Lekooporna bezsenność

Pomocy! Mam 57 lat,od 5 lat nie śpię bez tabletek. Początkowo brałam tabletki uzależniające, a teraz biorę 13 tabletek uniezależniających: Mirtagen 45mg, Zolafren, Hydroxyzyna 25mg, Tisercin 25mg, Pregabalin 75mg, Na sen 10mg. Bez tych tabletek nie zasnę. Mam też poważne problemy z jelitami. Skutki uboczne leków. Lekarze są bezradni. Lekarz powiedział, że wszystkie możliwe leki już brałam. Wszystkie działają tylko przez pewien czas, a potem organizm się przyzwyczaja. Co robić?! Proszę o rady i pomoc.

Jesteś tutaj jeszcze? Spróbuję Ci pomóc.

proszę o pomoc. Proszę napisać co mogę jeszcze zrobić

Ojej, ja miałam podobnie i przeszłam naprawdę długą drogę gdyż uzależniłam się od benzodiazepin leżałam w szpitalu (4 lata tamu) i wyszłam z uzależnienia, przed uzależnieniem taż zażywałam moc różnych leków a obecnie jestem na mirzatenie 30, 1/2 tabletki i 1/2 finlepsinu. Jeżeli miała bym tobie coś doradzic to bym spróbowała leczyć się w kierunku hormonalnym gdyż jesteś w wieku w którym spadek hormonów może spowodować kłopoty ze spaniem.

Jeszcze chciałam dodać że ja zażywam najsłabszy lek hormonalny actiwelle i w połączeniu z mirzatenem i finlepsinem czuje się i śpię dobrze ale jak wspomniałam przeszłam długą drogę.

Mnie pomogła medycyna alternatywna, a byłam już naprawdę zdesperowana bo nabawiłam się bezsenności z odbicia po odstawieniu tabsów. Gdzieś na necie wyczytałam o uziemianiu i jako ostatnią deskę ratunku zamówiłam sobie takie prześcieradło https://www.club-tv.pl/przescieradlo-120200-p-10.html. Minął tydzień, a ja zasypiam bez żadnych wspomagaczy. Żałuję, że tak późno się o tym dowiedziałam i tyle czasu się męczyłam.