Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość co ma dziadka

Mój dziadek który przeżył wojnę wyśmiał film IDA

Polecane posty

Gość gość
Zeznanie świadka, tez akta IPN: Około dwóch miesięcy przechowywał nas gospodarz Pajkowski. Za kąt w jego ”stodole” zapłaciliśmy wielka sumę pieniędzy. Raz dziennie przynosił nam wodę, a raz w tygodniu chleb. Zawsze z tym samym ironicznym uśmiechem i tym samym refrenem:”Dlaczego tak się rwiecie do życia? My Polacy was nienawidzimy. Niemcy do was strzelają. Nikt was nie chce”Gospodarz przechowywał nas dwa miesiące. A potem pewnego dnia wywołał nas z kryjówki. Nie wiem jak długo się z nim szarpaliśmy. Straciłam przytomność po pierwszym ciosie siekierą w głowę. Tatę zabił, a siostrze udało się uciec. Po kilku godzinach odnalazłyśmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej akta IPN w Białymstoku : Moszko Oskard zeznał 10 stycznia 1947 roku sędziemu śledczemu w Białymstoku: "W grudniu 1942 ukrywałem się w okopach niedaleko kolonii Piaski-Chojewo, wraz z Chaną Jęczmień, Rywą Cieśluk i Chają Jęczmień. Kobiety znały dobrze Hryciów i Kamińskiego jeszcze z czasów dawniejszych. Pewnego dnia przyszli oni do naszych okopów i zarządzili wydanie złota. Ponieważ złota nie mieliśmy, więc oni zaczęli nas bić siekierami. Mieli wszyscy siekiery, a jeden z Hryciów miał i nóż. Wyrwałem się od nich i ukryłem w pobliżu, w lesie. Słyszałem, jak kobiety prosiły, żeby nie odbierali im życia. Odpowiedzieli oni na to: "Już dosyć życia dla was było". Po upływie jakiejś godziny posłyszałem, że zrobiło się cicho. Powróciłem do okopów i stwierdziłem, iż Jęczmień Chana, Cieśluk Rywa i Jęczmień Chaja już nie żyli. Jedna z kobiet miała przerżniętą szyję, pozostałe były porąbane siekierami". Na rozprawie Oskard uzupełnił swoje zeznania: rodzina Jęczmieniów znała się z Hryciami od lat, przed wojną razem handlowali, u nich przechowywali wszystkie rzeczy, które udało im się wynieść z getta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćakimke
Natomiast moja babcia pamietala pogrom Żydów w Mławie gdzie mieszkala i to wszystko przed wkroczeniem Niemców. Rozbijanie ich kramików i mordowanie ich. Mimo ze babcia byla w obozie i przezyla wojnę nie darzy Żydów sympatia do dnia dzisiejszego powód? To co robili przed wojną ze swoja lichwą i naiwnym chlopami co tracili swoje majątki. Jednak tez Polacy ich zabijali i to przed wkroczeniem Niemców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz dziadziusiowi, że udokumentowanych takich przykładów jest mnóstwo, a że wstyd o tym mówić stąd niewiedza. Sam pisząc swoją pracę mgr z historii natknąłem się na relacje świadków (żołnierzy AK ) na ten temat. Żydzi płacili za jedzenie i często tracili życie z rąk "opiekunów" jak się kasa skończyła, albo jak "opiekun" dowiadywał się, że ukrywany ma ze sobą większy majątek. Niektórzy zabijali ze strachu bo nie wytrzymywali tej sytuacji. Oczywiście jest tez dużo przykładów heroizmu Polaków ratujących Żydów. Nie generalizujmy. Jednak Ci co ratowali jakoś się tym za bardzo nie chwalili. Ty mi odpowiedz dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież juz przed wojna były w Polsce pogromy, najsłynniejszy ten w Przytyku w 36 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×