jak radzicie sobie z osamotnieniem

Moje zycie wyglada codziennie tak samo, nie chce mi sie narzekac, jest jak jest, ale czuje sie strasznie osamotniona. WIem, musze sie jakos soba zajac, ale ostatnio mi strasznie ciezko, placze bez powodu itp. Czuje sie jakbym nie miala nikogo na swiecie. Nie chce zawracac nikomu glowy, zreszta juz widze to zirytowanie ze jestem smutna.

Nie umiem poradzić, nie bardzo rozumiem stan osamotnienia.

Wiekszosc zycia bylem sam takze to normalka dla mnie ale czasami jest ciezko.

Też czuję się samotny, mam takie wrażenie że nawet gdybym umarł nikt by nie przyszedł na pogrzeb

Depresja jest wyleczalna ...

Weź sobie psa lub kota, najlepiej przygarnij jakiegoś i uratuj :) To pomaga. Nie będziesz więcej sama. Może wyda Ci się to głupie, ale taka jest prawda. Zwierzaki są bardzo oddane i poprawiają samopoczucie.