Kobiety czy lubicie byc podrywane przez bogatych facetow?

Jw?

Jak są odpowiedzialni, inteligentni i mili to tak :P

A przez biednych?

A kogo rozumiesz jako biednego? Jak gościa bez grosz to nie:P a jak takiego zwyczajnego z przeciętną pracą itd to nie mam nic przeciwko.

Przez mądrych, niestety nie mialam tego szczęścia przez ostatnie 2 lata :P :D

A gdybyscie byly podrywane przez sredniaka i bogatego, to ktorego byscie wybraly? (Zakladajac, ze obaj maja porzadany przez was charakter i wyglad fizyczny)

gość dziś a gdyby ci dawali za darmo to wybrałbyś nowe audi czy skode zakładając że miałyby podobne parametry?:)

17:30 do któregoś zawsze ciagnie bardziej, nie ma 2 takich samych egzemplarzy w przyrodzie ;)

No właśnie nie ma dwóch takich samych egzemplarzy:P a gdyby zapytać czy kobieta wolałaby przeciętnie zarabiającego Iksińskiego, czy tego samego Iksińskiego tylko dobrze zarabiającego to wybór jest dosyć oczywisty

W jaki sposób mam sie zorientować czy podrywający mnie facet jest bogaty? Założmy że podrywa mnie jakiś obcy koleś i co na czole mu sie neon świeci z informacją o stanie konta czy jakoś tak?

gość dziś a lecisz tylko na kasę? bo jeśli nie to chyba bez znaczenia jeśli gość ci odpowiada;)

17:47 nie można wybrać między tą samą osobą ;) a wspomniany pan Iksinski byłby albo bogaty albo biedny. Chyba, że można wybrać tego bogatszego i sprowadzić go do naszego wymiaru :P

czy ktoś jest biedny widać gołym okiem, zazwyczaj jest gruby i tandetnie ubrany, jeździ fajnym autem a nie nie autobusami A jak bogaty to się ładnie prezentuje,,,chociaż oczywiście są wyjątki od reguły

gość dziś gość dziś a lecisz tylko na kasę? Na nic nie lecę ale pytanie jest konkretne czy lubimy być podrywane przez bogatych, więc ja się konkretnie pytam jak odróżnić tego bogatego od pozostałych?

18:07 odpowiedź z 17.56 była wprost proporcjonalna do pytania z 17:47 pod względem toku myślenia.. bo gdyby można było wybrać klona pana Iksinskiego, przykładowo brata bliźniaka, to mądrze i logicznie byłoby wybrać tego bogatszego (z założenia sa tacy sami pod wzgledem charakteru i wyglądu, czyli tak samo atrakcyjni). To sie nie zdarza, wiec nie mieszajac w to uczuć, można z czystym sumieniem rzec, że należałoby wybrać tego, który ma więcej kapusty, np. z myślą o potomstwie. Tylko jak to rozpoznać... z założenia będą mieli neon na czole, z informacją o stanie ich kont bankowych? :D

Na pierwszy rzut oka nie odróżnisz zakładając że obaj o siebie dbają i starają się dobrze prezentować. Ale po krótkim czasie się zorientujesz że jeden ma auto za 100tys a drugi za 10 tys, zobaczysz jak mieszkają itd tego się nie przeskoczy. Oczywiście teoretycznie można sobie wyobrazić np bardzo skromnego bogacza którego się nie rozgryzie ale to tak teoretycznie, zresztą ktoś bogaty żyjący skromnie pewnie tego samego wymagałby od dziewczyny i tak naprawdę lecąca na kasę nie miałaby żadnego pożytku z tego bogactwa. Jak się dowiesz że jeden pracuje np w magazynie a drugi jest lekarzem/adwokatem to też będziesz wiedzieć.

18:30 z tym, że ten bogacz może mieć długi, być hazardzistą, itp., a mniej zamożny może inwestować wszystko we własny lukratywny biznes, którego akcje ciągle rosną, pozory mylą.

gość dziś 18:07 odpowiedź z 17.56 była wprost proporcjonalna do pytania z 17:47 pod względem toku myślenia.. Mój tok myślenia jednak nie sprowadza się do kapusty... i bywa mało logiczny. Samo pytanie główne jest tak durne, że można zadać kolejne w stylu jak odróżnić. Odpowiedzi zasadniczo brak. A idąc już tak daleko żeby mieszać w to ewentualne potomstwo, kapuche na jego wychowanie i wykształcenie, to mimo wszystko wolę posiadać to potomstwo z osobnikiem o bogatym wnętrzu i osobowości i nawet zerowym kontem, niż neonem ze stanem posiadania migającym z daleka. Wszystko to nie zmienia faktu że nadal nie ma konkretnej odpowiedzi jak odróżnić ;)

gość dziś a ten biedak może jutro wygrać w totolotka i zejść na zawał z wrażenia;)

18:48 Mój tok myślenia jednak nie sprowadza się do kapusty... x mój też nie.. wyjaśniam siebie, bo ktoś tu obraca kotka ogonkiem ;) Na pytanie główne odpowiedziałam, że lubię gdy podrywają mnie mądrzy faceci, na kolejne z 17.47 pomijając to z 17.30, odpowiedziałam, że mądrzej byłoby wybrać tego "bogatszego klona" przy czym zaznaczyłam, ze takie klony nie zdarzają się...Odpowiedź była do pytania, (absurdalnego ponadto :) a nie jakoby było to moim głównym wyznacznikiem przy wyborze partnera, w swiecie realnym, takim bez idealnych klonow ;) plus fakt, że w samym pytaniu została już zawarta odpowiedź autorska: "a gdyby zapytać czy kobieta wolałaby przeciętnie zarabiającego Iksińskiego, czy tego samego Iksińskiego tylko dobrze zarabiającego to wybór jest dosyć oczywistylapka.gif"... X to mimo wszystko wolę posiadać to potomstwo z osobnikiem o bogatym wnętrzu i osobowości i nawet zerowym kontem, niż neonem ze stanem posiadania migającym z daleka. - ja też, ale patrz wyżej ;)