Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzisiejsze ambitne babunie same podrzucały dzieciaki rodzicom i teściom :)

Polecane posty

Gość gość

A teraz z cudem graniczy pozostanie z własnym wnukiem (przeciez nie obcym człowiekiem, a krwią z krwi własnej) przez 2 godzinki raz na wiele wiele tygodni. Nie maja wstydu tym bardziej, ze same korzystaly z pomocy innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz twierdza te babunie że "nie dadzą z siebie zrobić nianki" mimo ze nikt tego od nich nie wymaga. Ale z gory tak sie zabezpieczają. Same jednak zapomniały jak to one zrobily z rodziców swoich nianki na dwa etaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ oczywiście, że macie rację. zaznacze, że ja nie potrzebuje opieki babć, zresztą było by to wg niemożliwe. Ale np moja matka najpierw mieszkała ze swoją matką, mieszkąła tam też jej siostra więc zawsze był ktoś kto na mnie rzucił okiem. Matka moja wróciła do pracy jak miałam pół roku, a ja do żłobka, odbierała mnie 2 babcia. później mieszkaliśmy z matką ojca, jak miałam 5 lat wyprowadziliśmy się już na swoje mieszkanie. ale babcia zawsze mnie odbierała a to z przedszkola a to ze szkoły. Dobrze, że moja matka mogła wrócić do pracy bo na mojego ojca nie można liczyć, robił tylko długi. Męża matka też zawsze z kimś mieszkała, najpierw ze swoja matką,bratem na wsi,z każdym dzieckiem siedziała po 3 lata w domu, chociaż bieda w domy była. poźniej mieszkali w 5 ze swoją jakąś tam ciotka i jej mężem. ciotka ta niemogła mieć swoich dzieci, więc pomoc miala od niej wielką. Później jeszcze ta ciotka wychowywała meża siostry córkę. Ja tu nie widze, jakiegoś ogromnwgo wysiłku wychowawczego bo zawsze byli też inni do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama wychowywala mnie bez pomocy babć .bylo nas troje rodzeństwa, babcia od strony mamy miała jeszcze wtedy swoje dzieci male, ponieważ mama najstarsza miała 7 rodzeństwa jej najmłodszy brat miał niewiele więcej lat ode mnie. Za to babcia od strony taty wolala pilnować wnuki od swojej córki wiec nas nie pilnowala wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podrzucałam dzieci babciom, wiec po co uogólnienia. Dodam,ze kobiety coraz pozniej rodza, w zwiazku z tym babciami sie zostaje w starszym wieku, wiec i sil mniej. A mlodsze babcie na ogól jeszcze pracują zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ból tyłka nieodpowiedzialnych smarkul, które naklepały sobie dzieci i zaczęły życie od dooopy strony trwa w najlepsze. Ile jeszcze tematów o tym założycie? Nie wasza sprawa co babcie robiły. Skoro tyle wiecie to dowiedzcie się jeszcze jak zdobywały szynkę, masło i owoce dla dzieci oraz jak wyglądały pampersy i podpaski w ich sielskich czasach. logiczne jest, że babcia z nami zostawała kiedy mama po pracy jechała tramwajem przez pół miasta "na polowanie". Podobno jesteście takie młode rześkie nie to co te stare matki po 30-stce, a to jest bardzo ciekaw, że kobieta trzydziestoparoletnia do wychowywania własnych dzieci się nie nadaje ale już 50-60 letnie babki jak najbardziej mogą biegać za rozwrzeszczanymi przedszkolakami na placu zabaw i robić wam za darmowe kucharki czy sprzątaczki. Czasy się zmieniły, wiele rzeczy uległo totalnemu przedawnieniu, wiele rzeczy było gorszych wtedy, a wy jedyne co z tamtych czasów ciągle wyciągacie to jeden i ten sam żal o opiekę babć. Ponadto dzisiaj kobiety 50-60 letnie nadal pracują i mają prawo po pracy odpocząć, a nie wychowywać wam dzieci. To są wasze dzieci czy wam się to podoba czy nie, trzeba było się uczyć i nie zachodzić w 3 ciąże do 25rż, trzeba było pracować, dorabiać się i mieć pomysł na siebie to teraz byście miały nianię, ogrodnika i gosposię więc uśmiech na mordę i pokażcie jakie jesteście rześkie i silne w opiece nad dziećmi jak to zawsze tu podkreślacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam,ze kobiety coraz pozniej rodza, w zwiazku z tym babciami sie zostaje w starszym wieku, wiec i sil mniej. A mlodsze babcie na ogól jeszcze pracują zawodowo. Xxx otóż to. Ten post powinien sie pojawiac wszędzie tam gdzie zaczyna sie ta glupia dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założycielka tego tematu to jakaś nieogarnięta mamuśka z pretensjami,która pisze "nie maja wstydu,tym bardziej,że same korzystały z pomocy innych ludzi". A kto tobie zabrania korzystania z pomocy innych ludzi? Jak nie wiesz,jak taka pomoc wygląda,to zapytaj! Zatrudnij po prostu nianię na godziny lub na cały etat i pomoc gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta dalej te żale o opiekę wylewa :o ile jeszcze tematów o tym załozysz nieudacznico? Nie twoja sprawa co babcie w młodości robiły! Słusznie ktoś zauważył że nie zaczyna się życia w tych czasach od d..py strony ale tu co druga za kotarką siedzi i płacze mając żal do całego świata zamiast do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź leki...dość już wałkowania tego samego tematu ileż można truć dupę...zlituj się babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:26 Nikt nie pisze o wychowywaniu dzieci przez babcie bo od wychowania jak najbardziej są