Zaproponował, że zapłaci za WC

Piliśmy wczoraj razem ze znajomymi, później wszyscy wróciliśmy na dworzec, bo trzeba było wrócić do domu, wtedy zachciało mi się siku. Wiadomo, piwo działa moczopędnie, ale niestety nie miałam drobnych. Kolega zaproponował, że za mnie zapłaci. Czy to coś znaczyło? Głupio się z tym czuję, chyba powinnam oddać mu pieniądze, ale wstydzę się zagadać na ten temat...

ten Dyzio to normalnie dżentelmen , jeden na milion ! normalny facet to bierze kobietę na ręce , podwija jej kieckę i przy drzewie kobietę 'odcedza' , potem kobietą lekko wstrząśnie aby wszystko wysikała przy drzewie , zabiera kobietę na plecy jak worek z ziemniakami i idą na dworzec !

:D:D:D

Niestety nie było po drodze żadnych drzew, ani nawet jednego chudego krzaczka. Jako damie nie wypada mi sikać na asfalt, tym bardziej nie wypada mi świecić tyłkiem w miejscu publicznym.

baby muszą wydawac fortunę na toalety publiczne :)

Bycie dzentelmenem to bycie szowinista kims kto traktuje kobiety inaczej niz mezczyzn a to jest wbrew rownouprawnieniu kobiet i mezczyzn.

Oj zaraz tam szowinista :). Można być uprzejmym zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Niestety zagorzałe feministki tego nie rozumieją.

to jest rozpusta aby za szczanie płacić !

butelkowana woda i płatne oddawanie moczu co będzie następne? duch w słoiku?

normalny facet to bierze kobietę na ręce , podwija jej kieckę i przy drzewie kobietę 'odcedza' , potem kobietą lekko wstrząśnie aby wszystko wysikała przy drzewie , x odcedza:D dosikała:D

jak będziecie dalej głosować na tych złodziei popisowych to to będzie JEDYNY luksus, jaki mężczyzna będzie mógł zasponsorować kobiecie

nie pojde do urny za zycia ;D

myślę, że cię kocha !

gość 00:57 Serio tak myślisz? Nie ukrywam, że podobał mi się od dłuższego czasu. Zawsze był dla mnie b. miły, raz mi kupił nawet batonik z automatu. Do tego jeszcze sprawa tej toalety... Obyś miał/a rację :)!

Tak myślę! Następnym razem zaciągnij go do tej toalety i wyznaj mu, co czujesz.

Ale że tak w toalecie? Przy sedesie? Mało romantyczne miejsce :(. Myślałam bardziej o spacerze w parku czy coś. Z resztą nie lubię przejmować inicjatywy, to facet powinien pokazać, że nie jestem mu obojętna :)

Przecież pokazał. Kupił ci bilet do sracza. Teraz twoja kolej.

No to jak to powinnam teraz rozegrać? On mi biletem do sracza, ja mu biletem do kina? Dobra opcja myślisz :)?

Kino może być. Będzie zadowolony. Tylko żaden ambitny film. Macie się dobrze bawić. PS. W kinie kible są gratis dla gości.

Ok dzięki ;) myślę że jakaś komedia będzie spk jak na pierwszą randkę. Skoro toalety gratis, to możemy się na czas seansu zaopatrzyć w piwko.

Hahaha