Do panow... czy taki seks ujdzie?

Jestem mezatka pare lat po slubie. Nie lubie seksu. Ale nie mam nic przeciwko zeby maz uprawial ze mna seks, ja w tym czasie przegladam internet albo czytam ksiazke. Czy taki seks bylby dla was, mezczyzn wystarczajacy? Moze byc codziennie pare razy. Mysle sobie- rob co chcesz,ale nie kaz mi udawac,ze mi sie podoba, ja sobie poczytam, obejrze film w tym czasie...

Równie dobrze może sobie kupić gumową lalę, efekt ten sam, albo gorszy. Współczuję Twojemu mężowi. Bardzo.

A moze pieprzyc cie w d**e i sikac na Ciebie jak tak to bym roobil to co dzień

A moze pieprzyc cie w d**e i sikac na Ciebie jak tak to bym roobil to co dzień

bez zboczen, ale rozne pozycje sa dozwolone gumowa lalka to co innego, nie jest ciepla i nie jest kochajaca

A moze cie pieprzyc w d**e i sikac na Ciebie jak tak to ja bym to co dzien robil

nie moze, tylko normalny seks bez dewiacji

to nie jest zwykly sex... to chyba nawet nie jest sex..... nie lubisz sexu, to go nie uprawiaj a nie obrzydzasz mezowi... jak mozna czytac w trakcie sexu? nie miesci mi sie to w glowie niestety

Taki seks wygląda jak z tanią dziwką ,to może nie przeszkadzało by ci jakby mąż z kochanką do domu przychodził ty byś sobie książkę czytała a mąż ją pierdolił na stole w kuchni

zastanawiam sie czy wypowiadaja sie tutaj mezczyzni, bo pytalam o opinie wlasnie mezczyzn czy lepiej calkowicie zrezygnowac z seksu, skoro zupelnie nie przeszkadza mi to,ze mąż to robi, a ja zaleznie od pozycji: ogladam film,czytam ksiazke, planuje zakupy? nikomu sie krzywda nie dzieje, mąż może to robić 10 razy dziennie, mi to nie przeszkadza,ale nie chce mi sie udawac gwiazdy porno i krzyczec jak bardzo mi sie to podoba przy zmywaniu garów tez nie krzycze, nie jęcze, zmywam zeby bylo czysto i ladnie

kochanka owszem by mi przeszkadzala, bo to po pierwsze zdrada,a po drugie ryzyko chorób wenerycznych ja chcę mu zapewnic wszystko czego on potrzebuje w sferze erotycznej i pytam sie MĘŻCZYZN czy naprawde musi wam kobieta kłamać i się wić jak porażona prądem,czy może szczerze powiedzieć,że was kocha i pozwolić na seks,bez przymusu udawania przyjemnosci,a w tym samym czasie zaplanuje co jutro na obiad i przyszyje guzik u płaszcza

Dlaczego seks ci przyjemności nie sprawia? może z tym coś zrób..

nie chce niczego z tym robić, bo nie czuje takiej potrzeby pytam mężczyzn,czy byliby zadowoleni z takiego seksu, tyle

Generalnie powiedziałabym, że nie ujdzie. Ale czytając opisy życia seksualnego kobiet to uj wie, bo pisały jak to są "brane na śpiocha" itd, gdzie facetowi tylko zależy by spuścić z krzyża i w d***e mają przyjemnosć żony (gdzie żona raczej chętna do seksu, ale własnie porządniejszego a nie tak by wsadzić i tyle). Więc dla częsci facetów pewnie i Twój seks może być.

dzięki za opinię

A co robisz jak mąż pakuje ci w usta?

nie , nie mozna byc zadowolonym z takiego sexu , zalosna jestes

Niezależnie od zwykłego seksu kończącego się orgazmem, oboje z żoną lubimy także oralny "para-seks" związany tylko z PRZYJEMNOŚCIĄ a nie z rozkoszą. Czasem ja jej to daję, a czasem ona mnie. Dla niej jest po prostu przyjemny mój język trwający w bezruchu na jej małych wargach sromowych i łechtaczce. Dla mnie jest po prostu przyjemne odczuwanie nieruchomym prąciem wnętrza jej ust. Na ogół trwa to ponad pół godziny, mniej niż godzinę. Ona wtedy czyta książkę i słucha muzyki, a ja ze smartfonem błąkam się po Internecie. I ona i ja czujemy się potem ukojeni. Powtarzam, że niezależnie od tego, normalnego seksu mamy tyle, ile nam potrzeba.

taka babe jak ty to bym jedynie w d**e kopnal

w usta nie pozwalam, uwazam,ze to swoista perwersja, bo inna czesc ciala jest stworzona do penetracji

Najlepszy temat na tym dziale. Dostajesz milion dolarów nagrody. ;) Jeśli jemu to nie przeszkadza... Ale wybadaj co myśli o nekrofilii. ;) 4I

a podczas gotowania wali cie od tylu? tak zeby czasu nie marnowac? albo mozesz go ujezdzac podczas ogladania serialu, przyjemne z pozytecznym! koniecznie wypobuj

Wszystko pięknie, ale na książce to raczej bym się nie skupiła. :( :D Polecam seks przy praniu ręcznym. 4I

Dla leniwych którzy kobiety traktują jak narzędzia do masturbacji to taki seks będzie idealny, dla normalnych niestety nie.

Ale w takim przypadku pojęcie "kłoda" bywa bardzo trafne. :) Wiecie ile kobiet na świecie podobno myśli podczas seksu o tym co zrobi na obiad, o której ma fryzjera i co jutro powie koleżanka o jej nowych butach? Statystycznie, uwaga...eee...wiele. :P ;) 4I

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Nie lubisz seksu, bo pewnie nigdy prawdziwego seksu nie zaznałaś, innego wytłumaczenia nie widzę, każdy lubi orgazmy.

Bardzo współczuję mężowi.. Ja wolałbym już chyba w ogóle nie bzykac, bo byłoby to dla mnie upokorzeniem. Nie dziwię się,że tyle rozwodów..

nie uprawiam seksu przy obowiazkach domowych typu pranie albo sprzatanie, wole porzadnie wysprzatac i wyprac, ugotowac przy serialu-owszem, ja mam rozrywke z filmu, on ma przyjemnosc z seksu, czy naprawde taki uklad jest upokarzajacy?

A mnie sie podoba twoja postawa.;-) Nawet bardzo. ;)