Narkoza u małego dziecka.

Córka ma nie całe 3 latka i ząbki do leczenia które były zaleczane już kilkakrotnie na siłę i ma uraz do dentysty. Nie da sobie nawet zajrzeć do buzi dentyscie.Ząbki zaczęły się psuć po poważnej chorobie. Proponowano nam usunięcie oraz leczenie w narkozie ale przy tak małym dziecku to chyba niebezpieczne. Jak mamy leczycie ząbki waszych pociech?

Myślę, że u tak małego dziecka będzie zastosowana narkoza wziewna. Nie obciąża tak bardzo organizmu jak dożylna i w każdej chwili można wybudzić dziecko.

Nie słyszałam i narkozie wziewnej mogła by Pani coś więcej napisać na ten temat. Czy jest ona stosowana w gabinetach przez dentystów i jeżeli tak to gdzie ?

Moje 5 letnie dziecko w UK mialo usuwane wszytski zabki na raz z powodu glebokiej prochnicy. Mialo to pod calkowita narkoza. Po zabiegu jak sobie wyobrazasz byl dramat bo wszystko synka bolalo. Ale sama narkoza bez problemu. Dzieki usunieciu wszytskich zebow nowe byly juz nie skazone prochnica i rosna ladne i zdrowe.

znam przypadek nastolatki, która po takiej narkozie zmarła była uczulona na jakiś składnik i nawet nie zorientowali się, ze odpływa

Moj syn w narkozie wziewnej mial usuwane migdalki szybko doszedl do siebie

Tez słyszałam własnie o przypadkach ze dziecko sie nie wybodziło z narkozy dlatego sie boję. Ale co zrobić gdy dziecko narzeka na ból zabków. Jest mała dlatego tym bardziej sie boję. Gaz rozweselający odpada mała nawet nie chce przyłożyć maseczki do buzi. A czy przy narkozie wziewnej jest jakieś ryzyko? Ile miał latek Pani synek przy usuwaniu migdałków?

No ale autorko moim zdaniem to nie wyjscie. Jednorwo zrobicie pod narkoza kilka zebow, a ci dalej? Zakladam ze co kilka mies trzeba bedzie cos robic i bedziesz za kazdym razem dawala narkoze?? Mialam podobny problem moj wczesniak juz od wieku 1,5 mial leczona prochnice i niestety robila mu dentystka na sile. Tez mialam propozycje narkozy, ale nawet tego nie rozwazalam. Dziecko plakalo trzymalam mu glowe a dentystka swoje szybko robila. 5 min placzu i po sprawie. Z wiekiem dziecko zaczelo wspolpracowac (dztraszono mnie ze sie zniecheci- nieprawda) . z czasem byly coraz mniejsze ubytki i dziecko w wieku 6 lat juz chetnie dawalo zrobic zeby.

To jeszcze ja od leczenia na sile. Jestem przeciwniczka narkozy w takich przypadkach( gdy nie jest konieczna) ale rozmawialam z anestezjologiem gdy moje drugie dziecko mialo operacje i mi wytlumaczyl, ze w dzisiejszych czasach praktycznie nie ma przypadkow ze sie ktos nie wybudzi z narkozy.

Dziękuję za Pani opinie. Ja tez nie jestem za narkoza ale córka ma te ząbki otwarte i wydlubywanie jedzenia czysczecie mycie co chwilę i tak nie daje efektów.Ponieważ stan zapalny powraca co jakiś czas i z ust wydobywa się dość intensywny nie przyjemny zapach. Boję się ze zarazą się ząbki stałe.ząbki za każdym razem są robione na siłę i mała aż się zanosi i robi się aż purpurowa.

Mało to małych dzieci narkozę miało...?

jak można dziecku zrobić taka krzywdę?

Taka krzywde czyli co ma pani na myśli?

teraz są tak genialne środki znieczulające,ze narkoza nie jest potrzebna. Za każdym razem jak córka czegoś nie da przy sobie zrobić będziesz robiła pod narkozą? Zaputaj dziecka ma 3 lata to już rozumie, czy chce isc do szpitala na operacją, czy do super dentysty? Jeśli nie chce do dentysty, to udawaj ,że dzwnonisz zapisać do szpitala.Syn pojej siostry tak świrował przy wszystkim, ale ona go w tym świrowaniu wspierała, poszedł ze mną i moimi dziećmi do naszej stomatolog, zobaczył,że tam się nie umiera, Pani miła, wszystko tłumaczy, bajki w tle, super miły personel i pytałm a ma prawie 4 lata, czy nie wolałby tak mieć, czy jednak wybiera szpital i operację na zeby.Byłam z nim, siedziałam obok, był umówiony znak,że jak będzie bolałao to mnie ściśnie za rękę, rączkę trzymałam cały czas, dał rade, ale w tym czasie moje siostra odchodziła już od zmysłów i wyła jak wariatka. spokojna postawa, wyór genialnego gabinetu i powoli oswajanie, przecież dzieci nie lubią prawie każdego zabiegu, ale to nie znaczy,że od razu narkoza, owszem tak jest najłatwiej, ale ne rozwiązuje prblemu.Moze warto udać się z dzieckiem do psychologa, skoro sobie nie raadzi.

Nadal tłumaczę ze narkoza to dla mnie ostateczne rozwiązanie dla tego pytam czy może któraś mama miała podobnie i jak pomogła dziecku. Jak pisałam córka nie ma jeszcze 3 lat jak chłopiec o którym Pani pisze 4 letni który wiele już potrafi zrobić sam wiele zrozumie. Niech sobie Pani przypomni swoje dzieci w tym wieku większość ma etap gdzie wszystko jest na nie. Rok różnicy dla dziecka to bardzo dużo. Córka ma klopat z zębami nie z głową od małego napatrzyla się na fartuchy lekarskie i teraz czy to biały i kolorowy nie zmieni faktu iż się boi. Dziękuję za Pani radę pozdrawiam.

mój syn miał pełną narkozę w wieku 6 lat - na czas badania wszystko było ok myślę, że kiedy potrzeba i nie ma innej opcji to nie ma co się zastanawiać z narkozą