystkiego można się jakoś przystosować. Jak niby można by żyć czytając tylko o ciąży, myśląc tylko o maluchu w brzuchu i czekając od wizyty do wizyty. Po drodze są różne inne czynności i sprawy. Jak to w życiu :) A jak ma się jeszcze starsze dzieci, to w ogóle czas leci szybko i o samej ciąży już się tak nie myśli, bo ani to takie nowe, ani nie ma na to tyle czasu. A jak ktoś jest w pierwszej ciąży i żyje tylko tą ciążą ( bo chce i może) to proszę bardzo :) Niech każdy sobie swoje ciąże przeżywa jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam zdziwiona widzac kobiete w ciazy na plazy, do tego kupila sobie lody, a powinna sie zdrowo odzywiac.co innego jakby miala starsze dzieci i ktos musial z nimi wyjsc.dziecko w brzuchu przeciez nie rozumie ani nie widzi i nie slyszy morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed ciąża czułam się podłe (depresja, stale zmeczenie, nadwaga po lekach), w ciazy doszly mdłości i wymioty, ale nie wspominam źle. Na początku było to dziwne, że mam w środku innego człowieka, potem coraz bardziej rozczulajace. Mimo wcześniejszej nadwagi nie przytyłam dużo, cała ciążę nosiłam jedne spodnie, dopiero w ostatnim miesiącu zawiazywanie butów zrobiło się trudne. Tylko te rozstępy na brzuchu, ale to mogę przezyc. Za to po ciąży i całkiem znosnym porodzie czuje się dużo lepiej, od miesiąca daje rade z dzieckiem, idzie nam coraz lepiej, mąż zaangażowany. Więc ogolnie calosc dobrze wspominam i polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba najgorzej by mi bylo zniesc to ze poprzednie zycie bezpowrotnie sie konczy a zaczyna cos calkiem innego, obrot o 180 stopni, jakby transformacja w kogos zupelnie innego pelniacego inna funkcje i myslacego w inny sposob.rowniez relacje z ludzmi ulegaja zmianie, jest sie 100% matka w kazdej minucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam jedno pytanie: skoro tak wielce cierpialyscie będąc w ciąży to po jakiego c***a się pieprzylyscie bez zabezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc kobiet powie ze zeby miec dziecko by byla gotowa umrzec zaraz po porodzie, lub zostac kaleka.nie mowiac juz o przemijajacych cierpieniach ciazowych. ja niestety nie mam takiego instynktu macierzynskiego, jestem straszna egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie inteligentne pytanie, że aż wstyd odpowiadać: żeby mieć dziecko. Widzisz, dorosły człowiek robi różne rzeczy, niekoniecznie przyjemne, dla innych korzyści (czasem nawet cudzych! Obyś nigdy nie musiała babci zmieniać pieluch, tak dla przykladu). Fakt, że się spoce i mogę mieć zakwasy nie powstrzymuje mnie przed chodzeniem na gimnastykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:48 ale dlaczego niestety, ciesz się życiem jakie c***asuje. Problem bylby tylko wtedy, gdyby na 'starosc' ci się odmienilo, kiedy już będzie za późno, ale nie ma sensu się martwić na zapas. Mówię to jako szczęśliwa młoda (stazem) mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Jestem w 30 tygodniu ciąży i szczerze czasami bywa ciężko, ale i tak uważam że ciąża to najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało. Nie wymiotowalam, nudności miałam dosłownie 5 dni i to w 8 tygodniu. Gdy zaczęłam czuć ruchy malca okolo 19 tygodnia to było niesamowite przeżycie, teraz jest trochę większy i okopuje mi żebra lub pęcherz, no może nie jest przyjemne ale uważam że tak musi być :) czasami dla żartów pukam w brzuch i mówię mu żeby się troszkę posunął bo mame boli (nie zawsze słucha) heh :P oprócz tego przez moment męczyły mnie zaparcia ale po zmianie diety jest lepiej. Jedyne na co narzekam to ból nerki która jest powiększona i utrudnia chodzenie i spanie jest mało komfortowe ;) no są dni zalamki gdzie płacze i modlę się aby był już kwiecień ale i tak się cieszę że rośnie we mnie nowe życie - mój synek ! Tak samo nie uważam żebym zbrzydla czy coś, jest ciężko zawiązać buty ale od czego są nasi faceci, mój z chęcią pomaga :) brzucha nie mam aż tak dużego, uważam że jest w sam raz i bez rozstępów także tylko się cieszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy jeszcze czulyscie sie OK a kiedy zaczelo sie mocno pod gorke?bo fakt ze 9 miesiecy dlugi czas, ale w pierwszym duzo kobiet nawet nie wie o ciazy, chyba i w drugim czasami.pytam glownie te z was co rzeczywiscie zle sie czuly i nie mialy jakiejs euforii zwiazanej z "fasolka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×