Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę zerwać kontakty z siostrą

Polecane posty

Gość gość

Moja babcia od strony mamy jest już starszą osobą. Mama ma siostrę. Ona jest dosyć zamożną osobą. Moja mama normalną, jest pielęgniarką. Ciocia finansuje wszystkie wizyty prywatne u lekarzy itd itp, załatwia różne sprawy, bo ma duże znajomości. Natomiast moja mama jest od tzw "czarnej roboty"- jeździ do babci, pomaga jej, sprząta, gotuje, szykuje święta, wozi na zakupy, robi zakupy, zawsze też stara się chociaż parę groszy jej zostawić, ale niestety sama dużo nie ma :( Zaznaczę, że babcia mieszka daleko od mamy ok 100km. Tak więc babcia jest teraz po operacji, przyjechała do niej mama, ale że po 2tygodniach skończył jej się urlop, mama zapowiedziała cioci, że ta będzie musiała się nią po tych 2 tygodniach zająć. Ona się godziła przez te 2 tygodnie, ale jak nadszedł już ten dzień, że mama musiała wrócić, to ciocia się na nas wszystkich wypięła. Babcia nie może zostać sama, jest słaba fizycznie, ktoś musi się nią opiekować, robić jedzenie, palić w piecu. Rano przed wyjazdem mamy przyjechała starsza córka mojej cioci i została zbabcią do wieczora, potem ją zostawiła... Mama nie mogła do niej wrócić, bo musiała wrócić do pracy. Ciocia i jej rodzina mają dużą firmę, mogą sobie pozwolić na wzięcie kilku wolnych dni od tak. Babcia przez cały dzień była sama w wychłodzonym domu, głodna, w bardzo złym stanie psychicznym. Ciocia twierdziła, że babcia się nad sobą użala. W końcu moja mama wybłagała siostrę (jej córkę), żeby przyjechała do niej, ona przyjechała, ale widać, że miała ochoty posiedzieć z babcią za kilka godzin zjawiła się u niej ciocia. Orzekła, że babcia poprstu nie może zostać sama bez opieki. Mimo że dobrze o tym wiedziała i były umówione z moją mamą, że po 2 tygodniach ona się nią zajmie. Moja siostra cioteczna zadzwoniła do mojej mamy i powiedziała, że niestety oni nie mogą wziąć babci do siebie (siostra ma wielki dom, druga córka ciotki też ma wielki piękny dom, ciocia tak samo), więc moja mama zrozumiała, że babcia zostanie jej wciśnięta- mama mieszka w kawalerce, nie ma prysznica, mieszka na 4 piętrze, a babcia ma problemy z nogami, więc nie wyobrażam sobie nawet jakby mieli ją wrzucić na 4 piętro bez windy... Do tego mama ma jedno łóżko. Ale mama nie miała wyjścia musiała ją wziąć. Miesiąc przed tymi wydarzeniami babcia miała operację na chorą nogę, ciotka i jej córeczki na wszystko obiecywały babci, że jak będzie taka potrzeba, to one ją wezmą, no bo mają piękne wielkie domy... Jak przyszło co do czego to się wypięły... ale niestety babci zawsze takie ściemy waliły, potrafią tylko dzwonić, ale żeby jakoś w domu pomóc, czy coś to nigdy! Mam ogromny żal do tej starszej kuzynki, utrzymywałam z nią bardzo bliskie kontakty, a po tym co zrobiła babci i mojej mamie nie potrafię jej tego wybaczyć, co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że mój powód do zerwania kontaktu jest wystarczający?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty? Mieszkasz z mamą w tej kawalerce? Ile masz lat? Jeżeli mieszkasz osobno to może Ty pomóż? Czasami latwo widziec na innych... nie twierdzę, ze ciotka dobrze się zachowała, ale żebys ty miala zrywac kontakty z siostra przez takie cos to nieporozumienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tak jest, ze ludzie nie chca sie zajmowac starszymi.. skoro ciocie stac na pomoc finansowa, to wydaje mi sie, z razem z twoja mama powinny porozmawiac nad domem opieki...u mamy warunkow nie ma, a jak cioctka nie chce brac chorej matki, o trzeba znalezc jakies rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czujesz się oburzona, dotknięta itd.... i masz potrzebę zerwania kontaktów z cioteczną siostrą, to chyba umiesz podjąć samodzielną decyzję? Jeśli chcesz wiedzieć jak to jest "potem" to ci powiem bo 10 lat już mam już spokój od rodzinki która poważnie mi się naraziła. Ja się z tym czuje dobrze, nie wiem jak druga strona bo mnie to nie interesuje. Mam gdzieś rodzinne ploteczki, spotkania, urodziny imieniny, święta i tym podobne sprawy. Żyję swoim życiem i dobrze mi z tym. Jeśli pozostali członkowie rodziny chcą mnie uraczyć jakimiś informacjami to nie reaguję, zresztą po tylu latach już nikt mnie do niczego nie przekonuje. Po prostu wymiotłam ze swojego życia osoby których zachowanie przekroczyło moją tolerancję. Nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia nie jest aż w tak złym stanie, żeby oddać ją do domu opieki. musi dojść do siebie i wróci do siebie na wieś. co do mnie, chcieliśmy koniecznie babcie wziąć do siebie, ale ona się nie zgodziła, bo ja jestem w zaawansowanej ciąży... ale dałabym radę, przykro mi, dla mnie dobro babci jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×