Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po 13 latach mam problem ze swoim eks. O co mu chodzi?

Polecane posty

Gość gość

Mam problem z moim byłym facetem, z którym rozstałam się 13 lat temu. Kiedy byliśmy ze sobą mieliśmy po 19 lat. Związek skończył się nagle - zdecydował on. Później każdy z nas był w kilkuletnich związkach. Przez te lata, gdzieś tam mieliśmy ze sobą kontakt. Życzenia urodzinowe, świąteczne, zapytanie co słychać, kawa raz na rok. W tym czasie dostawałam od niego różne sprzeczne sygnały odnośnie do mojej osoby. Półtora roku temu nasz kontakt się nasilił, dużo rozmawialiśmy, w końcu wylądowaliśmy w łóżku - czas urlopu, za dużo alkoholu, byliśmy w życiu na zakrętach, posypały nam się poprzednie związki. To nie był tylko szybki seks. Mimo to źle się z tym czułam. Kiedy próbowałam poruszać temat, zbywał mnie. W końcu odpuściłam i zdystansowałam. Bolało mnie jego podejście. Po tym czasie wciąż mieliśmy ze sobą jako taki kontakt - dwa spotkania na kawę, wymiana wiadomości, kilkukrotnie proponował mi spotkanie i wspólne wyjazdy, martwi się o mnie, dopytywał o sprawy uczuciowe, wciąż podkreślał, że cieszy się, że mamy takie przyjacielskie relacje itp. Zbywałam go, więc zaczął też się dystansować. W tym czasie wróciłam do swojego wieloletniego partnera, a mój eks poznał dziewczynę (z którym jak sam mówi jest różnie, ale mu podobno zależy). Zdecydowałam, że to wszystko nie ma sensu i czas zamknąć ten rozdział. Jednak on znowu zaczął się odzywać i wracać też do tamtej nocy. Ostatnio poraz kolejny dopytywał mnie, czy żałuję tego, co się wydarzyło, dlaczego kosztował mnie to wszystko tyle emocji. Był pod wpływem alkoholu. Przyznał, że żałuje czasem tego, że się rozstaliśmy, że tęskni i często o mnie myśli, że jestem ponad wszystkie inne kobiety i zawsze będę, że jestem jego pierwsza miłością, że ma ogromny do mnie sentyment, że nie żałuję tamtej nocy i że moglibyśmy mieć więcej takich "tajemnic". Wcześniej pewnie mocno by mnie to poruszyła, dziś niekoniecznie. To inteligentny, przystojny i ułożony facet, ale mimo to nie potrafię go zupełnie rozgryźć. Nie wydaje mi się, żeby chodziło mu jedynie o seks, nie po 13 latach... Co z tym wszystkim zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poużywać i zostawić go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego do siebie nie wrócicie albo nie zakończyli tego definitywnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×