rodzice tylko o zostaniu na krótko raz na ruski rok, przez kilka godzin ogldając tv zwrócić uwagę na rysującą czterolatkę lub poczytać jej coś, podając jej przygotowany przeze mnie obiad czy wodę i owoce? Nie,nie musi mi gotować, sprzatać ,tylko poratować w awaryjnej sytuacji...a taka zdarza się każdemu, nawet młodej matce. Taki problem a potem pretensja,że wnuków babcia nie zna? I to pytanie ,czemu mąż nie był ze mną przy porodzie drugiego dziecka. Nie wpadła na to,że musiał być z córką. Co uległo przedawnieniu,to że same podrzucały nas babciom,ciotkom itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się facet ucieszył,że nie musiał cię oglądać podczas porodu. A nie wpadłaś na to,że on powinien matkę o opiekę poprosić jak taki dobry mąż,tatuś i synek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:57 nawet nie chce mi się komentować twojego poziomu ;-) ale odpowiem. Wyobraź sobie,że bardzo chciał byc przy porodzie,jakoś przy pierwszym nie miał problemu, może ty masz takiego chłopa,który nie boi się zrobić a boi wspierać kobietę w takiej chwili. PS. Teściowa zmarła na raka trzustki pięć lat temu więc nie,nie mógł jej poprosić, wszechwiedząca kafeterianko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego myslicie ze te co tak narzekaja to maja mniej niz 25 lat a juz dzieci i są biedne. jestem zaprzeczeniem tego a mam pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ryjesz babo :o idź do psychologa Może twoja mama/teściowa jest taka niechętna do popilnowania dziecka raz na ruski rok. Nie wypowiadaj się na jej podstawie o wszystkich babciach wytykając im dawne lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za bardzo rozumiem twoje zale i zdziwienia.. Skoro babcie bez wstydu podrzucay swoje dzieci innym , to skad pomysł, ze dzis beda sie garnąc do twojego potomstwa ? Cos sie niby zmieni w ich podejsciu do dzieci ? Swoich nie wychowywaly , a twoje maja pilnowac chocby awaryjnie ? Rozum zguibilas czy co ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zostawala z moimi dziecmi kiedy szlam do pracy. Jednak nie dostalam od niej nawet jednego recznika czy chocby 100 zl. Ja moim dzieciom dam kase na start w dorosle zycie ale nianczyc nie bede bo nie lubie. Moja mama uwielbia dzieci a ja niekoniecznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech nie pilnują ;-) ale niech również nie oczekują opieki i zrozumienia kiedy im będzie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko. Podam dzieci o alimenty bo na starosc musza sie zajac rodzicami. Osobiscie nie musza... niech zalatwia kogos do opieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś niech nie pilnują oczko.gif ale niech również nie oczekują opieki i zrozumienia kiedy im będzie potrzebne. xx zajęcie się rodzicami na starość to nie jest zapłata za opiekę nad wnukami tylko obowiązek dziecka wobec rodzica ale ty jesteś zwyczajną podłą debilką skoro takich prostych rzeczy nie rozumiesz. Rodzice czy teściowie mogą was nawet o alimenty podać i będziecie musieli płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie a od kiedy to opieka nad starymi rodzicami jest efektem wcześniejszego zajmowania się wnukami przez tychże rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj. Kretynka umie tylko nogi rozkladac i dzieci rodzic a potem pretensje do calego swiata bo myslala ze dziecko to misio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oo juz sie rozjuszyły babunie ;-) jakby to była zapłata to nie miałabym za co płacić bo nikt mi z dziećmi jeszcze nie został ;-) więc popraw babciu jedna z drugą berecik bo się przekrzywił ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:49 kretynką to jestes ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:41 Rozczaruję cię ale nie muszą , to ich dobra wola bo domy wielopokoleniowe to już raczej przeżytek a o alimenty można podać kiedy naprawdę są ku temu podstawy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 32 lata i do babci mi daleko ale nie bede sie zajmowac wnukami mimo ze moimi sie matka zajmowala. Czego nie rozumiesz jeszcze tempa dzido?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje twojej mamusi takiej coruni. Zajmiesz sie nia na stare lata jak ci dziecko wychowa? :D Bereciki to sie moze u ciebie na wsi nosi, moze kup mamie kapelusz na kolejna gwiazdke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie będziesz się zajmować? Nie wstyd ci? Gdzie tu sprawiedliwość dziejowa? Twoje dzieci ci matka wychowala, a ty synowi i córce nie pomozesz? Obys szczezła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co sie im dziwisz, skoro wlasnych dzieci nie wychowywaly, ze teraz beda nianczyc wnuki??? zreszta serio bys takiej osobie, ktora ma znikome pojecie o malych dzieciach, zostawila pod opieka swoje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz jej gratulować bo jej to BY ZWISAŁO. swoje dziecko wychowuję sama z mężem,w przeciwieństwie do niej. I nie ,nie zajmę się nią i nie dlatego ,że moje dziecko ma w doopie tylko dlatego,że mnie i brata miała w doopie. Lepiej ci już jak mi ''pojechałaś'' ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×