Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona____

40 tc...śluz z krwią, skurcze całą noc a teraz jakby się wyciszyły. Mamy,pomocy!

Polecane posty

O której kąpiel Syna masz ? Co ile go karmisz ? Bo po pokarmie matki dziecko powinno spać co najmniej 2 godz a jak masz kiepski to lepiej go dokarmiać , zrób mu kaszkę manne zobaczysz jak toleruje mleko i na mleku rzadką , jeśłi nie będzie mu nic po mleku krowim to możesz na noc mu dawać to będzie spało :) , ja w szpitalu przy ostatnim dziecku się skłuciłam z położną bo mi powiedziałą że nie mam pojęcia nic o dzieciach a jak powiedziałąm że ja już trzecie urodziłąm i dwójka zdrów i nie latałąm po lekarzach to zdziwiona , najlepiej uczyć stopniowo dzieci i od początku wprowadzać reguły a poradzisz sobie Autorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilkudniowemu noworodkowi kaszkę manne na mleku? Chyba kobieto oszalalas! I ty masz 3 dzieci? Ciekawe. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie zmartwiona
kasza manna? ;-) no nie wiem ;-) co do pokarmu to na szczęście mi go nie brakuje...mały potrafi spać bardzo długo po karmieniu, zdecydowanie więcej niż 2 godziny i nieraz muszę go wybudzać (zastanawiam się czy dawać mu spać czy jednak wybudzać gdy przerwa robi się za długa?) w szpitalu miałam istny nawał,leciało jak z kranu ale udało mi się opanowac sytaucję...problem w tym że mały najchętniej by leżał przytulony do mnie,do cyca i sobie memlał. Domyślacie się że w takim układzie ciężko zrobić mi cokolwiek. Z czwartku na piątek tańcował całą noc a w piątek na dziewiątą mieliśmy wizytę u kardiologa(jakiś szmer na serduszku) i karmiłam go praktycznie do samego wyjścia z domu...efkt taki że całą wizytę ,moje zdejmowanie szwów i jeszcze zakupy przespał ;-) szmeru na szczęscie już nie było...Natomiast po powrocie do domu szybko pielucha i cycek i domaganie mojej uwagi przez wiele godzin. Wczoraj Kąpaliśmy go o siódmej...pobaraszkowal trochę,poleżal,trochę go nosiłam i usnął ok. 22:00 i zbudził o 1 w nocy...i do rana już nie spał i dalej również. Usnał całkiem niedawno. ;-)zastanawiam się czy nie za mało śpi ale wszystko wydaje się w porządku. Plusy tej sytuacji sa takie że moja waga jest niższa niż przed porodem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie zmartwiona
*przed ciążą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym tygodniu poród może rozpocząć się dosłownie w każdym momencie. Wyczekuj znaków, które o nim świadczą. Ok. 24 godziny przed porodem powinien odejść czop śluzowy (gęsty ślub, białawy albo przezroczysty), może pojawić się również niewielka biegunka. Bezpośrednio przed porodem odczujesz regularne skurcze, najczęściej co 10-15 minut. Odejdą Ci również wody płodowe i pojawi się bardzo lekkie plamienie. Jeśli czujesz, że poród jest blisko, jak najszybciej udaj się do szpitala lub wezwij karetkę. Jeśli natomiast dziecku nie spieszy się na świat, może pomóc mała aktywność fizyczna, np. wolny spacer lub kołysanie w rytm muzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×