Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem samotnym lekarzem, nie chcę żyć, mam już 33 lata :(

Polecane posty

Gość gość

Już za późno na związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego za późno? Podobno, nigdy nie jest za późno, a nawet lepiej późno niz wcale:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te lekarz, blehe codziennie piszesz se to samo :D🖐️ liczysz ze jakas blaza sie na to nabierze i szanse wieksze ze umoczysz? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za późno na związki,w tym wieku to cieple papcie i spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztefan blachorz
ciepłe papcie i grube kalesuny blehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ladny jestes?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie jestes tym lekarzem w jakim miescie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uadny se jestę jag gosc z filmu johnny english taksze wiesz..:) no se jestę lekaszem ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no se jestę w namysłowie lekarzem i se tam leczę na gjinegologji nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, tak jak pisałam w poprzednim temacie ( chyba Ci się zdublowały albo mi się mieni przed oczami), rozumiem Twój stan...sama chcę zmienić studia na medycynę lub aktorstwo, rzuciłam prawo, ale depresja sprawiła, że nie mam siły na nic...marnuję swoje możliwości, odrzucam oferty sesji zdjęciowych, bo już nawet nie mam sił grać przed kamerą.. Widzę wiele cudownych aspektów świata, fascynuje mnie człowiek, natura ludzka, neuropsychologia, ale to wszystko nie starcza, by znaleźć sens... Myślę sobie, ze przecież, wbrew wszystkiemu, jestes tak silny... osiągnąłeś serio wiele. ja nawet nie mamaiły wyciągnąć po to ręki. Jeszcze tak wiele przed Tobą. To całe spijanie śmietanki z fajnie ułożonego, dostatniego życia, wiele odkryć i satysfakcji w pracy. Więc.. Co się dzieje ? Kiedy ten stan u Cb się zaczął ? Co sprawiło, że tak znienawidziłeś to, co w życiu masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wjesz laleczko, nie chce mi sie stobom godac.. bo to zła kobjeta była..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to mawiają, wolna wola. Próbowałam Cię naprowadzić. Pracę nad sobą i tak wykonać musisz sam, nikt tego nie zrobi za Ciebie, nawet terapeuta. Ktoś z boku może cię wyłàcznie naprowadzić. Ale ja sama ze sobą sobie nie radzę, choć robie je to przyjaciołom podobno nieźle mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×