Faceci nie podrywają mnie a ja się powoli stara robie

Tak, popieram śluby dla "geiów" :D

18:03 idealna

Bogini :)

Ja w meskim towarzystwie obracam sie odkad pamietam. Traktuja mnie jak "swojego" rownego sobie kumpla. O jakich obrzydlistwach faceci gadaja miedzy soba to glowa peka, ale mnie to nie zraza jakos za bardzo bo przyzwyczajona jestem. Smiac mi sie tylko chce z kobiet ktore nie znaja dobrze facetow. I to prawda, ze facet nie bedzie startowal do pieknosci bo ich ego jest zbyt kruche, beda z przecietna czy brzydka ale marza o ladnych, dla takiej kobiety zrobia wszystko...a z wami sa z braku laku.

Ja z facetami jakoś za bardzo się nie zadaję, ale i tak wiem jaka jest większość z nich. Zresztą chcąc nie chcąc mam z nimi styczność w pracy czy nawet tu na babskim forum sprzedają obficie swoje życiowe mądrości. Generalnie większość z nich jest odpychająca mentalnie. Nie wyobrażam sobie związku z facetem, bo oni się zwyczajnie do dojrzałych związków opartych na wyższych uczuciach nie nadają. Dla nich związek z kobietą to przede wszystkim zaspokojenie najniższych instynktów, napompowanie ego i oczywiście własna wygoda. Jaki to ma związek z tą tak reklamowaną wszędzie do porzygu wielką romantyczną miłością, to nie wiem. Jak dla mnie gra zupełnie niewarta świeczki.

"kto mi szklanke poda gdy bede konała na stare lata " X na pewno nie facet, bo oni umierają wcześniej niż my :P

Dla nich związek to przede wszystkim zaspokojenie najniższych instynktów, napompowanie ego i oczywiście własna wygoda. x Idealny opis dzisiejszych kobiet.