Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wierzycie w to ze ktoś mi może zle zyczyc i to sie moze spełaniac?

Polecane posty

Gość gość

Znam taka kobiete (kolezanka mojej mamy) , ktora jest dość fałszywa, co wiele razy okazywało się prawdą. Sama o sobie w żartach mówi, ze ona jest "czarownica". i tak jak dowiadywała się o moich powodzeniach ( kilku) to wtedy zaczynało mi się coś psuć. Np. dowiedziała się, ze sie obroniłam to później miałam za to problem z dostaniem sie na studia magisterskie bo dali mi wadliwy jak sie okazało dyplom, co trzeba bylo korygować potem i straciłam mnostwo czasów i nerwów. Następna sytuacja, jak znalazłam dobie faceta i on sie o tym dowiedziała to dosłownie kilka dni pozniej zaczelo sie nam psuc ( z przyczyn niezależnych ode mnie), ale w koncu tak sie zlozylo, ze ze soba zostalismy. Potem znow sie dowiedziała ,ze sie zareczylismy i znow jak moja mama jej to wygadała to sie miedzy nami popsuło... Teraz az sie boje aż się dowie, ze mamy ustalona date slubu :O Albo kiedys miałam wieksze powodzenie od jej corki na weselu, to zaczela mnie cos tam zlosliwie komentować i sie smiac, ze ubrałam sie niemodnie i kilka dni pozniej wysypal mnie jakby tradzik, ktorego sie nie moglam pozbyc...Myslicie, ze serio ona ma jakies moce, ze mi zle zyczy, czy nie ma co wierzyc w takie przesady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym mieć moce tej Pani,bo bym sąsiadów załatwiła,których nie lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie nie wiem czy to ona ma takie moce i jej juz lepiej nic nie mowic, czy ja sobie wkrecam :P Ale serio kilka takich przypadkow bylo, ona od zawsze mi sie wydawała bardzo fałszywa i zazdrosna, niby milutka, ale kilka razy pokazała na co ja stac np przez plotki bo ona o wszystkich plotkuje choc zyjemy w miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie opowiadaj jej za duzo o swoich planach. Ja tez mialam podobnie i to wina kolezanki. Urwalam kontakt i wszystko wrocilo do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej za duzo nie opowiadam, ale moja mama juz czasem tak :O Starałam sie w to nie wierzyć i to olać, mowiłam sobie, ze sobie wkręcam, ale i tak , co ona się dowie o jakimś moim sukcesie to zaraz później zaczyna sie psuć wlasnie w tej dziedzinie z przyczyn ode mnie niezaleznych... przypadek albo i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam wrazenie, ze jak cos powiem mojej mamie i ona to rozgada dalej to to sie zepsuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesąd to nie jest coś co do ciebie przychodzi albo odchodzi. Albo w sobie masz wiarę w coś albo jej nie masz. Jeśli uważasz że jakieś twoje niepowodzenia są skutkiem czyjejś nieprzychylności, to znaczy że w to wierzysz, a jeśli wierzysz to się właśnie dzieje. Podobnie może być z tą kobietą. Jeśli faktycznie źle ci życzy i wierzy w te życzenia to też będzie się działo. Poproś osobę która cię kocha i dobrze ci życzy (najlepiej kogoś z rodziny komu zależy na twoim szczęściu) żeby podarował ci jakiś drobiazg "amulet" który zawsze bedziesz mogła nosić przy sobie i który będzie twoją tarczą ochronną. Nie ma znaczenia co to będzie, ważne są intencje osoby od której to dostaniesz. Sam fakt posiadania takiego amuletu oraz wiara w jego moc powinny być wystarczającą ochroną przed złym okiem maminej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×