Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambitnie

Dziwna znajomość seks z prawiczkiem z kafe

Polecane posty

Nigdy wcześniej nie odpowiadam na ogłoszenia panów, którzy szukają tu miłości, związku, czy tylko przygodnego seksu. Moje życie damsko-męskie toczy się w realnym świecie. Na kafe zaglądam od lat żeby porozmawiać, albo się powygłupiać z sympatycznymi ludźmi. Ale do rzeczy. Jakieś pół roku temu, odpowiedziałam na anons prawiczka z kafe. Chciał przespać się z dojrzałą kobietą. Nie wiem właściwie czego chciałam ja. Może wesprzeć go rozmową? Tak wydawało mi się na początku. Ogłoszenie właściwie nie wiele mówiło o tym mężczyźnie, prócz tego, że jest po 40. To chyba najbardziej mnie zaskoczyło i zaintrygowało jednocześnie. Zastanawiałam się: gdzie taki się uchował? Napisałam do niego. Nie był zbyt wylewny. Właściwie był nieśmiały. Opowiedział mi oględnie o tym jak potoczyło się jego życie i dlaczego nigdy nie był z kobietą w łóżku. Ładnie pisał. Widać było, że jest inteligentny i kulturalny, ale i mocno "zablokowany" jakby bał się kobiet, albo zranienia. To nie dziwiło mnie wcale, bo wiedziałam co przeszedł. Starałam się być delikatna w tych rozmowach. Po dwóch miesiącach ciągłego pisania, to ja zaproponowałam spotkanie. Tak, chciałam mu pomóc przełamać tę barierę i rozprawiczyć. :D Seks nie jest dla mnie ani tabu, ani świętością. A "prawiczka" polubiłam i chyba mnie pociągał w jakiś dziwny sposób. Ta jego nieśmiałość wydała mi się urocza. Uchodzę za atrakcyjną kobietę, więc nie bałam się fizycznej niechęci z jego strony i wiedziałam, że mnie lubi. Umówiliśmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i był seks ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 91
Gdy przeczytałem Twoja wypowiedź zaraz przypomniałem sobie o filmie 40-letni prawiczek :) Powodzenia życzę i oby był bardziej odważny niż przy pisaniu :) czekamy na dalszą część Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszka daleko. Umówiliśmy się w połowie drogi w sporym mieście. Wybrał hotel i zaplanowaliśmy, że zostaniemy w nim na noc. Seks oczywiście przewijał się w podtekście, ale nie rozmawialiśmy o nim wprost. Nie ustalaliśmy, że będziemy się kochać. Mieliśmy miło spędzić czas. Na miejsce dotarłam pierwsza i musiałam na niego chwilę czekać. Przyjechał. Wysiadł z samochodu, poszedł do mnie. W tej chwili straciłam całą pewność siebie i przekonanie o tym swojej atrakcyjności, o przewadze nad nim, jako ta bardziej doświadczona. Przywitał mnie bardzo przystojny facet w średnim wieku. Zadbany, dobrze ubrany i z małym bukietem konwalii. Czułam się przy nim jak mała dziewczynka, która nic nie wie o świecie a nawet o seksie. Był całkiem inny niż sobie go wyobrażałam. No i absolutnie nie był nieśmiały. Opowiadał o książkach swoich pasjach, bez skrępowania patrzył mi głęboko w oczy. Byłam kompletnie zbita z tropu. Najpierw poszliśmy na obiad, potem spacer, kolacja... Zaczęłam bać się tej intymnej sytuacji, w które mieliśmy się znaleźć. W hotelu zamówił wino. Wypiliśmy. Potem poszedł pod prysznic. Kiedy ja byłam pod prysznicem, zamówił kolejne i... Zdążył się rozebrać. :D. Powiedział: chodź do mnie Mała... :) Nasz seks nie trwał długo, nie był zbyt namiętny, lotny. Facet szybko skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CORAZ CHUUJOWSZE TE PROWOKACJE
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tak beznamiętnie opisujesz sam seks. Szybko kończysz. Opisz szczegóły grę wstępną, szczytowanie a nie tak hop siup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy ,że zostałaś oszukana i wykorzystana, bo okazało się ,że koleś nie był prawiczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był nasz jedyny "raz" tej nocy. Długo jeszcze leżałam na jego ramieniu, a on gładził mnie po włosach i czule szeptał miłe rzeczy. Zaczęłam serio zastanawiać się nad tym" kto tu kogo "rozprawiczył?"" :D Rano, po bardzo wczesnym śniadaniu, rozstaliśmy się. Koło południa, kiedy dotarłam do pracy, czekał już