Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kris555

Jak pogodzić się z samotnością do końca życia

Polecane posty

Cześć Mam sam ze sobą taki problem że zaczyna do mnie docierać to że jest mi niestety pisana samotność do końca życia. Mam 22 lata i do tej pory nigdy nie miałem dziewczyny. I to nie jest tak że nic nie próbowałem w tym kierunku robić, bo próbowałem zagadywać zarówno w necie jak i świecie realnym, zazwyczaj były to bardzo krótkie znajomości które szybko się urywały. Lecz raz udało mi się poznać taką dziewczynę z którą myślałem że coś będzię, ale bardzo szybko sprowadziła mnie na ziemie mówiąc wprost że jestem jej dobrym przyjacielem ale nic więcej, nie chce ze mną związku :( To mnie trochę boli bo była dla mnie ważna, ale wiem że nie wolno jej do niczego zmuszać i trzeba uszanować jej decyzje. Nadal trzymamy ze sobą dobry kontakt ale wiem że to friendzone bez wyjścia :( Na inne dziewczyny nie mam szans bo w sumie dotarło do mnie czemu ta mnie nie chciała, mam za dużo wad i nic nie byłbym w stanie jej zaoferować, jestem po prostu przegrywem, a taki ktoś już zawsze będzię przegrany. Mam takie dni że jest mi totalnie smutno nad tym że będę sam i na niczym innym nie umiem się skupić. Próbuje sobie tłumaczyć że nie mogę mieć nikogo bo tylko bym skrzywdził jakąś dziewczynę tym że była by ze mną, że sam nie chciałbym być z gooownem życiowym, lecz to pomaga tylko na chwilę, bo żal i tak wraca po jakiś czasie. Chciałbym po prostu być szczęśliwy w samotności i nie myśleć ciągle o tym i żyć dla siebie, ale nie potrafię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 22 lat wiele mozna zmienic takze dzialaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze, szukaj dziewczyny dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że do niedawno łudziłem się że nie jest ze mną najgorzej ale teraz dostrzegłem że jednak jest i rozumiem dziewczyny że mnie nie chcą. Boję się także tego że drugi raz trafię do friendzone gdy narobię sobie nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×