Od razu poznam prawdziwą klasę od zwykłej podróbki

Kobieta z klasą nigdy nie założy na siebie syntetyków, poliestrów, viskozy w której wyglądałaby na tandetną, spoconą świnię. Nigdy też nie zastosuje jaskrawego, ostrego makijażu. Kobieta z klasą stawia na jakość i nie posiada kilogramów tandetnych kosmetyków. Fryzura też jest bardziej naturalna a jeżeli już stosuje farbę to tylko w odcieniu włosów. W jej domu nie znajdziecie plastiku, akrylowych i polarowych pledków i mebelków na wysoki połysk z płyty wiórowej.

Nie chcę Cię martwić, ale wiskoza jest materiałem naturalnym, a niektóre domowe akcesoria, zwł. kuchenne, produkowane są tylko i wyłącznie z plastiku.

kobieta z klasa wyglada i zachowuje sie jak dama nawet pobierana w worek jutowy i obwieszona plastikiem i cyrkoniami nie masz zadnego pojecia co znaczy posiadanie klasy :O wystarczy popatrzec na te rosyjskie nuworyszki poubierane w oryginalne D&G, diory i Cartiery ..... wies tanczy i spiewa z tym tylko, ze za te swiecidelka kupilyby ze 3 prawdziwe wsie :O

Praweziwa dama nie szpanuje metkami

Kobieta z klasą zachowuje się jak wychowana przez znawców etykiety skromna księżniczka, a jednocześnie ma poczucie humoru i pazur. Plastiki i tekturki nie mają z tym nic wspólnego.

Od razu ODRÓŻNIĘ prawdziwą klasę od zwykłej podróbki. Tu mamy do czynienia z nieukiem, który nie potrafi posługiwać się sprawnie językiem polskim. Kobiety z klasą nie dla ciebie, szukaj wśród solar - blachar, adekwatny poziom :P

Prawdziwa dama nie musi być skromna, może być arogancka i snobistyczna ale musi być zabawna i sympatyczna

W Polwce się utożsamia damę ze skromnością bo panuje zaściankowy kult czystej dziewicy

Mieć klasę to dobre maniery i takt, to charrrrakter, to pewność siebie, to stanowczość w działaniu i cierpliwość wobec innych. Klasy kupić się nie da i klasę można mieć nawet w płaszczu nędzarza.

Dama na pewno nie jest arogancka i smobistyczna. Nuworyszka, owszem. Dama? Nie!

Francuzki są snobistyczne

Czyli utożsamiamy słowo "dama" z miejscem urodzenia? Dama NIE jest snobką.

Mieć klasę to dobre maniery i takt, to charrrrakter, to pewność siebie, to stanowczość w działaniu i cierpliwość wobec innych. Klasy kupić się nie da i klasę można mieć nawet w płaszczu nędzarza. X Teoretycznie tak, ale żeby nabrać klasy trzeba się wychować w odpowiednio kulturalnym środowisku i znać życie wyższych sfer

Poza tym dama ma prawo mieć zaburzenia psychiczne i pewne wady charakteru. W przeciwnym razie byłaby banalna i powtarzalna

13:15 Albo czytać książki.

Jakie zaburzenia psychiczne i wady charakteru? Próbujesz mnie podpuścić? Nie idzie ci dobrze.

Może być kapryśna pod warunkiem ,że jest dobra i ma serce dla innych.

ja jestem kobietą z klasą bo mam wartości :D

Meżczyzna z klasą nie powie 'viskoza'.

Dama nie musi być perfekcyjna ale musi być idealna. Pewne niedoskonałości nadają jej wyrafinowania

Autor uderzał do takiej tandeciary, a ona go olała i teraz odreagowuje.

Melania z "Przeminęło z wiatrem" była damą.

Scarlett też byla

Scarlett była bardziej nowoczesną damą, bo nie dbała o opinię ludzi i realizowała własne szczęście

Scarlett damą nie była, co było wiele razy podkreślane. Potrafiła iść do przodu, ale miała zły charakter, nie lubiła ludzi, była próżna, snobistyczna i to okazywała na każdym kroku, nie potrafiła tego zamaskować nawet wyuczonymi manierami.

Miała aspiracje i marzenia w przeciwieństwie do zwykłej, szarej kobiety bez ambicji.

Nie piętnuję Scarlett, ba, wręcz przeciwnie, podziwiam jej ambicję i ją jako businesswoman - ale nie była damą. Traktowała ludzi z góry, była złośliwa, niekiedy nawet okrutna wobec innych. Melania nie była wzorem dla kobiet pod względem zaradności, ale potrafiła się zachować, dogadać i była taktowna.

I nudna, dlatego nikt o niej książki nie napisał

Dokładnie gruba autorko,wiskoza nie jest sztuczna,co więcej, zdrowe kobiety nie pocą się nadmiernie, więc mogą nosić szyfon i poliester, to grube spasliny nie mogą sobie na to pozwolić,zostają wam wory pokutne,worki jutowe z otworami na łby i grube racice. Wiadomo tez nie od dziś,ze wolicie w lapskach dzierżyć widelec niż pędzelek do makijażu, wiec ok,nie musisz się malować, farbowac,myc ani prac lnianych worow w których pocisz się nawet przy 10 stopniach mrozu,ale dama to nie jesteś. Prawdziwa dama nigdy się nie zapusci i nie będzie gruba :-(

Owszem, szczupła sylwetka to podstawa wizerunku, ale faktem jest, że prawidziwa dama gardzi sztucznością i tandetą. Wizkoza może jest naturalna ale wygląda sztucznie. Jest dopuszczalna tylko jako domieszka szlachetnego materiału.