mail od niego. Powiedział, że teraz czuje się fantastycznie, że jest wdzięczny, że ma ochotę jeszcze mnie zobaczyć. Potem znów był trochę dziwny. Jakby wycofany. Nie rozumiałam tego, bo przecież dobrze się bawiliśmy i fajnie spędziliśmy ten czas. Zaczęłam myśleć nawet, że może mu się nie spodobałam. Nie rozumiałam też jak można się tak zmieniać za ekranem monitora. Zwykle to dodaje śmiałości, jemu znacznie odejmowało. Mimo to umówiliśmy się znów. To samo miasto, inny hotel. Podobny scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam od niego książkę Kapuścińskiego z piękną i bardzo osobistą dedykacją. Wtedy jeszcze nie rozumiałam zawartych w niej słów, tak jak rozumiem je dziś. Potem kino, kolacja, długie rozmowy. Hotelowy pokój i mocniejszy alkohol.Tym razem ja pierwsza poszłam pod prysznic. Nie zdążyłam się jeszcze umyć a już był obok. Razem ze mną pod prysznicem. Chwycił mnie z szyję i wycedził przez zęby prosto w ucho: zrobię z Tobą co zechcę. Byłam całkiem serio przerażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak chyba lubi takie zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest najnowszej jeszcz nie wydanej ksiezki jasniejsza strona greya?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw dotykał mnie, właściwie mało delikatnie zmacał całą. Piersi, pośladki. Całował trzymając za szczękę. Napierał na mnie całym sobą. Odwrócił tyłem, chwycił za biodra, pochylił i zerżnął. Był bardzo głośny, zdecydowany, brutalny, ale i namiętny. Skończył we mnie. Byłam tak rozedrgana i zbita z tropu, że sam umył mnie ze swojego nasienia i wytarł. Zapytałam głupio: co to był? Nic innego nie przychodziło mi do głowy w tej chwili. W odpowiedzi tylko pchnął mnie na łóżko, rozchylił moje uda i zatopił się we mnie ustami, językiem. Drylował mnie nim kilka minut, odwrócił na plecy i to samo zrobił z moim tyłkiem. Lizał, wsuwał palce, doszłam z krzykiem na ustach. Długo nic nie mówiliśmy. Ubrał się i powiedział, że idzie zapalić. Napisał tylko smsa: "hotel i śniadanie opłacone. Wydaje mi się, że nie jestem już prawiczkiem."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to rozprawiczyłaś go masz to czego chciałaś wiem wiem to pewnie prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj! Dobre, dobre, może to polska wersja "50 twarzy Greya"? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezla mitomanka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy wyszedł było po trzeciej. Czułam się spełniona, zaspokojona, spędziłam dzień i część nocy z wyjątkowym mężczyzną, przystojnym, szarmanckim i brutalnym dżentelmenem-prawiczkiem z forum. :D Jednoczenie byłam wściekła, dałam się wkręcić w dziwną grę, nie wiedziałam co jest prawdą, a co kłamstwem. Pierwszy raz w życiu czułam się wykorzystana seksualnie, a przecież facet nie wziął mnie siłą, pozwoliłam mu na to. Potem zwiał, albo zwyczajnie wyszedł udowadniając mi swoją wyższość nade mną. Chciałam wracać do domu, umyć się, wyszorować, wyspać, ale kilka godzin wcześniej piłam alkohol. Byłam skazana na ten hotelowy pokój i zapach jego perfum, jeszcze przez kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż się tego g****a czytać nie chce, -1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a komentowac sie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi tam się dobrze czyta, co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to prawda to facet jest mocno podstępny i na bank to nie ty go rozprawiczyłaś. Po prostu wcisnął ci bajeczkę a ty ją łyknęłaś. Wykorzystał cię dla seksu, zmanipulował. Dla twojego dobra lepiej zerwij szybko tę znajomość, nie wiadomo do czego jeszcze może być zdolny. Jeszcze może zostać twoim stalkerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że Autorki nie zamordował w tym hotelu :), bo z tymi kochankami z netu nic nigdy nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak fajnie w niedzielę
A jutro znowu trzeba do szkoły na matmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×